A się tutaj kłótnia nawiązała:] Lol:]
Szmaja, moja sunia też dużo chorowała i w końcu byliśmy zmuszeni ją uśpić, bo się tylko męczyła... Po schodach musiałam ją znosić, nie chciała jeść, ledwo się ruszała... Strasznie mi brak Saby...
Tak wyglądała (już je na forum załączałam, ale tutaj jeszcze nie:])
Co do "rowerowania", to jest ten problem, że nie mam rowerka, rodzice nie chcą mi kupić, a ja nie mam tylu oszczędności... - -'
Bes, wkleiłam cały, ale to jeszcze później z nim pokombinuję.
I wyobrażaj sobie siebie szczupłą, zobaczysz jaka laseczka będziesz:]
Annecia, w sumie ja też muszę szybko od Ciebie uciekać:> Bo i mnie dogonisz niedługo:]
Ufff... Zrobiłam dziś głupio i zapomniałam śniadania do szkoły... Więc wyjdzie mi trochę mniej kalorii, niżeli być powinno.
Muszę się pochwalić:] Ćwiczenie na w-fie nie męczy mnie już tak jak dawniej:] O yeah... Gorzej jak dojdzie do biegów... Ratunku!!:]
Humorek mi wrócił, dzięki rozmowie z moją ukochaną przyjaciółką:] Zawsze tak mam, po rozmowie z Nią:]
Dlatego dziś planuję jeszcze jakieś ćwiczenia;]
Miłego dnia:*
Zakładki