Agatko,
cieszę się,bo następna łodzianka się odchudza.Jest tu już nas kilka.
Ja zaczęłam ważąc 98,8 kg, po prawie 9-ciu tyg. ważę 12 kg mniej.
Życzę dużo cierpliwości, wiary we własne siły oraz pogody ducha,
przy odchudzaniu jest to często towar deficytowy.
Powodzenia Ania