Strona 43 z 63 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 421 do 430 z 628

Wątek: Szczupłe jest piękne - już 21 kg mniej, luźne notatki

  1. #421
    Goohaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    ehh... pamiętam to czekanie na 6 z przodu i uczucie , które jest jak się już ją zobaczy kilka dni z zrzędu..warto czekac wierze, że szybko ją i Ty zobaczysz..
    ja do wakacji mam założenie ejszcze kilogramek zrzucić, bo nie chce nadwyręzac organizmu teraz w sesji... a potem w wakacje popracuje się nad resztą...
    pozdrawiam. miłego wieczoru

  2. #422
    Guest

    Domyślnie

    Stepper mi się rozwalił i nie mam na czym ćwiczyć ;(
    A miało być tak fantastycznie, snułam wielkie plany, do końca tygodnia tylko ja, stepper i notatki, ech.

  3. #423
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    ochhhh co za niedobry stepperek

    ale zawsze można wymienić go na rowerkowanie, basenowanie albo poprostu dłuższy spacerek

  4. #424
    brygidaszcz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Albino !

    Właśnie wlazłam na Twój post, proponuję Tobie aby zwiększyć motywację do gubienia sadełka raz w miesiącu wybrać się do sklepu z ciuchami.
    No może pomysł dobry bynajmniej na mnie działa ale jak się nie ma pracy tak jak ja, to wystarczy raz na kwartał.
    Ja tak zrobiłam i kupiłam sobie kieckę (opisałam ją "mnie się udało (uparta jak osiołek)" była o dwa numery za mała. Wczoraj ją przymierzałam jeszcze widać wałeczki ale moja motywacja jest tym silniejsza im częściej na nia patrzę.
    Ostatnio nawet z katalogu Quelle zamówiłam sobie kolejną (kasę zarobi jak na razie mąż - 39,00 PLN). Brązowo- czekalodawa - no kurcze przecież za te wyrzeczenia coś mi się należy.
    Wczoraj syn 12 lat (niedosłyszący i poważnie chory) zmotywował mnie jeszcze bardziej - jego Pani wychowawczyni powiedziała, że mama jest zupełnie inną kobietą jak schudła, wygląda super.(byłam tydzień temu na zebraniu).
    Z tymi nagrodami to naprawdę działa.
    Na mnie jeszcze działa jedno muszę znaleźć pracę, ą łatiwej jest gdy ma się w miarę przyzwoitą wagę.
    Podziwiam Twój upór i życzę dalszych sukcesów.

    Brygida

  5. #425
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Ja i miś wpadliśmy do Ciebie z pozdrowieniami



  6. #426
    Guest

    Domyślnie

    Kath stepperek na szczęście da się zreperować, muszę tylko znaleźć... spawacza.
    A co do Twoich propozycji, to: nie mam roweru, basen mam dość daleko, żeby biegać tam na piechotę, a spacer... przede wszystkim chodzi w tym wszystkim o to, że nie mam czasu. Na stepperze mogłam ćwiczyć i się uczyć i takie połączenie odpowiadało mi najbardziej. Strasznie mi tego brak.

    Brygidaszcz byłam niedawno na zakupach, ale to co kupiłam w tej chwili jest na mnie trochę luźne. Za to mam w szafie spodenki na lato, rozmiar 38, czekają na mnie od 2 miesięcy... Na razie mogę je zapiąć (czyli jest nieźle), ale są na mnie wtedy opięte i brzuch wylewa się górą (z tym już gorzej). Miesiąc, dwa i będą w sam raz

    Mój luby przejął się bardziej chyba niż ja rozwalonym stepperem. Stwierdził, że MUSZĘ mieć na czym ćwiczyć i to już teraz. No i właśnie dzwonił, że znalazł dla mnie rower stacjonarny. Zawsze marzyłam o czymś takim, więc moja radość jest podwójna, chociaż na nią być może za wcześnie, bo to jeszcze nic pewnego, musiałabym jechać i go obejrzeć, a dzisiaj chyba nie da rady, bo jedziemy kastrować kocurka

  7. #427
    brygidaszcz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Albinko !

    Na mnie niestety albo stety już wiele rzeczy jest za luźnych nie mam już siły biegać co 1,5 tygodnia do krawcowej.
    Dlatego zainwestowałam w zamałą odzież.
    Niestety mam okropną chandrę i chyba coraz szybciej spalam kalorie.
    Na forum zaproponowałam dietkę makaronową 3 dniówka niestety brak chętnych.
    Więc zabieram się sama. :P :P
    Zobaczymy jak pójdzie.

    Pozdrawiam
    Brygida

  8. #428
    Guest

    Domyślnie

    brygidaszcz a co to jest za dieta? Znalazłam tylko coś takiego:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Nie sądzę, że bym na takiej wytrzymała. Nie lubię diet, w których jest napisane, co i ile mam jeśc. Wolę o tym decydować sama.

    A poza tym mam już rower. Składaliśmy go chyba godzine W przerwie zawieźliśmy koteczka, który teraz chodzi jak naćpany.
    Nareszcie znów mam na czym ćwiczyć W poniedziałek musi być 69!

  9. #429
    Guest

    Domyślnie

    23 km, 517 spalonych kalorii, tętno 100 - tyle przed snem.
    Strasznie się cieszę z tego roweru. Jutro pewnie będę jeździć kilka godzin, a co tam

  10. #430
    Guest

    Domyślnie

    Na razie na liczniku 40 km, ok 900 spalonych kalorii, a to jeszcze nie koniec
    Zjadłam coś słodkiego w nagrodę.

Strona 43 z 63 PierwszyPierwszy ... 33 41 42 43 44 45 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •