O kurcze prawie 3 mesiące mnie tu nie było
Wciągnęło mnie forum dla mam wrześniowych dzieci, to plus codzienne obowiązki i juz na dietkę nie zagladałam.
A co u mnie z dietką.
No cóż było źle. Z 103,5 kg zrobiło się 110 I to w niecałe 3 miesiące.
Karmiąc piersią bardzo rozbujał mi się apetyt, co chwilę coś gryzłam, a na dodatek ciągle siedzimy w domku z powodu brzydkiej pogody.
Wiem że uspawiedliwienia nie ma i cieszę się że w końcu się opamiętałam.
Od nowego roku zmieniłam całkowicie dietę i zaczęłam liczyć kalorie.
Teraz mam limit 1500-1600 kcal bo wciąż karmię małego.
Zaczynam też ćwiczyć ale tak delikatnie bo wiem że tych kalorii jest mało jak dla karmiącej a nie chcę stracić pokarmu.
I to tyle u mnie. Na razie mam -3 kg, czyli waga 107.
Zakładki