Ehh, bess
Widzę, że jesteś na etapie małego zwątpienia... Też tak miałam, poszłam do dietetyka i jakoś ruszyło, a nawet mam znowu ochote przychodzić na forum i się udzielać co wazniejsze! Pozdrawiam:)
Wersja do druku
Ehh, bess
Widzę, że jesteś na etapie małego zwątpienia... Też tak miałam, poszłam do dietetyka i jakoś ruszyło, a nawet mam znowu ochote przychodzić na forum i się udzielać co wazniejsze! Pozdrawiam:)
ehh... u mnie znowu zaczyna życie przyspieszać :( tak naprawdę to nie bardzo zdążyło zwolnić :/
*cały weekend praktycznie na wyborach (jestem w komisji)
*od 26.10-02.11 codziennie w robocie, bo się okazało, że jest jakaś szybka promocja
*a już w środę pierwsze zaliczenie (ocipieli chyba)
nic to. jakoś muszę dać radę.
gorzej z tym, że ostatnimi czasy bardzo marznę. a dziś to już w ogóle była jakaś masakra - leżałam przy grzejniku, nawet co chwilę wciskałam stopy między żebra grzejnika, a one i tak były zimne :shock: :shock: :shock:
no ale nvm. czas spać.
Bedzie dobrze, musi byc!!! :P :D
Zycze milego weekendu! Jak widze na pewno bedzie dla Ciebie pracowity. Trzymaj sie Kochana!
Nie lekcewaz takich syganałów - nie ma wpadać od razyu w panikę ale zapisuj sobie co było o niestety pamięć jest bardzo zawodna w takich kwestiach. Jeśli będziesz w przyszłości próbować określić co się dzieje takie zapiski mogą bć bardzo pomocne. I nie przemęczaj się, jeśli to możliwe ...Cytat:
Zamieszczone przez bes_xyfki
A może Cię łapie jakieś grypsko?
Mnie też ostatnio ciągle było zimno... no i się rozłożyłam...
Koniecznie musisz troche zwolnić... wiem... łatwo się mówi... ale pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze!
o kurde to masz zakrecoce to życie...ale pociesze Cie tym ze rowniez mam pierwsze zaliczenie praktyczne w srode hihihi mecza mecza na tych uczelniach:P
tak mi się nic nie chce, że szkoda gadać
tylko bym spała albo jadła - jakaś totalna masakra :roll:
a jutro wybory... ciekawe jak długo będziemy musieli siedzieć :/ oby przed północą udało się dotrzeć do domu (ale to wątpliwe :()
aha! w poniedziałek trzymajcie za Mojego bardzo mocne kciuki - najpierw od 10:30, a potem od 15 (te nawet mocniej :P) - mam nadzieję, że Mu się uda, bo jak nie to marnie widzę najbliższe miesiące :/
a co Twój ma ze mamy trzymac kciuki?:)
oj to jutro ciezki dzien rpzed Toba...:)ładuj baterie!!
Udało się?
wróciłam z komisji. koszmar. ledwo żyję.
problem w tym, że pewna sprawa mnie tak stresuje, że nie mogę zasnąć :( to nie fair ;(