No moja droga, o 6 bieganie? Podziwiam twój zapał. Ja co prawda też codziennie staję o 5.30 i biegnę, ale do pracy. A jakbym tak mogła dłużej pospać, to nikt by mnie na jogging nie ściągnął przed 6.00. Więc Ci mocno gratuluję. I ty mówisz, ze 22km to marne kilometry. Nie no Ammy zaćwiczysz nam sie na śmierć. Oczywiscie żartowałam. Bardziej zaćwiczysz się na zgrabną sylwetkę.
Pozdrawiam Cię mocno i życzę udanego grilla. Tylko nie próbuj za bardzo jeszcze w kuchni tych smakołyków.
Zakładki