Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Podstolinko widzę biedulko ,że nie miałaś dzisiaj spokojnego dnia-ledwo przedszkole sie zaczeło,a już wnuki sie rozchorowały Mam nadzieję,ze to nic poważnego i szybko bedą mogły wrócić do przedszkola Nie dziwie sie,ze padłas po powrocie do domu-jesteś wspaniałą babcią Mam nadzieję,ze kiedyś i ja taka będę

Dagmaro oczywiście,ze dasz radę wnieść coś nowego-każdy z nas jest inny,ma inną osobowośc Goldi jest Ci wdzieczny za troske i juz rozmyśla jakto bedzie,jak będzie...wylaszczony

Luneczko ta pogoda naprawde jest okropna Mnie Skarbie też bierze choroba
Muszę kupic jakies tabletki,żeby powstrzymać ją!!!
Zyczę Ci miłego dnia i gratuluję jazdy na rowerku :P
BUZIACZKI

POZDRAWIAM I PODSYLAM DUZO

Goldi wylaszczony
Zważysz się 16-stego? To jak często się ważysz?Pewnie nie doczytałam.U mnie znowu leje i ma tak lać cały dzień.Nie dostałam priva.
Miłego dnia

Jolu, jak samopoczucie? mam nadzieję, że już lepiej się czujesz i żadna choroba nie będzie miała do Ciebie dostępu :P

Buziaczki, pozdrawiam i życzę wspaniałego dnia :P :P :P

Mój kocurek, jak tylko ktoś wchodzi do kuchni, siada na wprost miseczki i patrzy tak błagalnym wzrokiem, że serce mi się kraje a nie powinien zbyt dużo jeść, bo jest na granicy nadwagi

Joluś Goldi od urodzenia jest ogromnym fanem jedzenia. Gdyby mógł jeść bez przerwy pewnie robiłby to - jednak sama wiesz, że nie może być za gruby. Ty jesteś ze wszystkim na bieżąco i doskonale o niego dbasz. Dlatego jest taki śliczny i zdrowy.
Bardzo się cieszę, że dietka tak dobrze Ci idzie. Wiem, że słodycze to Twoja słabość - podobnie jak moja, ale pamiętaj, że to właśnie słodycze są odpowiedzialne za nasze nadprogramowe kilogramy. Trzymam kciuki za niedzielne ważenia

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wieści z frontu...

Podziel się z nami swoimi przepisami

Lunko pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuje za pamięć o mnie.Aż mi jest głupio ,że tyle mnie nie było na forum.
Dbaj o siebie i trzymaj się ciepło
Pozdrawiam

Joluś, u nas dziś pogoda lepsza, przynajmniej nie pada i nawet słonko wychyla się zza chmur, ale jest chłodno i wietrznie, widać że to już koniec lata
choć ja wierzę, że lato jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa i że jeszcze będzie parę ciepłych dni
wczoraj w tv widziałam ten zakopiański śnieg i szczerze mówiąc płakać mi się zachciało, buuu ja nie chcę zimy nie znoszę, nie cierpię i będę tupać nogami

całuję i życzę zdrówka, nie daj się choróbsku

Joluś
ostatnio jakieś fatum zawisło, bo nic mi nie wychodzi z rzeczy zaplanowanych, a szczególnie przyjemności na poprawę humoru sobie jeszcze wyobraź jak robię świecę i mam przymusowy bezdech

Buziaki
***
Grazyna

U mnie dalej leje...i końca nie widać I tak od wczorajszego ranka

Żle sie czuje w taka pogodę-spac mi sie tylko chce i nic wiecej-słonka mi brakuje Zmusiłam sie jednak do ćwiczeń,co mnie jednak troszke otrzeżwiło Dieta w porzadku Mam nadzieję,ze 16-tego bedzie jakiś malutki spadeczek

[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/3/877.JPG[/img]

Dziewczynki jutro mąż na cały dzien idzie do pracy (zapomniałam Wam powiedzieć,że mąż znowu pracuje :2 dni-2 dni przerwy -każdy grosz nam sie przyda ,tym bardziej,zę syna czekaja jeszcze 2 operacje ), a Mateusz idzie na mecz-pierwszy od ponad 4 miesiecy Wiecie co to oznacza Jutro Wam poodpisuje i postaram sie nadrobic forumowe zaleglości