POWRÓT GOSIKA na forum i do dietki!!!

Gosiu imponująco duzo kilogramów za Toba,

a przy Twojej mobilizacji i wytrwałości 6 pojawi się najszybciej jak to możliwe.

Pozdrawiam

Gratulację ja tak czekam na 8 z przodu :)

To ja musze sie stać rasową odchudzaczka :D hihi

To ja musze sie stać rasową odchudzaczka :D hihi

oj gosia gosia.. wpdam w lekka frustracje...
oczywiscie nie dla tego ze masz 7 .. bo ciesze sie z niej jak z wlasnej... i twoja dziala na mnie bardziej mobilizujaco :wink:
ale dlatego...ze moja jeszcze nadal kupe czasu przedemna....
//buziol chudzino kochana

Gosiu wielkie gratulacje :) :) jestes naprawde taka wytrwala :) i konsekwentnie dazysz do celu :) Prawie mnie dogonilas :roll: ale ja juz uciekam :wink: :) Buziaczki sle i jeszcze raz GRATULUJE :)

gosia jak patrzę na twój tikerek to jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem :D :D :D :D 119 i 79,9 to naprawdę wielkie osiągnięcie :) jestem z ciebie dumna

http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/P0...sni_jahoda.jpg

Witaj Gosiu :)

wpadam z porannymi pozdrowionkami :)
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/2/2.gif życzę Ci radosnego i miłego dnia :)

buziaczki :)

ps. złodziejaszek energii ze mnie.. znów Ci jej troszke podkradłam 8) :wink: Gosiu cudnie Ci idzie.. :) miłego dnia

Pięknie chudniesz! Brawo! Gratuluje!
http://www.k-k.pl/nowewidoki/0051.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png

Witaj Gosiu :D :D :D :!:

Dziękuję Ci za smski :D :!: Nawet nie wiesz jak są dla mnie ważne i jak bardzo podtrzymujesz mnie na duchu :D :D :D :!:

http://galeria.cyfrowe.pl/p/7/c/14803.jpg

Gosiczku, zginęłaś nam gdzieś, czyżbyś swoją śliczną siódemkę tak świętowała?

Usciski :)

Jestem, jestem, tylko że czasu wolnego jakoś mi ubyło ostatnio, ze nawet nie mam kiedy zajrzeć. Ale nie martwcie się o mnie dzielnie dietkuje i dziękuję Wam za tyle ciepłych słów ile u mnie zostawiacie na wąteczku. Jak będę miała więcej czasu to na pewno nadrobie wszystkie zaległości.

Gosik, najważniejsze, że wszystko u Ciebie w porządku :)

Fajnie, że dietkujesz i nie poddajesz się. Oby tak dalej.

Pozdrawiam :)

http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png

Gosiaczku,

o tym że dzielnie dietkujesz, nie musisz nas pzrekonywać,

przy Twoim podejściu, konsekwencji i determinacji nie może byc inaczej,

brak czasu to i moja zmora niestety,

Pozdrawiam Cie bardzo słonecznie

mam nadzieję, ze niedługo czas się znajdzie i będziesz miała więcej niż chwilkę, żeby do nas zajrzeć na dłużej i poopowiadac co tam u ciebie szczupła kobieto :D

http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/opicaci.jpg

Jestem pełna podziwu jakie macie zacięcie i też tak chcę:)

Pozdrawiam :)

witaj gosik , u mnie tez ostatnio kiepsko z czasem ale wpadlam pozdrowic cie i zyczyc sukcesow. osobiscie ciagle mam zaleglosci na forum ale mam nadzieje kiedys wygrzebac sie z nich :) buziaki

Witaj Gosiu :D :D :D :!:

Widzę,że coraz bardziej jesteś zapracowana,a mnie tak bardzo brakuje Twojej osóbki :cry: :!: :!: :!: Na priv odpisałam i każdego dnia czekam choćby na słówko od Ciebie :D :D :!: :!: :!:

http://galeria.cyfrowe.pl/p/6/5/10718.jpg

Gosiku, mocno Cię ściskam, już niedługo weekend, i to dłuuuugi, mam nadzieję, że trochę odpoczniesz :)

Miłego dnia :D
http://www.storczyki.org.pl/galeria/.../img/flo01.jpg

Hi Gosik, obie cierpimy na brak czasu, jednak w końcu przecież się nam troszkę zluzuje, prawda? :wink: Pozdrawiam wzorową dietkowiczkę. :P

Gosik mam nadzieję, że w weekend sobie odpoczniesz.

http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png

Gosiu weekendowe pozdrowionka przesylam i trzymam kciuki za dietke, zeby dalej tak ladnie Ci szlo!!! :D

http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/4856.jpg

Hej Gosiaczku,

a ja chciałabym podesłać wieeeleee słoneczka o dalszego plażowanka,

no i oczywiście mnóstwa wolnych chwil


Buziaczki

Gosiu miłego weekendu :D :D :D :!:

http://www.gifs.ch/Blumen/blumen/images/35.gif

Witaj Gosiu!

Tydzień mnie nie było u Ciebie :oops:
ale widzę że przez ten czas nie próżnowałaś i jesteś juz piękną smukłaą 7-eczka :)
Super i gratuluje :)
Ale i troszkę zazdroszczę ;)
Ja też chciałabym zobaczyć ta śliczna cyferkę na moje urodziny ale zostaly tylko 3 tygodnie i nie wiem czy mi się uda.

Zyczę udanego weekendu!

Pozdrawiam Gosiu, przykrzy mi się za Tobą.

wracaj do nas kochana :)

Hej Gosiu :)

wpadam podpatrzeć jak Ci się plazuje, a tu Ciebie nie ma..
ale jestem i tak pewna, ze super :D

Gosiu gorąco Cię pozdrawiam :) miłego długiego weekendu :) buziaczki
http://www.edycja.pl/upload/kartki/460.jpeg

Gosiu, nasz kochany pracusiu, wpadam tylko powiedzieć, ze ja też tęsknię i bardzo czekam na jakieś wieści od Ciebie.

Uściski i trochę tutejszej jesieni dla Ciebie:

http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/68ed.jpg

Witajcie dziewczynki w niedzielne popołudnie. Znalazłam pół godzinki więc wpadam do Was. :D :D :D
Plażowanie mi jakoś idzie. Choć dzisiaj szykując mężowi obiad spróbowałam to co mu szykuje, a tam niestety był ryż. No ale było tego pół łyżki, więc mam nadzieję, że wielkiej tragedii nie będzie. Już nie mogę się doczekać końca tej pierwszej fazy. Jednak strasznie cierpie z powodu braku tego pieczywka i ryżu. No ale jeszcze 2 dni muszę wytrzymać. Na rowerku cały czas jeżdżę. dzisiaj nawet wskoczyłam na niego z samego rana, bo jakoś ta zmiana czasu spowodowała, że miałam rano godzinkę więcej. No i korzystając z okazji, ze mąż dzisiaj na szkoleniu jest to właśnie siedzę sobie ofoliowana. Jak mi się uda to może wieczorkiem jeszcze poćwiczę troszeczkę. A co tam, jak jest ochota to trzeba to wykorzystywać. :D :D :D
Mam nadzieję, ze u Was wszystko w porządeczku. Jak mi się uda to jeszcze przez chwilkę do Was pozaglądam.
Dziękuję za Wasze odwiedzinki. :D :D :D

Fajnie, że dieta idzie Ci dobrze. Pierwsza faza już się kończy więc teraz będzie łatwiej.
Ja mam do Ciebie pytanie - już bardzo dużo schudłaś ( brawo ) w jakiej kondycji jest Twoja skóra. Wiem, że dbasz o nią, ale czy widzisz jakieś problemy po takiej dużej stracie kilosków.
Przede mną też taka duża utrata wagi - do tej pory skóra jest napięta. Wklepuję w nią kremy i robie pilingi, ale jestem ciekawa co będzie później.

pozdrawiam cieplutko :)

http://www.vision.caltech.edu/feifei...image_0025.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...5e1/weight.png

Gosiu wpadam tylko sie przywitać i przesłać ciepłe myśli. Poczytam sobie jak wróce w poniedziałek do pracy i na pewno napisze wtedy długi post. Na razie jestem na opiece z małym i nie mam jak zaglądać. Dziś musiałam zamnąć miesiac wiec chcę choć się przywitać

Całuje i pamiętaj prosze tez o mnie, ja Was bardzo potrzebuję

na pewno pół łyzki ryżu cię nie zbawi :) cieszę się ze poza tym tam ci dobrze idzie na pierwszej fazie :) to tylko krótkie dwa dni a potem druga faza :D :D :D :D

Też uważam, że to pół łyżki ryżu to jest w granicach błędu statystycznego, czyli tak, jakby tego ryżu w ogóle nie było :) Czekam na jakieś Twoje podsumowanie za 2 dni, jak już skończysz tą I fazę, bo bardzo jestem ciekawa, ile przez całą I fazę uda Ci się zrzucić :)

Uściski i życzę ciekawych jadłospisów podczas ostatnich 2 dni I fazy :)

Cześć Dziewczyny.
Już z Wami jestem. Nie miałam czasu żeby zajrzeć przez ostatnie dwa dni, ale ciągle byłam w rozjazdach. W poniedziałek waga pokazała 79,4kg. Czyli przez ostatni tydzień ubyło tylko 0,5kg. Niestety dzisiaj na zakończenie fazy I waga podskoczyła znowu do 79,9. Przypuszczam, ze związane jest to ze zbliżającymi się trudnymi dniami (jeżeli przyjdą regularnie, bo jak wiecie u mnie to różnie bywa). Więc na razie nie zmienię suwaczka, niech zostanie na tych 79,9. Zobaczymy co będzie w następny poniedziałek. Ogólnie cieszę się, ze skończyła się I Faza, choć już wczoraj nie było zbytnio jedzenia wg niej. No bo wiecie jak się jest u kogoś i jest się po całym dniu głodnym to nie pasuje wybrzydzać. Tak więc w sumie I faza trwała nie 14, a 13 dni u mnie. Ale nie jestem z tego powodu załamana jakoś strasznie. I w sumie czuję ulgę, ze już mam za sobą bo jednak chęć zjedzenia chlebka jest potężniejsza. Tym bardziej, że wiem że jedząc chlebek i inne węglowodany też chudłam wspaniale i ta I faza to była dla mnie straszna męczarnia. :D :D :D
Rewolucjo - nie wiem jak Ci odpowiedzieć na to pytanie o skórę. Moja skóra teraz nie jest może rewelacyjna, ale nie jest też tragiczna. Ja też ciągle masowałam się i masuję. Ale moim problemem było to, ze podczas tycia nabawiłam się strasznych rozstępów i ta skóra jednak się zbytnio rozciągnęła. Cały czas nad tym pracuje i jakoś się poprawia. Ale czy do końca się uda zniwelować niektóre fałdki to nie wiem. Zauważyłam, że czasami zostawałay jakieś obwisłości i po jakimś czasie dalszych masaży i kremowania one się kurczyły i znikały. Widocznie skóra potrzebuje troszkę więcej czasu. Na razie staram się jak mogę. Najważniejsze, ze podczas odchudzania nie nabawiłam się nowych rozstępów, tylko cały czas zostały te stare.

POZDRAWIAM WAS. Dziękuje, ze zaglądacie do mnie i ze nie musiałam szukać swojego wąteczku na drugiej stronie.

czesc gosik , najwazniejsze ze z radoscia podchodzisz do tej diety tez sie zastanawialam nad nia ale chyba nic z tego bo mam przeczucie ze nie dam rady.na sama mysl ograniczenia dieta robi mi sie dziwnie, chyba wole liczyc kcal,ale jeszcze troche poczytam ,pozastanawiam sie i moze dolacze :) pozdrawiam goraco

Czesc Gosienko... ja tez nabawilam sie rozstepow.. zreszta nic dziwnego doprowadzajac sie do takiej wagi...
mam pytanie, czy moze zauwazylas ze jakis krem je szczegolnie niwelowal? ze np. przestaly byc widoczne badz sa o wiele mniej widoczne?

Buziaki...... i dalej trzymam kciukasy :)

gosia bardzo się cieszę że znów jestes z nami :) ja po pierwszej fazie sb doceniłam wiele różnych rzeczy :P nawet nie wiedziałam że tam można się cieszyć ze zwykłego dżemu na przykład :D :D :D a na pierś z kurczaka z warzywami długo nie mogłam patrzeć :D