-
witaj Ammy,
plany dla Ciebie to pestka, na pewno zrealizujesz.
a nad witaminkami sie nie ma co zastanawiać, tylko trochę pozażywac.
jesteś jak zwylke pełna ciepła i takiej fajnej energii, zazdroszczę ( pozytywnie oczywiście )
Pozdrawiam słonecznie
-
a i jeszcze jedno, podwieczorek:
-
Witam drogie współodchudzaczki!
Księżniczko, Luneczko, Szakalko, Izulko, dziękuję ślicznie za rady i odwiedzinki! Na razie od paru dni piję codziennie łyżeczkę tranu, tam też są witaminki po części za kondycję skóry odpowiedzialne, a przy okazji trochę tłuszczy, których czasami może brakować w mojej detce. Ale po tranie dokonam zakupu skrzypu.
Dzień dzisiejszy zaczęłam baaaaardzo wcześnie (jak na mnie), o 5:45, poranna toaleta, potem ok 6:10 wyjście nad rzeczkę, 5km biegu (1km średnio w 6 minut, potem chwila przerwy - marsz, potem znów kilometr itd), wróciłam potem jeszcze robiąc kolejny kilometerek marszem do domu, jeszcze przed 7. I teraz tryskam energią :P :P :P W sumie fajnie mam z tym miejscem do biegania, odcinek po drugiej stronie pobliskiej rzeczki od mostu do mostu ma prawie 990m, więc wiem dokładnie, ile przebiegłam. Szkoda tylko, że budują tam drogę - obwodnicę i za parę lat już nie będę mogła sobie tam biegac na wakacjach... cóż, może znajdę inne miejsce :P
Zdołałam nadrobić moje zaległości na forum A teraz czekają mnie jeszcze zakupy i przygotowanie działeczki do grilla - z okazji 1 września urządzamy z dziewczynami małą imprezkę :P z nocowaniem w namiotach, wśród komarów!!! heh, świętujemy o miesiąc dłuższe wakacje
Jutro więc grillowanie , ale urządzane przeze mnie, więc nie będzie okazji do zbytniego obżarstwa :P W planach kilka sałatek (minimum 2), szaszłyki drobiowo-warzywne, a dla cooleżaneczek może jeszcze kiełbaski. No i moja nieśmiertelna woda mineralna
Ok, co do planów ruchowych to dziś może jeszcze rowerek, muszę coś dorzucić do tych "marnych" 22km, choć mój tyłeczek lekko się buntuje Zobaczymy, czy starczy czasu. acha, nóżki trochę dają znać o sobie po porannych biegach...
Pozdrawiam cieplutko!!!
-
ammy... szkrabku maly... milo ze znow ten twoj uroczy humor jest co dzien dostepny ( to nic ze na razie nie mam czasu poczytac...wazne ze jestes)
milej imprezy slonko...i ty pijasz kawe?? ponoic kawa jakies 20-30 minut przed aerobami dziala swietnie!!!
buziol malutka ( wiem wiem.. pamietam ile ty masz wzrostu zyrafo )
-
Gaguś, cieszę się, że jesteś Tak ostatnio nie jestem zupełnie codziennie, bo trochę zalatana jestem, ale co tam :P
Co do kawy to... Uwielbiam, przede wszystkim ze świezym mleczkiem, ale nie mogę pić za dużo, bo ciśnienie miewam za wysokie... Ale wiem, że czerwona albo zielona herbatka przed joggingiem pomaga szybciej spalać tłuszcze (podobno), więc chyba na razie tak spróbuję. O ile czasu starczy.
jak miło, jak ktoś powie do mnie :malutka:
Postanowiłam jednak ten tydzień jeszcze sobie odpuścić z ćwiczeniami dywanowymi, tj z tym planem 4x, bo i tak nie dam rady. Jak poćwiczę, będzie dobrze, jak nie - trudno. Ale rowerka i biegania nie odpuszczam
Jutro 5:45 pobudka, po 6 "wybiegnięcie", potem powrót, zrzucenie dresika, spacerek z piesem, powrót, jakieś ładne, podkreślające moją mimo wszystko już niezłą sylwetkę ciuszki, wyjście na rozpoczęcie roku szkolnego w starym, dobrym LO, potem może trochę się powłóczę po mieście, potem do domu, potem do sklepu i piekarni, potem przygotowania do grilla, potem podróż na działeczkę no i... impreza z "biwakiem"
Piszę, bo jutro nie będę mieć czasu, a w piątek pewnie będę trochę nie wyspana.
Dobra, to na razie tyle :P Udanego 1.września, moje drogie "odwiedzaczki" :P
-
-
Hi AmmyLee, podziwiam to Twoje bieganie, bardzo podziwiam, może za jakiś rok i ja będę mogła. A skoro nasz opuszczasz az do piątku wieczór, życzę Ci wspaniałego jutro biegu, wspaniałych spotkań, fantastycznego grilka i czekamy na Twoją uśmiechniętą buzię! Baw się wspaniale!!! :P
-
AmmyLee, dziękuję za odwiedziny na moim wątku .
Od początku pobytu na tym forum podoba mi się Twój avatarek i tak właśnie sobie Ciebie wyobrażałam - ciągle w ruchu, rozpieraną energią... A teraz czytam i co widzę? Miałam rację! Dziewczyno, ależ Ty masz energii Ja też rano po kawie a przed śniadaniem ćwiczę, tyle że moje "rano" jest już dobrze po południu. Chyba nie potrafiłabym jednak wstawać w tym celu o 5.45. Naprawdę jestem pod wrażeniem!
Ciekawa jestem, jak poszła wizyta w starej szkole i czy ci, którzy ostatni raz widzieli Cię przed wakacjami byli zaskoczeni jak bardzo schudłaś?
Uściski
-
ammy jestes super , nawet twoje pisanie tryska energia, baaardzo podziwiam za bieganie o tej godzinie
no i zycze milego grillowania i imprezki biwakowej , buziaki
-
Ammy Słonko,
udanej zabawy, wspaniałych chwil z kolezankami, pysznych dietetycznych potraw,
wspaniałehgo humorku i wracaj do nas szybko.
A jeśli chodzi o ruch, to jestem pod ogromnym erażeniem. Ogromne gratulacje. Tak trzymaj, a swój plan wykonasz przed czasem,
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki