No to znów tu jestem i znów potrzebuje motywacji i wsparcia. Nie bylo mnie czas jakiś bo nie miałam dostepu do netu. Niestety trzeba stanąć twarzą w twarz przed rzeczywistością i zmierzyć się z problemami. Muszę zrzycić co najmniej 25kg. Wiem, że nie od razu...ale ciągle mam w pamięci jak ważyłam 42kg - i wtedy naprawde wyglądałam cudnie!No ale potem tez wazyłam 37kg i to było przerażające choć ja oczywiście tego nie widziałam. A dodatkowo mala jestem bo 156cm/75-8kg!!! Zbieram sie w sobie, wczoraj było ostatnie szaleństwo imprezowo - piwne, dzis tez było oststnie pożądne śniadanko. Konic z tym do cholery!!!Trzeba wziąć sie w garść!!!