Droga anna1965,
faktem jest, że wiosna działa pozytywnie. W końcu śnieg już znika, zaczyna się robić cieplej, trzeba szafę przejrzeć i znaleźć jakiś "optymalny" ciuszek, który będzie celem, do którego będę dążyć. Jestem akceptowana - to fakt. Ale kiedyś tak nie było - w czasach "młodości" szkolnej różnie na mnie mówili. Swego czasu się tym bardzo przejmowałam, ale potem doszłam do wniosku, że to nie ma sensu, by jeszcze coś dopowiadać - i milczeniem zbywałam głupie teksty. Tak też się skończyło mówienie na mnie, jaka to ja gruba nie jestem. Przyznaję się bez bicia: JESTEM GRUBA!! Dlatego będę walczyć Dla siebie i dla Niego...

Kochana Hefalumpf,
czyżbyś kochała się potajemnie w Kubusiu Puchatku?? To tak żartem, a na poważnie... Będziemy walczyć. I sprawę w sądzie dietowym wygramy!! Krótkie bluzki - czekajcie na nas A wy, chude panienki, co do wieszaków podobne jesteście - DRŻYJCIE Z ZAZDROŚCI!!

Pozdrawiam Was, które odwiedzacie moje wycinki życiowe .

RAZEM DAMY RADĘ!!