-
Witaj imperfectgirl :P
co do tego co napisał neukiller to pamietaj ze faceci spalają wiecej kalorii niz my dziewczyny
wiec nie mozemy porównywac zabardzo naszej dietki do diety facetów
no ale cóz tak to juz jest ze kobiety zazwyczaj dbają o figure a jest im trudniej o nią zadbac niz facetom którym czesto na niej wogole nie zalezy( oczywiscie u siebie, bo swoją kobiete chcieli by widziec jako miss)
pozdrawiam
-
ale z tego co neukiller napisal to mamy bardzo podobne dietki. tylko to bieganie... ja na pewno sie nie skusze
ale masz racje mezczyzni szybciej chudna niz kobiety. moj maz lubi zjesc i oczywiscie czasem zrobi mu sie od tego brzuszek, ale pobiega codziennie przez jakies 2-3 tygodnie i po brzuchu ani sladu.
tak jak wczesniej pisalam zrobilam sobie dzien wodnika (za kare
), pierwszy dzien udalo mi sie cudem wytrzymac. pilam mnostwo, ale zoladka nie da sie oszukac, strasznie mnie skrecalo. nastepnego dnia niestety nie dalam rady wytrzymac tylko na wodzie, ale tez nie zaczelam szalec
zjadlam salatke z pieczona papryczka (mniam mniam) i banana, no i oczywiscie duzo duzo wody, herbatki i kawy.
dzisiaj czuje sie swietnie, wiem, ze odpokutowalam to co przejedlam i przepilam w weekend :P :P :P
teraz trzymam sie ladnie, w czwartek wielkie wazenie :P
-
hej hej
bardzo fajnie jest tu u was dziewczątka (i nie tylko).
Jak tak czytam i czytam, to myślę, że może zacznę biegać (jak tylko wyzdrowieję) jeśli mi się uda zmobilizaować to macie ode mnie punkty w niebie. Będę się za Wami wstawiać podczas Sądu. (nie wiem czy to coś da - bo nie mam specjalnych względów u Wyższej (Najwyższej) Instancji , ale na pewno będę próbować)
Pozdrawiam bardzo bardzo
rozpisałam się bo jestem z natury gadułą a teraz ze względu na gardło w domu panuje milczenie (mówię jak 14 latek z ostrą mutacją)
pa pa
-
o kogo ja tu widze :P
witaj Olenak, milo, ze do nas zajrzalas.
punkciki w niebie pewnie by sie przydaly
czy ktos ma pomysl na jakis dobry obiadek? zupelnie nic mi dzis do glowy nie przychodzi (oprocz bigosu mniam, ale tego nie mozna).
-
A ja znowu mam kilogramik mniej i jutro pewnie będziez nowu mniej bo już dzisiaj było troszke mniej niż 105
(3 x mniej w jednym zdaniu
). A zaraz pora na kolacje czyli omlecik z warzywami... mniam
-
No co ty
Bigosik można, tylko z chudym mięskiem.
Kapusta kiszona ma 16 kcl na 100 gram. Do tego do smaku trochę chudego mięsa i bomba, suszone grzyby - prawi bez kalorii, ziele angielski/listelk bobkowy - i bomba (nie kaloryczna)
smacznego
-
Wiatm Kochane Grubaski!!! 
Przyznam opuściłam sie w diecie. Ostatnio byłam taka zalatana. Ze nie zwracałam znacznej uwagi co jem. Niestety. Czyli moża jakby powiedzieć ...... " zaczynam od nowa"
-
gdyby nie to, ze po kazdym posilku zapisuje dokladnie to co zjadlam i ile to bylo kalorii, to pewnie bym tez nie kontrolowala tego co jem. A tak weszlo mi juz w nawyk
Wczesniej robilam to w dzienniczku tu na forum, ale strona ciezko czasami chodzila, wiec postanowilam robic to w notesie i niezmiernie sobie to chwale, bo zawsze moge potem looknac i powzdychac nad swoja niezmozona sila dazenia do celu heheh 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hey wszystkim tu zagladajacym.
Aneecia fajnie, ze do nas zajrzalas. masz racje z tym zapisywaniem. ja tez wczesniej zapisywalam tu na stronce, ale to troche meczace. dostalam w klubie takie "pamietniczki" na ktrorych zapisuje co i ile zjadlam. do tego fajne jest, ze kobietka mnie sprawdza na koniec tygodnia, czy wszystko bylo zgodne z planem.
startsu ciesze sie, ze wrocilas, nie przejmuj sie, ze zawalilas jakis dzien. ja ostatnio w sobote mialam gosci i tez wszystko zawalilam. zrobilam sobie potem dzien wodnika, na drugi dzien tylko salatke, a potem wrocilam do normalnej dietki. no i prosze 2 kilo w dol :P
teraz trzymam kciuki, zebys zostala tu na dluzej
Olenak widzisz troche za pozno z tym bigosem, a tak mi sie chcialo (hmm, moze dzis ?) maz przyniosl do domu rybke i zrobilismy grillowana. tez pycha.
piszesz, ze mozna jesc bigos. a smazysz wczesniej cebulke czy nie? i slyszalam, ze suszone grzyby maja sporo kalorii. ja dodaje pieczarki. tez smacznie wychodzi.
neukiller wiesz podziwiam cie. gdyby tylko moj maz mial takie samozaparcie, a tak on sobie wcina a ja biedna dietkuje. mowi mi, ze wkrotce znow zaczyna biegac, ze tylko tak moze zrzucic swoj brzunio. fakt juz wiele razy tak bylo, i brzuszek zawsze wraca
trzymaj tak dalej neukiller. masz moje kciukasy.
-
juz zmienilam swoj suwaczek. przez ostatni tydzien schudlam 2 kilo. to cudowne uczucie. dzis mam urodzinki i traktuje to jako prezent dla siebie.
dzien jest dzis sliczny, jest cieplutko, i co dziwne sniegu troszke spadlo (i jeszcze gdzie niegdzie go nawet wida c- to dopiero dziwna sprawa w tym kraju
)
pozdrawiam wszystkie chudnace grubaski :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki