Wątek: Szczupłe jest piękne - już 21 kg mniej, luźne notatki

wiem Albinko o czym mówisz z tym głodzikiem ja tak mialam przez ostatni tydzień dopuki nie skonsumowałam TYCH FRYTECZKÓW ---oczywiście w żaden sposób Ci ich nie polecam!!!
też tak było że nawet herbatki ani hektolitry wody nie mogły stłumic GŁODU !!!
no ale jakoś przetrwałam i znów wszystko jest w normie

POZDRAWIAM

Albina swinki z regoly maja nadwage, a ty znalazlas tylko jedna :P

Albino, ja znam tylko nazwę pampuchy... Znalazłam 2 przepisy, ale nie powiem Ci, który jest bliższy temu, co jadłam. W każdym bądź razie, możesz je kupić również w sklepie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

kiedys jadlam cos takiego, mozna bylo kupic juz gotowe, tylko trzeba bylo je ugotowac na parze. calkiem smaczne ze smietana i powidlami. no ale to juz bylo....

hm... a ja nigdy tego nie jadłam, ale to strasznie kaloryczne musi być skoro i śmietana i powidła

Mnie się wydaje, że one same w sobie nie są kaloryczne - wszystko zależy z czym to zjesz. My, jak robimy, to albo ze śmietaną, albo z sosem i mięsem. Ale ja często jem to na sucho, bez niczego
Mama ich sama nie robi, po prostu kupujemy w sklepie.
Dawno jednak ich nie jadłam też A szkoda, bo je lubie i są naprawdę zapychające. No, ale nie mogę znaleźć nigdzie ile to może mieć kalorii...

Zamieszczone przez Mort

Mnie się wydaje, że one same w sobie nie są kaloryczne - wszystko zależy z czym to zjesz. My, jak robimy, to albo ze śmietaną, albo z sosem i mięsem. Ale ja często jem to na sucho, bez niczego
Mama ich sama nie robi, po prostu kupujemy w sklepie.
Dawno jednak ich nie jadłam też A szkoda, bo je lubie i są naprawdę zapychające. No, ale nie mogę znaleźć nigdzie ile to może mieć kalorii...

pampuchy, kluski na parze, buchty....

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu wartosc na 100 gram, tam byla na sztuke

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez Mort

Wiesz, ja zawsze nie byłam głodna po (eee... jak to się nazywa fachowo...) "pampuchach", no wiesz, takich "dmuchanych"... One zapychają i to bardzo, choć nie mam pojęcia, ile one mogą mieć kalorii.

Margolko, ja od razu pisałam "pampuchy". A buchty to coś innego chyba. A przynajmniej buchty śląskie - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
W każdym bądź razie, odwołuję, że nie są one kaloryczne (jeśli buchty i pampuchy to to samo)... Jaka szkoda, a właśnie miałam poprosić o nie Mamę:/

buchty to sa kluski gotowane na parze, takie jak kupuje sie w sklepie. Maka pszenna, jaja, maslo, drozdze - kalorycznosc odpowiada skladnikom