Miłego dnia!
Ewuniu, pozdrawiam i życzę udanego czwartku :P :P :P
Kochana Ewuniu, żegnam się do 3 sierpnia!!!
Wpadam się pożegnać, dzisiaj wyjeżdżam na urlop i nie będzie mnie do 3 sierpnia.
Buziaczki zostawiam, chudnijcie, bądźcie zdrowe, cieszcie się latem!
Będę bardzo wdzięczna, jeśli od czasu do czasu napiszecie na moim wątku, co u Was słychać
Dzięki Waszym wpisom, po powrocie będzie mi łatwiej zorientować się, co się u Was działo, ile schudłyście jak się czujecie, co ciekawego wydarzyło się w Waszym życiu
Już tęsknię za Wami moje kochane Dziewczynki!!!
Do usłyszenia 3 sierpnia :P
Buziaczki :P
..... przepraszam, że ten sam tekst Wam wklejam, ale nie dam rady napisać osobno do każdej z Was kilku słów, tak mi wygodniej po prostu, ale MYŚLĘ O KAŻDEJ Z WAM TAK SAMO CIEPŁO!!!!!!!!!
Z góry za to przepraszam, ale czas goni....
Witam!
Dziś waga pokazała to czego się spodziewałam, czyli powrót 8 po @
Mam nadzieję że teraz ją utrzymam dłużej
Dziś basenu jeszcze nie będzie, ale za to wponiedziałek musowo, zwłaszcza że planuję czyszczenie i w pierwszej połowie sierpnia mają zamknąć na 2 tygodnie
Wczoraj wieczorem (a właściwie w nocy ) wzięłam się za sprzątanie kuchni... co jakiś czas tak mnie nachodzi Posprawdzałam terminy ważności różnych środków spożywczych i wywaliłam co już przeterminowane - oj było tego troszkę zwłaszcza w szufladzie z przyprawami.... - a tak swoją drogą to się zastanawiam czy zioła mogą się zepsuć? Bo jakieś mieszanki pod nazwą "przyprawa" czy "sos" to wolę nie sprawdzać na moim żołądku, ale np. suszona pietruszka, kolendra czy gałka muszkatołowa?
Swoją drogą muszę pamiętać i sprawdzać daty żeby były długie i nie kupować na zapas bo potem szkoda. Podobny dylemat miałam np. z hermetycznie zamkniętą mieszanką mąki... no bo co niby może się jej stać? Albo puszka - wybuchnie jak otworzę? Oczywiście jak otorzę coś co miało datę do 2005 roku (a i taki "kwiatek" się znalazł ) to może się to dobrze nie skończyć, ale co innego np czerwiec 2007 dla puszki czy przyprawy. A może się mylę? nie lubię wyrzucać produktów spożywczych, ale też nie eksperymentuję nigdy na własnym żołądku (na mężu też nie )
Kończę już te moje kuchenne wywody stwierdzeniem, ż eniezbyt dobra ze mnie gospodyni...
Buziaki
Tak sobie czytam o tym Twoim sprzątaniu i aż się uśmiechnęłam bo mnie w nocy też wzięło na podobne sprawy... chociaż kuchnię sprzątnęłam kilka dni wczesniej to jakoś nie lubię własnie tego zajęcia z przyprawami .Ja "przemieszczałam" chłopcom zabawki tak aby miejsce znależć na "rzeczy szkolne" i to gdzieś , gdzie mały nie weżmie ich na pierwszy ogień.Poza tym malowałam witrażyki , ktore dawno miały być powieszone / ale takie własnie rzeczy znajdujemy przy większych porządkach/ .Przy tym malowaniu pobrudziłam obrus , no to pranie wstawiłam małe i tak co chwila coś ,no i zrobiła się 03.00 w nocy....a zaczęłam ok 21.00 jak T. wyszedł do pracy.Wstałam o 06.20 aby mu zrobić miejsce w łożeczku i zająć się dziećmi kompletnie nieprzytomna i tak oglądałam jednym okiem bajki ...
Ale się rozpisałam i to o czym ? O porządkach.... ehhh
Buziaki !
Ewuniu, my z Miśkiem też od czasu do czasu mamy fazę na sprzątanie, wtedy wywalamy tony przeterminowanych przypraw, a z apteczki wiele starych leków nie robimy jednak tego w nocy
pozdrawiam cieplutko i dietkowo
Ja swoją kuchnię wysprzątałam już jakiś czas temu i została mi tylko szafka z przyprawami.....ciekawe czemu
Ewciu gratuluję 8semeczki To na prawdę duży wyczyn w Twoim przypadku. Dzielna babeczka jesteś.
Negocjuję.
buziaki
Kaszania
Oj mojej kuchni tez by się przegląd przydał Lodówce też
Ja wczoraj stwierdziłam że za dużo rzeczy mi się marnuje i wywalam. CHyba muszę zacząć jakoś planowac zakupy a nie tak co do rączki to do kasy
Tez powinnam przeprowadzic taka akcje, ale mi sie zwyczajnie nie chce Co do ziol to one jedynie moga miec mniej aromatu/smaku, nic innego sie z nimi stac po dacie waznosci raczej nie moze. A z maka to juz w ogole nie wiem...
Ewuniu
ale cię naszło z tym sprzątaniem po nocy ale przynajmniej chłodno miałaś bo w dzień pot się leje po plecach przy takiej pracy
pozdrawiam
Zakładki