Hi Emkerko, serdeczne dzięki, a w zamian podsyłam Ci zdjęcie ślicznego ślimaczka. Prawda jaki dzielny?
http://www.pupile.com/pup/images/img_8713.1.jpg
Wersja do druku
Hi Emkerko, serdeczne dzięki, a w zamian podsyłam Ci zdjęcie ślicznego ślimaczka. Prawda jaki dzielny?
http://www.pupile.com/pup/images/img_8713.1.jpg
Belluś, ten ślimaczek jest identyczny jak ten moj w suwaczku ;)
w ramch II sniadania zjadłam serek piątnicy light z pomidorem i selerem naciowym + kawa.
A potem jeszcze czereśnie.
Właściwie to na obiad nie mam ochoty zwłaszcza ze mużulek będzie dość poźno i zje prawdopodobni epoza domem :(
Seler naciowy dlaej zalega mi w żoądku choć jadłam prawie 3 godz temu (wiem ze to II sniadanie było już porze obiadowej tj o 15:00)
Miałam robić leczo i je zrobie ale jakaś taka senne jestem chyba przez tą pogode :( Kaw anie pomaga,a za oknem jesienna plucha :( I TO MA BYC LATO?? :?
A moze się zdrzemnąć 1-1,5 godz to potem i sił na ćwiczenia starczy?
Chyba tak zrobie bo już ledwo na oczy widze
Do zobaczonka pozniej
Hey emkr!! :)
Przyszłam już tylko na chwilkę, żeby dać zanć, że jestem :P
Eh, takie lato to nie lato :? Ale liczę na to, że jeszcze będzie to "prawdziwe" :D
Mam nadzieję, że dobrze się drzemało, a potem - ćwiczyło ;-)
Podziwiam Cię za ten zapał do ćwiczeń, ja ostatnio może i zapał mam, ale - nie daję rady :cry:
Pozdróweczka!!!
http://dzieciaki1.w.interia.pl/dzieicaczki11.jpg
Witam!
No więc drzemałam zamiast godzinki az 2 i pol :oops: Teraz pewnie zasnac nie bede mogła albo pol nocy w internecie przesiedze ;)
Dopiero teraz kolacje zjadłam - leczo pyszniutkie :) Bella dzieki za przepis ;)
Na dodatek z mężusiem bo wrócił głodny jak wilk.
Jak jedzonko się ułoży to pocwiczę sobie, a potem prysznic i smarowanko :)
Buziaki
Uzupełnienie dnia (już!) wczorajszego - bo od 50 min na moim zegarku jest juz sobota :)
Dzień zakończony z wynikiem 999,05 kcal :) czyli niemal idealnie :D
No i rzecz jasna również poćwiczyłam - co prawda czasowo wyszło krócej niż wczoraj (50 min) ale za to bardziej intensywnie bo udało mi się zrobić wiecej powtórzeń niektórych ćwiczań :)
Brzuszki również zaliczone - 50 wtorkowych + 50 piątkowych ;) oraz dodatkowo 50 skośnych (ależ one mnie wykańczają) przeplatane wyrzutami bioderek w górę (razem 150 powtórzeń :))
A na zakończenie agrafka - 50 na uda + 50 na łapki + 50 na brzuszek :)
Potem prysznic z masażem i kremik ujędrniający.
Jestem odświeżona i pachnąca, tylko moj mężulek przsnął :(
Ale to nic obudzę go bo łózeczko niepościelone :?
Dam mu jeszcze pol godz bo ja spalam w dzien a on nie w dodatku wrócił dopiero ok 21 do domku
Lece zobaczyć jak tam u was
Buziaki
Hi Emkr, cieszę się, że leczo smakowało. :lol: No emkr, 150 powtórzeń. :roll: :roll: :roll: Jestem pełna podziwu dla Twojego samozaparcia. :lol: :lol: :lol: Bardzo się cieszę, że zaczęłaś ćwiczyć. :lol: Będę się musiała więcej starać, aby Ci dorównać. :wink: A to mobilizuje. :P Kalorie policzyłaś perfekcyjnie, nie ma co, jeszcze nie miałam tak 999. :lol:
Napisz mi tylko co to ta agrafka, bo nie wiem. :oops: Sympatycznego dietkowania sobotniego i miłych snów, bo pewnie smacznie śnisz jeszcze nocny marku. :wink:
BELLA agrafka to takie urządzonko:
http://www.banko.pl/img/product/2186/1.jpg
Sama mam to cudo od kilku dni. I najlepiej mi sie ćwiczy ramiona, biust i uda. Brzuszek jakoś mi nie wychodzi, chyba muszę bardziej pogłówkować. Ale uważam, ze dla samego biustu i ud warto kupić. Tym bardziej, że kosztuje to w każdym większym sklepie kilkanaście złotych. W sportowym widziałam za ok. 30, ale wg niczym się nie różniło od tego za kilkanaście. Pozdrawiam.
Dzięki Gosik za info, pooglądam się za tym, skoro polecacie. :P :P :P
Hey emkr, śpioszku! :wink:
Mam nadzieję, że sobota mija Ci ślicznie, dietkowo :P
Udanego weekendu!!!
PS. bello, jakbyś u siebie nie znalazła agrafki - można kupić na allegro: http://allegro.pl/search.php?string=agrafka
Pozdróweczka!!!
Witam!
Poszłam spać koło 5 dopiero :) wiec sobie dłuzej pospałam dzisiaj. Niestety mąż już nie dał się obudzić i musiałam położyć się na sofie - a ze nie chciało mi się jej rozkłądać to teraz mnie wszystko boli :(
Sniadanko dość pozne ale treściwe - jabłko + otręby polane jogurtem oraz kawa = razem 280 kcal.
Obiad pędzie poźny na pewno bo wogóle głodna nie jestem.
Potem moze jeszcze owoce, a kolacja.... to chyba na jutrzejsze sniadanie :lol: :lol: :lol:
Próbuję męza na spacerek wyciagnąc ale opornie mi to idzie - leniuszek jeden no :twisted:
Zycze udanego dietkowania weekendowego