Wątek: może teraz się uda??

A miało być tak dobrze i miałam wytrwać i proszę! Dzisiaj 1800 kcal, chyba mi odbiło całkiem! Lodów mi się zachciało i mam teraz!
No cóż muszę tę porażkę jakoś po męsku potraktować i nie rezygnować.
Oj nie będzie lekko.
Pozdrawiam!

chyba mi się nie uda...
mam chwile zwątpienia...
czy jestem sama z nimi, czy tez tak macie?

Nie jestes sama ...ja pochlonelam dzisiaj okolo 1400 wyrzut sumienia jest...ale jest takze mobilizacja Dasz rade


Pees: moze sie myle...ale cois mi sie wydaje ze znalazlam towarzyszke na aerobik lub na basen ...w grupie raziej

rzuciłam się na lody jak szalona jakaś i nie pytajcie lepiej ile ich zjadłam...

Alice jestes ze sczecina No prosze to tak jak ja Nie pytam ile ich jadlas ale mam nadzieje ze jutro nie popelnisz tego samego bledu i ze sie bedziesz pilnowała... Od czasu do czasu mozna zjesc cos NAD ale nie za czesto. Njwazniejsze jest to ze wiesz ze popelnilas blad

cześć księżniczko,
dziękuję Ci za wsparcie,
pochodzę ze Szczecina, a mieszkam ponad 1000 km od niego... niestety...
jutro muszę poprawić swoje zachowanie, bo to było poniżej pasa dla mojej diety...
pozdrawiam serdecznie
chwilowo załamana szczecinianka nie ze szczecina

Heh...to jednak nie znalasłam kompana do wycieczek ale nic to ważne ze szczecinianka
Nie zalamuj sie bo naprawde nie ma czym...tylko postaraj sie juz tak nie robic Pozdrawiam Cie goraco i trzymam kciuki

z ciekawości czystej zapytam, gdzie mieszkasz w Szczecinie?
ja przez wiele lat mieszkałam na osiedlu Gontyny

alice 220 g pieczarek to 33 kcal.(surowych). Nie wiem jak ze smażonymi ale możesz sobie zrobić na parze .

Alice ja mieszkam prawie w srodku miasta...hmmm...dokładniej koło "Kerfura" Ulica Boh. Warszawy aTy sie przeprowadziłaś? Gdzie? i dlaczego?