-
NO ŚLICZNY TEN TWOJ SUWACZEK ??
I POWIEM CI ŻE MÓJ MAŁY ANIOŁEK UWIELBIA GARFILDA W ZASADZIE ZANAM TEN FILM NA PAMIĘĆ BO NIE RAZ I PO 3 RAZY DZIENNIE LECI
-
Darcia, ja Ci powiem, że ja osobiście wolę komiksy z Garfieldem, niż ten film:] Jeszcze pamiętam, jak kiedyś była taka bajka... Chętnie bym sobie ją teraz pooglądała, jak mam być szczera
A nad moim suwaczkiem zaraz jeszcze popracuję:] Planuję co tydzień mieć inny:> Lol:]

Powie mi ktoś, ile może mieć kalorii taka zwykła bułka z przedziałkiem? Bo ja nie wiem, jak to się nazywa i nie wiem, ile mam sobie doliczyć do dzisiejszego dnia... Bez tej bułki wyszło mi... 321,90 Kcal...
Znów zaspałam i nie zdążyłam zrobić sobie ani pierwszego śniadania, ani drugiego... Po drodze do tramwaju kupiłam sobie kajzerkę i grahamkę i zjadłam w szkole. Po szkole zjadłam pół tej bułki z przedziałkiem (25 gram) z szynką z indyka i wypiłam herbatę z łyżeczką cukru...
Zarz idę sobie zrobić coś porządniejszego do zjedzenia, planuję użyć do tego jajka, albo zjem kotleta mielonego, w co wątpię, bo ich nie lubię...
W każdym bądź razie coś muszę zjeść, bo zaczyna mnie głowa boleć (przypuszczam, że z małej ilości jedzenia), a poza tym, nie chcę się wieczorem rzucić na jedzenie z głodu...
Ech, tycie, tycie, jest nowelą, którą od razu masz już dosyć... Ja mam, Wy macie, więc koniec tycia, zaczynamy życie!!
-
WG TABEL KALORYCZNYCH BUŁKA PSZENNA WAGA 50G MA 125 KCAL
NI
-
Mort a nie możesz robić śniadania do szkoły przed pójściem spać?
-
Mort super ten twoj garfield :P musisz mnie nauczyc jak sie takie suwaczki robi, z checia sama sie pobawie
i nie przejmuj sie, tyle cm ci ubylo, ze nawet slepy by zauwazyl
trzymaj sie. pozdrowka
-
Oj Mort chyba dziś bardzo zajeta jesteś
-
Kasiu, dziękuję. Bo ja po prostu nie wiedziałam, czy to paryska, czy wrocławska, czy co tam jeszcze...
Albino, no jakoś tak nie bardzo... Wszystko wyschnie i nie będzie smaczne...
Imperfect, ja zrobiłam to w Corelu
Ninko, po prostu tak mi się nie chciało wczoraj forumować, a dziś tyle zaległości, że hej
No, jest całkiem dobrze:] Chociaż ostatnio nie miałam siły na żadne ćwiczonka, ale teraz weekendzik, więc ostro ćwiczenia
Niestety, znów pojawiły mi się huśtawki nastrojów...

których bardzo nie lubię, ale nie umiem nic na nie poradzić... - -'
W sumie słodyczy przez ostatnie dni: 2 cukierki eukaliptusowe i niezawodna guma cynamonowa Big Red. Źle nie jest, ale mogłoby być lepiej
Zauważyłam, że jak jest w domu coś, co lubię, to trudniej mi sobie tego odmówić... Jak jest coś, co mi smakuje, ale nie bardzo bardzo, to nie mam problemu... A tak to...
Jednak zauważyłam, że gdy praktycznie codziennie przechodzę obok cukierni, to nie mam takiej wielkiej ochoty wejść do niej i coś kupić. W domu to już nawet bułek słodkich odmawiam
Dam radę, będzie dobrze, w poniedziałek musi być zmiana tickera
-
Mort jesteś dzielna! Zmiana na pewno będzie!
A ja też tak mam że najtrudniej mi odmówić tych pyszności które są w domciu... ale walczę i zwykle wygrywam 
Nie ma to jak dobra motywacja 
pozdrawiam gorąco!
-
A ja zauwazylam, ze moja mama nie ma serca i jak tylko przyjezdzam na weekend do domu, to nakupuje smakolykow i napiecze pysznosci! hehe Zartuje! Jestem juz taka dzielna, ze praduje sobie po kilka razy dziennie kolo miski pelnej oponkow i nic!!!
Mort, sprobuj tak jak ja- powiedz sobie, ze przeciez doskonale znasz ten smak!! 
-
Mort, ja robię sobie kanapki wieczorem, zawijam w folię spożywczą, następnego dnia są tak samo dobre jak wtedy, gdy je robiłam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki