Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Kopenhaska- Ktoś w trakcie?(Teraz 1000kcal)

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Albina masz rację wygląda nieźle ten spadek wagi, ja bardzo sie ciesze, ale to pewnie dlatego że taki ogromny balast nosze i wtedy kg szybciej leca na początku.

    Dzięki za wsparcie
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Next change 30.05.2005

  2. #12
    kasia_czyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    27

    Domyślnie ja tez jestem na kopenhaskiej

    czesc dziewczyny)
    ja jestem tez na kopenhaskiej. dzis jest 4 dzien i schudlam 4 kg. z 85 na 81)))wiec jestem cala happy,tylko zobaczymy jak bedzie dalej.mam nadzieje,ze bedzie dobrze i uda mi sie jeszcze wiecej schudnac)a mam male pytanko. moze ktoras z Was jest juz po kopenhaskiej,bo chce wiedziec ile mniej wiecej uda sie schudnac.ja mam tylko jeden problem-przeziebiona jestem i jest mi cholernie ciezko,ale juz prawie sie wykurowalam.trzeba byc dobrej mysli.wiem ze mi sie uda) i Wam tez)))trzymam kciuki
    Kasiula
    P.S. pozdrawiam Was wszystkie

  3. #13
    Necik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    82

    Domyślnie

    MEGIW
    Twoja wytrwałość zasługuje na pochwałę!
    Życzę Ci powodzenia w dokończeniu dietki.
    Pamiętaj, że najważniejsza jest konsekwencja w działaniu.
    Podjęłaś decyzję, zaczęłaś, działasz.... i działaj dalej!
    Byłam kiedyś na kopenhaskiej.
    Nie zniosłam jej najlepiej, chociaż schudłam.
    Wytrzymałam, nie pozwalałam sobie na nic w trakcie.
    Ale potem przytyłam.
    Dziś wiem, jak nie przytyć po diecie niskokalorycznej.
    Nie wystarczy samo przejście na 1000 kcal po skończeniu kopenhaskiej. Musisz dołączyć jeszcze ćwiczenia. Koniecznie. Po prostu zwiększyć aktywność. Włącz sobie muzykę i tańcz, wykonując różne prace w domku. Na początek. Później wybierz sobie jakąś formę ćwiczeń i ćwicz. Regularnie !!! Szybciej schudniesz i oprócz gubionych kg bedziesz robiła się smuklejsza.
    Ja po diecie bardzo niskokalorycznej przeszłam na dwa razy większe kalorycznie jedzonko i teraz jedząc 900-1000 kcal nadal chudnę, bo ćwiczę.
    A ćwiczę aerobik w domku. Włączam kasetę video i muzykę szybką i ćwiczę. Potem wykonuję ćwiczenia na brzuch, nogi...
    45 minut dziennie. Idzie mi coraz lepiej.
    I gubię cm.
    Narazie na kopenhaskiej nie forsuj się bo będzie ci się robiło słabo ale potem NIE ZAPOMINAJ O RUCHU !

    Będzie dobrze - zobaczysz

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    kasia_czyk: życzę powodzenia, wierzę że nam się uda wytrwać na tej dietce,bez odstępstw, ale pamiętajmy to dopiero początek

    necik: oczywiście, że ćwiczonka są konieczne ale na razie o nich nie piszę bo przy tej diecie naprawdę nie chcę się forsować. Mam taką płytkę Cd z areobikiem, muzyka + lektor, który mówi nam jak ćwiczyć( razem 60min) i na pewno od następnego tygodnia będę stosować. dzięki za wsparcie.

    POZDRAWIAM

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Next change 30.05.2005

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Dzis dzień 10 Kopenhaskiej; czuję się całkiem fajnie i ciuszki takie lużniejsze się robią
    Mam taką małą prośbę, czy mógłby ktos zaproponować jakiś fajny jadłospisik na pierwsze dni po tej diecie, chce po niej stosować 1000kcal, właściwie bez chleba lub z mała ilością razowego i minimum mięsa(bo nie przepadam- właściwie to only kurczak) a no i szpinaku to na razie nie ruszę
    czekam na jakieś propozycje.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Buziaki

    I cross my fingers for all of your.
    next change 30.05.2005

  6. #16
    Awatar margolka123
    margolka123 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,845

    Domyślnie

    Ja wychodzilam z kopenhaskiej przez 2 tygodnie na diecie 1000 kcal:
    sniadanie ?*chudy twarog z owocami (calosc do 200 gram)
    II sniadanie ? jajo, pomidor
    obiad ? ryba i warzywa sezonowe (lubie salate, jadlam dalej szpinak, brokuly, brukselke, buraki(
    podwieczorek ? owoce (wtedy jak sie tak odchudzalam byly juz maliny, teraz polecam truskawki jesli juz sa)
    kolacja ? porcja miesa albo ryby plus warzywa i sok z pomidorow.

    II wariant
    sniadanie - banan z polowa odtluszczonego jogurtu
    II sniadanie ? 200 gram bobu gotowanego
    obiad ? ryba i warzywa
    podwieczorek ? owoce sezonowe
    kolacja ? duza (0k. 300 gram) porcja roznych warzyw, jajo


    Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
    Dukam dalej, do skutku!

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    margolka123 dziękuję za interesujące menu, na pewno skorzystam, Ty jesteś taką weteranką odchudzania, że każda rada od Ciebie jest bardzo cenna. Dziękuję
    Jutro jadę na imprezkę na działeczkę, wszyscy będą wcinać torta i grilowane smakołyki a ja dla odmiany wybieram sie z pojemniczkami z moim zdrowym jedzonkiem
    Pozdrawiam

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    hey megi :P
    wiesz jestes pierwsza osoba, od ktorej slysze, ze schudla w anglii fakt, zarcie tu jest wstretne, ale jak sie samemu gotuje to nie jest tak zle :P
    dla mnie ta kopenhaska jakos malo przekonywujaca jest, ale podobno jest super na poczatek aby skurczyl sie nieco zoladek.
    w kazdym razie zycze ci duzo wytrwalosci i mobilizacji w dazeniu do celu :P :P na pewno szybko go osiagniesz. powodzenia :P

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    witaj imperfectgirl może to dziwne, że w Anglii schudłam ale tak było i nawet poznałam kilka osób które też zgubiły parę kg. Człowiek bardziej zapracowany tam, nie ma czasu podjadać, no i ciągle z ludżmi a mnie głód dopada zawsze w samotności więc tam nie miał okazji, a zaznaczę jeszcze że fast foodami się nie żywię bo nie przepadam za nimi, zdarzył się okazjonalnie jakiś kebab ale to naprawdę od święta. Dlatego chce juz tam wracać,,,no jeszcze miesiąc i wyruszam, a do tego czasu jeszcze finalizacja kopenhaskiej a później tysiączek!
    Pozdrawiam i życze sukcesów w gubieniu kg.

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    ja tez tu przytylam, ale wcale nie z powodu fast foodow, bo tez ich nie lubie. przeszlam przez bardzo trudne prawie 4 lata i teraz "pokutuje" za to tyloma zbednymi kiloskami. w kazdym razie mozna tu schudnac, trzeba tylko jesc zdrowo i z glowa :P
    zycze powodzenia i straty zbednych kiloskow :P :P


Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •