Witja kochana!
Tak czytam i dochodze do wniosku ze tez za mało pije !!!
Musze pic conajmaiej 2 butelki dizennie :/ no i herbatki
a teraz ide na rowerek :D nad jeziorko
Wersja do druku
Witja kochana!
Tak czytam i dochodze do wniosku ze tez za mało pije !!!
Musze pic conajmaiej 2 butelki dizennie :/ no i herbatki
a teraz ide na rowerek :D nad jeziorko
Hi Emkaerko, milutkiej niedzielki życzę. :P
A to, a propos, zmiany suwaczka. :wink:
http://www.funpic.hu/files/pics/00001/00001394.jpg
Witaj Emkaerko!
Widzę, że sytuacja z wodą i z wagą opanowana :lol: :lol: :lol: Bardzo się cieszę i sama skorzystam z Twoim doświadczeń :wink: :lol:
Buziaki i miłej niedzieli!!!
Witam wszystkich :)
Dzis mam super humorek :)
Waga wróciła do stanu z suwaczka :) Wiec jutro powinno być bez zmian w lewo ;)
Na dodatek mam pełna mobilizacje w dalszym dietkowaniu, bo sobie kupiłam przyciasne jeansy :) Poprzednie gubię podbiegajac do autobusu ;)
lece poczytac co u Was
buziaki
Hi Emkaerko.
Gratulki ogromniaste podsyłam i cieszę się, że masz już wielkiego kopa do dalszego dietkowania. Podążam za Tobą!!! :P
Witaj emkaerko.......
Wpadam do Ciebie w ogramniastymi pozdrowieniami.....i życzonkami superowych pomiarków jutro...
Pozdrawiam
Hehe, no to teraz może się będziemy ścigać, która pierwsza w przyciasne spodnie wejdzie, bo ja dziś u siebie też pisałam o takiej jednej parze, czekającej w szafie :wink:
Gratuluję oparcia się słodyczom na imieninach i zgadzam się, że ten likierek za zdrowie Mamy był dozwolony :)
A jeszcze z tym nożycami, to wydaje mi się, że część wysiłku mięśni powinna właśnie polegać na przyciskaniu kręgosłupa do podłogi, ale na pewno na początek pomoc faceta przydatna ... a jaka miła :wink:
Ściskam, życzę miłego dnia i podrzucam kwiatuszka z wczorajszego pikniku:
http://i13.photobucket.com/albums/a2...rk/flower2.jpg
Witajcie!
A jednak przesunelam tickerka... w PRAWO!!!! co prawda tylko o 0,2 kg, al3 biorąc pod uwagę moje ostatnie perypetie z wagą :? i fakt że uciekło kolejne 2,5 cm w obwodach :) jestem zadowolona.
Pozdrawiam wszystkich i biegnę do Was z gratulacjami (bo na pewno bedzie czego gratulowac!)
Heh! Tak się ucieszyłam tym malutkim spadkiem, ze zapomniałam zdac relacje z wczoraj :roll:
Było 1050 kcal i 2litra wody + herbata :)
Niestety nie pocwiczyłam i nie ma co zwalac na meza ze pokój zajął :( Moja wina i tyle :?
Tym bardziej mi głupio że udało mi się Belle zmobilizować a ja... eh leniwiec i tyle!
Dziś muszę nadrobić! A poniewaz mam już sprzecik do odtwarzania CD (to właśnie wczorajsze zabawy instalacyjnego mojego mezusia) to moze bedzie nie tylko dywanik ;)
Pozdrawiam
Hi Emkaerko, ogromniaście gratuluję!!!!
Jestem przekonana, że teraz po przesunięciu suwaczka w prawo będziesz robiła ćwiczonka jak uskrzydlona, do dzieła moja kochana, do dzieła, spodnie czekają!
Kurcze, bardzo się cieszę, tym bardziej, że ostatnie dni miałaś mocno frustracyjne, ale te 0,2 zgubione to coś wspaniałego. Ale czy Ty znów wracasz do 1000? :wink:
Pozdrawiam i wiem, że już nie mam co życzyć Ci wspaniałego dnia, bo pieknie go zaczęłaś i z pewnością ten nastrój nie opuści Cię przez najbliższe dni, a może tygodnie. Buziaczki. :P