Aniu miłego poniedziałku
![]()
Aniu miłego poniedziałku
![]()
Witajcie moje miłe koleżanki
zajrzałam, bo obiecałam, a łamanie słowa jakoś mnie zawsze uwiera.
Ale jestem zmęczona emocjonalnie, jeśli takie wyrażenie ma sens.
Z dietą w porządku, nie miałam kiedy jeść, dopiero teraz zjadłam małą
kolację.Wiem, że póżno, ale czasem nie da się inaczej.
W każdym razie waga stoi w miejscu, może ciało przyzwyczaja się, oby
jak najkrócej.Ale wiem już, że nie da się, przynajmniej w moim przypadku
zaplanować stratę 1 kg- 1 tydzień.Tzw. czynnik ludzki zawodzi.
Ale nie stresuję się z tego powodu, i tak jest mi coraz lepiej i powtarzam sobie
starą złotą myśl " powolutku, aż do skutku "
Miałam zamiar do każdej z Was, moje drogie koleżanki, napisać parę słów,
ale może za godzinkę, dwie.
Tyle dziewczyn ma koty, bardzo to mi sympatyczne, chociaż to słowo nie jest
adekwatne do radosci jaką czuję z tego powodu.
Pozdrawiam serdecznie.Ania
Witaj Aniu! :P
Zazdroszczę Ci tych 19kilosków...mówiłam Ci już???Ale to jest taka zdrowa zazdrość. Waga w końcu zacznie spadać,a teraz stoi w miejscu żeby któregoś pięknego dnia wziąć Cię z zaskoczenia
wskoczysz i oniemiejesz z radości!
![]()
Ściskam Cię gorąco,odpoczywaj sobie! Miłej nocki :P
Witaj Aniu
Zobacz sama ile juz osiagnełaś, zastojem wagi nie przejmuj sie napewno w końcu ruszy. Niestety przychodzi taki czas w trakcie odchudzania ,że za nic nie chce sie waga ruszyć.
Pozdrawiam i miłego dnia Ci zyczę![]()
![]()
Tujanko przepraszam, ze nie zagladałam, ale trochę mnie nie było, a wczoraj nie dałam rady wejść wieczorkiem na forum, po prostu padłam i zasnęłam.
Aniu musisz uzbroić się w cierpliwość i nie daj wadze wygrać. Ona niedługo ruszy, a jak ruszy to galopem. Na pocieszenie jak zwykle koteczek:
![]()
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Tujanko
nie mogłabym iść świętować dwóch czwórek, gdybym do ciebie nie zajrzała.
Pewnie jesteś zajęta planowaniem jakiegoś odlotowego wnętrza.
Ale wysłałaś jakieś dobre fluidy w moim kierynku, bo nagle , w ciągu paru minut poradziłam sobie z projektem przedpokoju, który męczył mnie przez kilka miesięcy.
Po prostu wzięłam kartkę i narysowałam wszystko o co mi chodziło. To jakbłyskawica - grom z jasnego nieba.
Musiałaś mieć w tym swój udział. Mogłoby to się wydać przypadkowe, gdyby nie to, że chwilę póżniej rozwiązałam równie efektownie problem jednej ze ścian kuchennych.
Wielkie dzięki.
biedna, zabiegana Tujanka
miłej nocki :P
Witajcie milaski
Dzisiaj niestety dzień mało ruchliwy, przeważnie siedzący tryb życia
dziś prowadziłam.W związku z tym:
Aganno, napisałam Ci wczoraj, że osiadłam na laurach ale ich twarde listki
coraz bardziej uwierają w siedzenie, jazda na rowerze powinna ten problem rozwiązać.
Tylko trzeba rower przygotować, natowotować, zakonserwować, a ja
tego to nie potrafię.
Jeśli w Twojej wyobraźni pomogłam w jakiś bliżej nieokreślony sposób, to
cieszę się. Prawda zaś jest taka, że nagle pojawia się rozwiązanie długo
podświadomie wałkowanego tematu, i to jest ekscytujące.
Cdn, idę wyprasować koszulę na egzamin jutrzejszy syneczka.
Gosik, naprawdę cieszę się, ze tak dobrze sobie radzisz.
Tym kotkiem chętnie bym się zaopiekowala, taki malutki i cudny.
U Anikas Gayga wkleiła link, warto przeczytać.
Anusiu, przy okazji, pozdrawiam. Postaraj się ignorować słodycze
bo zawiodą Cię na manowce.A przecież nie tam zmierzamy.
Ninko, dzięki za dobre słowo.Trzymam się raczej dzielnie również dzięki nim.
Birdget, zazdrość i z tej zazdrości chudnij.Pozdrawiam cieplutko.
Ammy , słoneczna z Ciebie dziewczyna.Buziaki
Lecę do Was, może uda mi się wtrącić swoje 3 grosze.Ania
Dobranoc
lub
dzień dobry!
![]()
Zakładki