-
Kasiu, też sprawdzałam te nuggetsy - mają 277 kcal w 100 g a ja ich zjadłam 180 g - czyli prawie 500 kcal :roll:
Reszta to warzywka i tofu, ktore tez ma tych kcal wiecej jak warzywa. No i maliny jeszcze :twisted:
Taki syty posiłek na wieczór... ale dzieki temu mi teraz w brzuchu nie burczy bo minęło już 7,5 godz, a ja jeszcze posiedze z godzinke bo mam do korekty jeszcze ze 20 stron tekstu :(
Obym rano nie zapomniała się zważyc 8)
Wiem że te galaretki bez cukru są fajne tylko ich nie widziałam od jakiegoś roku w sklepach :evil: czyzby wszyscy na diecie wykupili sklepy ;)
Dajcie cynk jak gdzies zobaczycie, prosze!!!
Buziaki
-
Pewnie siedziałaś do białego rana ...
Ewuniu, jak gdzieś zobaczę te galaretki, to dam Ci znać :wink: przekonałam się nieraz, że jakieś fajne dietetyczne rzeczy znikają nagle z półek, chyba się słabo sprzedają niestety ...
Spokojnego piątku :) :)
http://www.chopin.katowice.pl/grafiki/lato.jpg
-
Eh, ale mialam jazde od rana.
Spalam 3 godz (od 5 do 8 :roll: ) ale zwykle mi to wystarcza do jako takiego funkcjonowania... byleby nie zdarzało się codziennie ;)
W domku kawa, w pracy kolejna, a na sniadanie mialam czas dopiero niedawno o 13:30.
Wole nie myśleć co bedzie wieczorem (zwykle jak się tak pol dnia przegłodze to potem mam strasznego głoda wieczorem :(
Planuje się zmyc za jakies 2 godz i zrobić sobie spacerek przez Straówkę i park saski :)
Kasiu, będę wdzieczna za namiary na te galaretki.
Buziaki dla wszystkich zagladajacych :)
PS. A byłabym zapomniała powiedzieć ile mi waga pokazała ;)
zjechałam kolejne -2,4 kg :shock: :D normalnie w szoku jestem, bo dziś powinnam @ dostać a tu taki spadek na wadze :) Ale się ciesze!!!! :mrgreen:
Zaraz zmienie suwaczek :)
-
No nie :lol: o takiej ważnej rzeczy, jak spadek wagi zapomnieć :lol: :lol: :lol:
Ewuniu, po prostu super :D :D
Strasznie się cieszę, że tak fajnie i regularnie waga Ci spada :) Tak trzymaj kochana :) :)
Ewuniu, niedobre są takie dni, jak dziś, że nie jadłaś nic rano, wiesz to, ale jeszcze przypomnę, dlaczego to takie niedobre :roll:
Oczywiście wiadomo, że nie jesz tak codziennie, ale należy bardzo unikać takiego schematu :wink:
http://i179.photobucket.com/albums/w...Scan0007-1.jpg
-
Kasiu, ja wiem o tym doskonale, ale:
- jak za mało śpie to wchodzi mi tylko kawa, żołądek się buntuje jak mu próbuje coś wrzucić jak on jeszcze śpi ;) Nawet po popiciu kapsułki "na oczy" mam odruchy zwrotne :(
- jak mam wstac pol godz wczesniej zeby zjesc sniadanie jak spalam ledwie 3 godz :evil: wtedy zawsze spie do ostatniej minuty :)
Ale sniadanko ze soba do pracy wzielam i zjadłam jak tylko opedziłam sie z robotą. Jeszcze mam serek wiejski i pomidora, ale to zjem tuz przed wyjsciem z pracy, zeby mi sil na spacerku strarczyło :)
Dzieki za troskę
-
Ewcia gratulki takich ładnych spadeczków.Pochwalę się ,że u mnie też - 1,5 kg , ale suwak zrobię za jakiś czas , aby to uczcić.U mnie tak lepiej z motywacją kiedy coś mogę w nagrodę za jakiś czas... :wink:
Oj zabrałabym się z Tobą na ten spacerek :)
-
ja pamiętam, że jak kiedyś szukałam galaretek, to miałam problem ze znalezieniem takich z cukrem ;-) to samo z kisielami swego czasu było - a teraz to nawet nie wiem, ale jakbym w jakimś sieciowym obczaiła to też dam znać :)
-
No i nie było dziś spacerku, bo jednak niewyspanie dało znac o sobie, a i z pracy wyszłam dopiero 17:15, więc zanim bym się doczłapała...
Ale jutro weekend wolny więc na pewno gdzies się wybiorę - z M., sama albo z kimś chętnym ;)
Dietkowałam dziś całkiem całkiem:
Dzień 12 - piątek 18.07.2008
8:45 - kawa z mlekiem - 15,0 kcal (B=1, T=1, W=2)
10:00 - kawa 2w1 - 75,0 kcal (B=1, T=9, W=4)
13:30 - bułka pełnoziarnista z Pastella krewetkową, rzodkiewki 140g, czereśnie 220g - 439 kcal (B=9, T=16, W=73)
16:00 - serek wiejski lekki + pomidor 170g - 147 kcal (B=18, T=5, W=10)
20:00 - ziemniaki młode 130g, pieczona ryba z pieczarkami i serem, surówka z pomidorów - 357 kcal (B=26, T=17, W=30)
21:30 - kawa z mlekiem - 15 kcal (B=1, T=1, W=2)
Suma: 1048 kcal (B=56, T=49, W=121)
Wynik BTW bardzo dobry, choć może tych kcal za mało (miało być przeciez ok. 1500)
Ale jak raz troszkę mniej zjem to przeciez nie szkodzi.
Zresztą wcale nie jest wykluczone że jeszcze na coś sie nie zdecyduje bo trochę głodna jednak jestem :(
Mam nadzieje że po kawie mi przejdzie, bo właśnie idę ją sobie zrobić (ale już ją wliczyłam w bilans ;))
Wiem wiem powiecie ze kawy na noc się nie pije, ale ja i tak ładnie zasne, ale chce wyczekać do 22 na moj serial na AXN ;)
Życze wszystkim udanego weekendu!
-
zapomniałam pogratulować spadku wagi :) no więc gratuluję bardzo :)
a jaki serial? ja niestety nie mam axn i strasznie mnie to boli czasami :(
-
Ewcia gratuluje spadeczku wagi :) :)
Ja narazie stoje w miejscu :roll: :twisted:
Co z naszym spotkaniem 1 sierpnia?
Buziaczki na dobranoc :)