Lunko, daj nam znac co powiedzial profesor, jak sobie radzi Mateusz z tym wszystkim?
jestes naprawde bardzo dzielna,silna kobieta i pamietaj,ze nie wolno sie zalamywac
wszystkie trzymamy tu kciuki i za Ciebie i za Mateusza :*
Wersja do druku
Lunko, daj nam znac co powiedzial profesor, jak sobie radzi Mateusz z tym wszystkim?
jestes naprawde bardzo dzielna,silna kobieta i pamietaj,ze nie wolno sie zalamywac
wszystkie trzymamy tu kciuki i za Ciebie i za Mateusza :*
Byliśmy wczoraj u profesora....nie powiem,żeby bylo nam lżej...wprost przeciwnie :cry: :cry: :!: W maju 27-mego będzie operacja,23-go Mateusz idzie do kliniki.Będzie go operował sam profesor,bo nikt inny sie tego nie podejmnie,trzeba mieć doświadczenie w tego typu zabiegach.Profesor jest jednym z najlepszych chirurgów w kraju - w nim cała nasza nadzieja :!: :!: :!: Operacja jest poważna,ryzykowna....tak strasznie sie boję...wszyscy sie boimy :cry: :!: :!: Nie chcę nic wiecej pisać na ten temat...to nie miejsce na to......Wybaczcie jeśli nie bedę sie odzywac...pisać...muszę sie pozbierać,muszę być silna :!: :!: :!:
Dziękuję :!: :!: :!:
Hi Luneczko, mocno mocno Cię ściskam.
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...rose-80703.jpg
Joluś, przytulam mocno...
i negocjuję cały czas :!:
wierzę, nawet jestem pewna, że wszystko będzie dobrze :!:
całuję mocno :)
Kochana Jolu będzie dobrze.. domyslam sie jakie to trudne sprawy i smutki.. ale będzie lepiej.. w końcu wyjrzy w Waszym życiu sloneczko i Materusz wróci do zdrowia.. trzymajcie sie.. jestem z Wami serduszkiem
Kochana Jolu!
Jestem z Tobą, z Wami całym sercem! ....
Skoro profesor będzie operował, to na pewno wszystko zakończy się pełnym sukcesem!
Tylko tak trzeba myśleć, nie dopuszczać żadnych złych myśli ... to oczywiście normalne, że martwisz się bardzo, że cierpicie oboje, ale macie siebie, dacie radę!
Wyjdziecie z tego silniejsi, mocniejsi! Mateusz na pewno wyzdrowieje i będzie mógł cieszyć się zdrówkiem jeszcze przez długie lata, wierzę w to BARDZO MOCNO!
luna wszystko bedzie dobrze, musi byc :D
sciskam cie mocno :D
Lunus -pozdrawiam serdecznie i przytulam . Myslami jestem z Wami -bedzie dobrze -musi byc dobrze :!: :!: :!: :!: :!: :!: . Buziaczki podsylam -http://adonai.pl/kartki/1/1.jpg
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...rt-3439065.jpg
Joluś, przytulam mocno i wysyłam dużo ciepłych myśli do Was...
i wciąż negocjuję :!:
całuję i życzę spokojnego dnia Tobie i całej rodzince :)
Jolus kochanie, tak mi przykro, ze choroba znowu sie odezwala!! Moge sie tylko domyslac co przezywasz, wiem, jak bardzo sie martwisz... Musisz byc silna i wierzyc, ze wszystko pojdzie dobrze, Mateusz jest przeciez w najlepszych rekach w Polsce :!: :!: :!:
Dziekuje Ci bardzo za spotkanie, ciesze sie, ze moglam Cie w koncu poznac! I dziekuje za koszyczek, bardzo ladnie ozdabia lazienke :D
Sciskam Cie mocno, badz dzielna! A Mateuszowi zycz mnostwo zdrowia ode mnie!
Jolu
myślami jestem cały czas z Tobą wiesz o tym, nawet jak nie mam czasu pisać :roll: będzie dobrze - musi być!
Pozdrawiam
***
Grażyna
Jolu kochana jak co dzień trzymam za Was kciuki :)
za zdrowie Mateusza, za Twoją dietkę i za Wasze rodzinne szczęście.. będzie dobrze, cały czas tak mysl!! buziaczki
ps. spójrz na mój nowy sliczny suwaczek.. stał sie cud i to nie tylko u mnie :)
Luneczko - dasz radę! Wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam!
Nadzieja
Wiesz ona rodzi się w smutkach
i w wielkim cierpieniu dojrzewa
choć czasem jest taka malutka
to może dosięgnąć do nieba
potrafi rozerwać złe chwile
bez żalu zwątpienie powalić
by wkrótce urosnąć w serc siłę
i płomień gorący rozpalić
choć nieraz w czasie ukryta
chowa się w smutku odgłosach
to przecież niedługo zawita
i z wiatrem zaszumi we włosach
więc poczekajmy cierpliwie
aż się otworzy w łez drżeniu
i zbudzi w nas to co żywe
kwiatami zdobiąc znów ziemię..
http://www.edycja.pl/upload/kartki/592.jpeg
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ld-3029235.jpg
Joluś, przytulam mocno i życzę spokojnego dnia :)
negocjuję jak zawsze :!:
Jolu jak co dzień jestem z Wami myslami.. trzymajcie się kochana..
buziaczki
ps. jak tam dietka oczyszczająca? kiedy mija 10 dni :) czekam na efekty :D
Lunko, pewnie nie masz glowy na pisanie na forum ale moze podczytujesz czasami, tak wiec zostawiam pozdrowienia no i oczywiscie zyczenia zdrowia dla Mateusza :D
Sciskam mocno!
Jolu przytulam cię.
Musi być dobrze!
Jolu bądź dobrej myśli ... Przytulam
Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem,
nie gaś nigdy światła nadziei.
Moja i Twoja nadzieja uczyni realnym krok w chmurach
Moja i Twoja nadzieja pozwoli uczynić dziś cuda
przesyłam moc uściskow i całusów dla Ciebie i Mateusza.
http://x.garnek.pl/ga5699/a4bd3a7b4e...a3/1240755.jpg
http://adonai.pl/kartki/1/5.jpg
wiara, nadzieja i miłość
Jestem z tobą, pamietaj :!:
***
Grażyna
Jolu ja też co dzień o Was myślę.. tak mocno zaciskam kciuki za powrót M. do zdrowia i za Wasze rodzinne szczęście i w końcu spokój.. duzo wycierpieliście.. mam nadzieję, ze teraz już będzie tylko lepiej.. jestem z Tobą.. buziaczki
Jolus -jestem z Toba caly czas. Coz wiecej moge powiedziec :?: http://www.edycja.pl/upload/kartki/506.jpeg
Lunko, spokojnego weekendu Wam zycze!
Moj kotek na pocieszenie łapkę do Ciebie wyciąga
http://farm3.static.flickr.com/2194/...ed56d0ccc8.jpg
Przepraszam,że ostatnio nie pisałam,ale...popsułam klawiaturę :roll: :oops: :oops: :!: Nowa już zakupiona :) :!:
Dzisiaj Mateusz wrócił do domu.Czuje sie dobrze,energia go rozpiera,apetyt ma za dwóch,humor też ma dobry :!: Podziwiam go za to i...jednocześnie dziwie sie,bo przecież on wie jak poważna czeka go operacja...zdaje sobie sprawę z ryzyka.Myślę,że na jego nastawienie duży wpływ ma dziewczyna -dziękuję Bogu,że ją spotkał i jest dla niego takim wsparciem :!: :!: :!: Już w środę mamy kontrolę.Mateusz bierze dużo leków...z jednego trzeba powoli wychodzić zmniejszając dawki .Onepozwala przystopowac chorobe,ale niestety ma dużo skutków ubocznych ,co odczuwa teraz na własnej skórze...i to dosłownie :!:
Teraz muszę odpocząć-ostatnie półtora tygodnie prawie cały czas byłam poza domem...jestem strasznie zmeczona i fizycznie i psychicznie :cry: :cry: :cry: :!: Kilka dni temu zakończyłam dietke oczyszczającą-schudłam przez 10 dni 2 kilogramy i jestem zadowolona :) :!: Dałam sobie kilka dni spokoju i od poniedziałku robię ją jeszcze raz-odpowiada mi,nie miałam po niej żadnych sensacji żołądkowych itp.Teraz jak nie muszę biegac do szpitala,to wezmę się za ogródek-bedzie dodatkowy ruch.
Dziękuję Wam za wsparcie-kochane jesteście :) :!: :!: Wybaczcie,ze do Was nie zaglądałam...czasem czytałam,ale na pisanie czasu brakło,a teraz Mateusz bedzie zaległości nadrabiał :roll:Przepraszam,jesli komuś na smsa nie odpisałam,ale miałam resztę pieniążków na karcie :roll: :!:
http://i200.photobucket.com/albums/a...good-night.gif
Luneczko, ciesze sie ze pomimo stresow i zabiegania udalo Ci sie utrzymac dietke. Gratuluje tych zgubionych 2 kiloskow, wspanialy poczatek :lol:
A Mateusz w domu odzyje na nowo i jestem pewna ze juz bez przygod doczeka operacji. Dobrze, ze humor go nie opuszcza! Ty tez sie usmiechaj, do twarzy Ci z tym! :lol:
http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...roiknareke.jpg
Jolus -bardzo sie ciesze ,ze pomimo tylu zmartwien potrafilas zachowac dietke . Wierze ,ze bedzie dobrze z Mateuszem . Życze Mu tego z calego serca . A wszystkim spokoju ducha i wiele dobrego . Jestem z Wami kochani . http://www.100krotka.eslask.pl/src/i...pozycje/02.jpg[/b]
Jolu, trzymam bardzo mocno kciuki za Mateusza!
Musi być dobrze, wierzę, że wyzdrowieje i że zapomnicie o tych wszystkich złych i bolesnych chwilach ...
To cudownie, że Mateusz ma wsparcie w Dziewczynie, którą spotkał na swej drodze :wink: :P :P
Domyślam się, jak bardzo musisz być zmęczona ... ale gratuluję tych 2 kilosków!!!!!!!!!
Brawo Jolu!
Pozdrawiam cieplutko :P :P
Lunka pozdrowienia dla całej kompletnej rodziny. Ciesz się nimi i odpoczywaj.
Mateuszowi dużo zdrowia i szczęśliwych dni.
URL=www.fotosik.pl]http://images20.fotosik.pl/238/1e476c2263079988.jpg[/URL]
Kochana Luneczko!!!
http://www.katolik.pl/kartki/kartki/pejz06_d.jpg
Troche mnie tutaj nie bylo a tyle juz sie wydarzylo :roll:
Jolu dziewczyny juz wszystko napisaly,wiec nie bede sie za duzo powtarzala.
Mysle jednak ze ta dziewczyna dla Mateusza to chyba jest cos najlepszego co sie moglo mu teraz przydazyc. :)
Bedzie go to trzymalo w bardziej pozytywnym humorku ,co napewno pomoze mu w walce z ta choroba.
My oczywiscie bedziemy sie modlic i przesylac duzo pozytywnej energi ,wiec jak juz dojdzie do operacij to sam lekarz sie zdziwi jak latwo przeszla operacja :wink:
Jolu ty i Mateusz jestescie silni bardzo .Kochajaca rodzinka jak wasza napewno pokona ta ciezka droge ,bo inaczej nie moze byc
Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie :)
http://kartki.net.pl/kartki/13/48.gif
Witajcie :D :D :!:
U nas wszystko w porządku...na tyle,na ile może być :D :!: Dzisiaj zrobiłam zapasy na oczyszczanie i startuję z nim znowu od jutra-znowu 10 dni,a potem...jeszcze nie wiem,na pewno nic głupiego,żadnej restykcyjnej diety :!: :!: Pewno na początek będzie 1200 kalorii :) :!:
http://www.dastchin.com/images_flowe...oses_teddy.gif
Katsonku :D ja też myślę,ze ta dziewczyna to dar niebios dla niego :!: :!: :!: Wielkie szczęście w tym całym nieszczęściu :!: :!: :!: Bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia i modlitwy :!: Czy jesteśmy aż tak silni,to nie wiem....ale bardzo sie staramy :!: :!: Kasiu listonosz nie dotarł do nas...pewno ktoś jednak miał lepkie ręce :cry: :cry: :cry: :!:
Dorisku :D dziękuję :!:
Dorotko :D dziękuję za wszystko :!: :!: Co to za kwiaty na tym zdjeciu??Widziałam takie w zdziczałym parku za szpitalem-mam zamiar isc sobie wykopac sadzonkę :wink: :D :!:
KasiuCz. :D dziękuję,ze o mnie pamiętasz,że nas wspierasz.Mateusz nigdy nie bedzie w 100% zdrowy,ale ta operacja to szansa na życie w miarę normalne...na życie :!: :!: Muszę walczyć nie tylko o niego,chociaż to jest najwazniejsze-musze też walczyć o siebie,dlatego nie odpuszczam diety :!: :!:
Podstolinko :D wiem,ze zawsze jesteś z nami i za to dziękuję :!: Przepraszam,ze kiedyś nie odpisalam,ale nie mialam pieniązków na komorce :roll: :!:
Buttermilku :D staram sie u smiechać,choć nie jest to proste...życie ciągle daje nam popalic :cry: :cry: :!: Mam nadzieję,ze dotarły do Ciebie fotki ze spotkania,a ja w wolnej chwili proszę o Twoje :D :!:
Foczko :D dziękuję-cudnego masz kociaka :D :!:
Awi :D trzymaj dalej kciuki,badż z nami :!: :!: Moze wreszcie skończy sie ten worek z nieszczęsciami...moze już dosc na nas spadło :roll: :?: :!: :?: :!:
Gaygo :D ja wiem,.że jesteś ze mną...czuję to i dziękuję Ci z całego serca :D :!: :!:
Najmaluszku,Bike ,Balbinko,Bello,Adrio i Jupimorku :D dziękuję za wsparcie,za ciepłe słowa :!: :!: :!:
Jolu, trzymam więc kciuki za drugą turę oczyszczania :P :P :P
Tak trzymaj kochanie! Jestem z Tobą myślami i z całych sił życzę powodzenia :)
Masz rację, musisz dbać o siebie również ze względu na Syna, jesteś przecież dla niego ogromną podporą :) :)
Mateusz potrzebuje zdrowej, uśmiechniętej i zadowolonej z siebie Mamy :D :D
Całuję bardzo mocno i życzę spokojnego niedzielnego wieczorku :D
http://media2.mojageneracja.pl/ooqiu...21d4297a33.jpg
:D Lunko-dziekuje za wizytke u mnie i zyczonka . :lol: :lol: :lol: I przestan przepraszac ,przeciez wiem ,ze masz swoje sprawy i klopoty i to doskonale rozumiem . :) Ja tylko chce byc z Toba i blisko Ciebie . :) :) :) :) Nic wiecej nie oczekuje :D :D :D :D . I wiem ze jak bedziesz miala wolna chwilke to i tak zawsze "skrobniesz" kilka slow . :) :) :) :) Pozdrawiam Was serdecznie ,zycze duzo spokoju ,pogody ducha i wszystkiego co najlepsze :D . Sciskam Cie i sle duze buziolki . http://www.valentino.waw.pl/grafika/...nosciowe/5.jpg
Jolu wpadam pogratulowac -2 kg i trzymac kciuki za drugie 10 dni oczyszczania :D
goraco Cię pozdrawiam :) miłego dnia
Jolu zaglądam z wtorkowymi pozdrowieniami :D buziaczki
Jolus, wieczorem sprawdze skrzynke! :D
Wysle tez moje, oczywiscie, chociaz mam ochote zamalowac swoja postac :wink: :lol:
Powodzenia z dietka i niezmienne zyczenia zdrowia dla Mateusza!
http://i253.photobucket.com/albums/h...ama60/Hj21.gif
Joluś, pozdrawiam cieplutko :D
co u Was :?: :)