Wątek: Chcę być puszysta ale nie otyła...

Witajcie wszystkie kobietki, które tu zawitałyście

Chcę być puszysta Podobają mi się kobiety które mają troszke ciałka i ja sobie się też podobam jak go troszke mam. I do tego dąże
Niestety teraz ważę dużo za dużo.Jestem po prostu otyła Ale to zwalczę Uda mi się na pewno Z Waszą pomocą to nawet góry przeniosę
A dlaczego chcę być puszysta ? Bo wszystkie które mamy więcej tłuszczyku jesteśmy milsze, weselsze i jesteśmy takie milusie po prostu To jest po prostu moje zdanie i mój gust Jeśli ktoś uważa inaczej nie bedę mu tego wpierać Choć powinnam - bo mam dobry gust

Jeśli są jakieś ochotniczki do wspólnej walki to serdecznie zapraszam

Ps. nie powiedziałam jaki mam plan A to chyba najważniejsze
Będę po prostu mniej jeść i troszke ćwiczyć To najlepszy plan

Pozdrawiam

Pulchnisia

Życze powodzonka w planie
Mój plan zakłada stratę ponad 20kg, właśnie poprzez ograniczenie jedzenia (ale bez liczenia kalorii i bez przesady), ale moim celem jest bycie szczupłą Ale Tobie się nie dziwię, bo każdemu podoba się coś innego Ja np miałam chłopaka, bardzo szczupłego, któremu podobały się wyłącznie puszyste osoby, a szczupłe (nie chude) uważał za kościotrupy
Buziaki,
Ewa

kurde, dziewczyny gdzie wy takich chlopakow znajdujecie?! hehehe Bo w moim kregu to chyba wylacznie szczuple kroluje wsrod panow, ehhh. No ale wedlug mnie chyba tez ladniejsze sa szczuple, nie jakies kosciste, bo jakbym miala byc koscista, to juz wole swoje ciezko wypracowane 93 kg)) Kazdy powinien miec odrobine cialka, ale osoba gruba, chociazby kiedy idzie, kolysze sie jak lodka, a to juz chyba nie jest piekne? No ale kazdemu podoba sie co innego, i dzieki Bogu!!!!
Ale wracajac do tematu, gdzie sie podziewaja ci faceci, ktorzy lubia grubsze?!?!! hehehe

Pozdrawiam!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Qrcze dlaczego ja w zyciu nie poznalam takiego faceta ktoremu podobalby sie grubsze??!!

zycze powodzenia w zwalczaniu tluszczyku;]

Hmm, ja jego sama nie potradie do końca zrozumieć Pomimo prawie dwóch lat znajomości Ale widac gdzieś się chowają Tylko może się tak z tym nie ujawniają.
Życze Wam, żebyście albo nie musiały już takich szukać, albo żeby sie sami znaleźli

Dziewczęta głowa do góry
Ja miałam faceta 2 lata temu i poznałąm go jak miałam 80 kg wagi.Gdy schudłam do 54 kg to mnie rzucił po tym zerwaniu znów przytyłam do 80 kg W kwietniu tego roku poznałam mojego obecnego i kochanego mezczyzne i podobam mu sie taka jaka jestem.Mam z nim kłopot bo nie daje mi sie odchudzac i musze go czasem okłamywac ze np zjadłam wiecej niz w rzeczywistosci ja robie to dla siebie a nie dla niego i jak mnie kocha to bedzie mnie akceptował i grubiutką i chudziudką :P a jak nie to spadówa

Ja mam takiego faceta! I nie oddam! Mój mąż lubi okrągłe blondynki i co prawda odchudzam się ale nie dla jego "widzimisia" a dla zdrowia. Zabronił mi też przerabiania się na szkieleta

Ja tez mam faceta, któremu się podobam
i dzięki temu sobie samej też się podobam.
A szczupła, czy puszysta, czy gruba to chyba w dużej mierze zależy od samopoczucia. Kiedyś kiedy przy wzroście 158 cm. warzyłam 62 kg. uważałam, że jestem strasznym grubasem. teraz ważę 68 i czuję się świetnie. Odchudzam się ale bez poczucia bycia grubą.

Pozdrawiam bardzo bardzo mocno Was wszystkie.

A ja wam wszystkim zazdroszcze!!!!
qrcze nie uwazam sie za brzydka a wrecz przeciwnie mysle ze jestem nawet ladna ale wszyscy faceci wokol mnie chca sie ze mna przyjaznic kumplowac to wszytsko...chyba pasuje im charakterem ale wizualnie to juz nie((

gratuluje takich mezczyzn i zazdroszcze!!!ja taka sierota...

tez chcialabym miec kogos takiego swojego przy ktorym czulabym sie piekna i wogole ale mnie to najwyrazniej pozostaje tylko schudnac a jak wtedy nie znajde to zaczne sie nad soba powaznie zastanawiac :P

a jak chcecie mnie zobaczyc to podajcie maila fotke wysle

pozdrawiam

sandra18 ja chce foteczke
i głowa do góry, poprostu takich facetów trzeba poszukac
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]