Miłego dnia Gosiu, jak aga ruszyła to może teraz poleci dalej![]()
Miłego dnia Gosiu, jak aga ruszyła to może teraz poleci dalej![]()
Gosiku, co za super wiadomość, gratulacje!!!No to już bardzo niedługo do tej 40-tki dobijesz, ależ będzie świętowanie (wirtualne oczywiście, takie nie tuczące
)!!!
Wyobrażam sobie, jak bardzo frustrujący musiał byc dla Ciebie tak długi zastój wagi, przetrzymując go dałaś kolejny dowód swojej silnej woli i tego, jaka wzorowa z Ciebie dietowiczka
Bardzo się ciesze razem z Tobą i życzę nam wszystkim, zebyśmy faktycznie w święta nie zaprzepaściły tego, co już udało się nam osiągnąć
Uściski![]()
Hej Gosiu co tam u Ciebie, tak nas odwiedzasz i wspierasz, a do siebie nie zaglądasz![]()
Gosiu pozdrawiam świątecznie![]()
![]()
![]()
![]()
Gosiu...
bardzo ci gratuluję.....a jeszcze bardziej podziwiam..jestes niesamowita osobą.......
powinnas dostac jakis medal od nas wszystkich za te wszystkie kilogramki))))))
Witajcie Dziewczynki. Dzięki za odwiedzinki.
Darkness niestety czasu mi nie starcza na wszystko. Chociaż zaglądać staram się zaglądać, z napisaniem już większy problem.
Lunko - dziekuję za piękną choinkę.
Grubbasku - z tym medalem poczekajmy jak dojdę do końca i uda mi się utrzymać tę wagę na dobre. Ale dziękuję za słówka uznania.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
Ps. Trzymajcie dzisiaj kciuki, bo w pracy czeka mnie Wigilia, a na niej jak zawsze mnóstwo smakowitości.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Gosiku, mocno trzymam kciuki, choć jestem pewna, że na tej wigilii spokojnie sobie poradziszI popieram pomysł przyznania Ci medalu
![]()
ja też zaciskam palce, o ile praca na to pozwoli,
u mnioe w pracy wigilia była wczoraj, ale było baardzo dietkowo.
buziaczki Gosiu
Na te święta, moc najpiękniejszych życzeń
otwartego serca, samych życzliwych ludzi dookoła
uśmiechu, błogości, lekkości
radości z każdego dnia
codziennie uczucia ze coś ważnego sie zrobiło
naj, naj, naj.....
Udało się.![]()
![]()
Właśnie wróciłam ze spotkania wigilijnego i nawet nie czuję sytości. Więc chyba dobrze. A co najważniejsze nasłuchałam się masę pochwał na swój temat (bo przecież na spotkaniu były też osoby z którymi nie widzę się na codzień). A to dało mi dodatkowych sił do dlaszej walki z moją oporną wagą, bo ona mimo wszystko robi mi na złość i wraca do wagi z zastoju. Kurcze blade, a tu jeszcze święta. Chyba jednak nie będzie na koniec roku -40. No ale trudno trzeba się z tym grzecznie pogodzić i czekać.
POZDRAWIAM WAS MOCNO
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki