Wątek: Rozmowy przy kawie bez cukru :)

ja myślę, że tysiąć musisz jeść swoją drogą, chciałabym mieć takie problemy ja wczoraj (w końcu był dzień dziecka, no nie? ) oprócz moich przepisowych 15oo kcal wsunęłam jeszcze miseczkę truskawek, pół banana, pół gruszki, wafla ryżowego z dżemem, deser jogurtowy i kromkę chlebka z serkiem, pół kromki z miodzikiem i wyszło ponad 2ooo ale dzień dziecka jest raz w roku, hihihi i najważniejsze, że wiem co zjadłam, że jadłam świadomie więc i tak nie jestem zła na siebie

a dzisiaj już ładnie było, rano pół godzinki na rowerku, w 15oo kcal się zmieściłam
buziaki

hmm co do mineralki to rzeczywiście, jeśli nie ma upałów to ciężko jest dużo wypić mineralki, ale przecież może to być np. herbatka ziołowa itp. byle bez cukru. Generalnie trzeba spożywać 3-5 litrów płynów, ale wliczone są w to także płyny w pokarmach stałych. :P

A jeśli chodzi o 1000kcal to uważaj - poniżej tysiączka spada przemiana materii i mogą się zacząć problemy...

Pozdrówka!

no juz nie cierpie na brak checi do jedzenia. zjadlam dzis juz 1000 kacl a dopiero 16. tragedia. cóz musze sobie dzis troszke popuscxic--> nie powinnam. Mam nadzieje ze ni odbije sie to na mojej dietce. Dziewczynki poradzcie co robic jak chce mi sie słodkiego. Np lodów i nie mogę o tym przestać myśleć. Co mogę np zjeść??

Można przyjąć dwie zasady.
Albo - wykluczyć całkowicie słodkości, no i wtedy takie chęci "zatyka się" np. marchewką czy po prostu szklanką wody (no albo myślą, ile czasu musiałabyś poświęcić, żeby te kalorie spalić ) - innch sposobów nie znam, ale są na pewno :P
Albo - po prostu powiedzieć sobie, że maksimum raz dziennie pozwalam sobie na coś słodkiego, w ramach tych 1000 kcal, ale nie na zasadzie: lody za 500 kcal a potem głoduję do następnego ranka, tylko np. dwie łyżki lodów "na smaka", czy kostka czekolady. Jest to jednak o tyle ryzykowne, że jeżeli mamy dość słabą wolę, to możemy potem skusic się na więcej...
Ale ja jednak kiedy mam jakąś ogromną chęć na słodkości, to po prostu częstuję się odrobiną i długo delektuję smakiem :P Ale maksimum raz dziennie!

Fantastyczne na takie chwile są otręby granulowane ze śliwką,

kiedyś kupiłam je przez przypadek, a teraz za każdym razem kiedy mam ochotę na coś słodkiego, albo jestem głodna wieczorem (nawet po 18 tej) to zjadam jedną łyżkę (dla mnie bomba). Na początku diety kiedy nie mogłam się przyzwyczaić do niejedzenia wieczorem jadłam tak siemie lniane - świństwo ale zapycha i tzrba popić duż ilością wody - absolutnie wszystkiego się odechciewa

Gratulacje
pa

... a ja wsuwam codziennie jedna tabletkę chromu i nie pamietam kiedy ostatni raz czulam to niemile uczucie ssania glodu ...
.... a co najwazniejsze zniknela mi ochota na slodycze, nie do pomyslenia! wydawalo mi sie ze jestem uzalezniona od czekolady

Lenka - jak samopoczucie? mamy podobne wskazniki, wiec zycze nam aby nasze suwaczki zsynchronizowaly sie w przesuwaniu w prawo !

pozdrawiam, niech moc bedzie z wami

Marcxheweczko niestety musze sie przynac ze w sobote bylo 1350kacl. No nie dałam rady robilo mi sie słabo, zle sie czułam. To pewnie po upojnej nocu z moim chłopakiem, rano sie ruszac nie mogłam i byłam cały czas głodna. Ale oczywiscie niedziela juz spowrotem 1030kacl. Wiec nie jest źle. Moja dieta nadal trwa. Faktycznie od kąd zaczęłam łykać chrom czuję się lepiej. Polecam też Aplefit. Niedrogie bo ok 24zł w aptece a bardzo zapycha żołądek r[pzed jedzeniem, pozatym oplata jelita jakas substancja ze tłuszcze i cukier sie nie wchłaniają. Kupilam w aptece i jestem b. zadowolona. Cóz na wadze nic nie ubywa cały czas 87 ale trzymam się, jestem twarda. Czuje troszkę po spodniach, ze popuściło. Podobno mam zadek też mniej obszerny Tak mi powiedział mój facet a nie wiedział ze sie odvhjudzam :P Specjalnie nie mówiłam żeby nie kłamał, że coś widac. Kurcze dzisiaj na obiadek ugotowałam sobie żurek, oczywiście na wodzie bez mięsa i bez kiełbaski i bez mąki. Sam czysty żurek. Będzie pysznie. Zjem z dwoma malutkimi ziemniaczkami. Pycha. Musze sobie cos dobrego od czasu do czasu zafundowac. A na kolacje może zjem rybkę. Zobaczymy narzie zjadłam jedna bułeczkę pełnoziarnista z serkiem wiejskim. Caluski dla was./ Trzymajcie się.

.. he he ja tez na sniadanko wiejski - ale bez buleczki

tak sie sklada ze ide dzis na wykwintna kolacje (pozegnanie dyrektora) a tam takie wyzwania ... chyba wczesniej lykne ze 2 litry wody zeby nic wiecej sie nie zmiescilo

Lenka - 1350 to naprawde niewiele - przez ta upojna noc spalilas o wiele wiecej

Staram się trzymać 1000. Myslicie z ejak raz w tygodniu zjem 1300 lub 14000 nic mi nie będzie? Bo kurcze to by bylo jakies swieto keidy moge zjesc cos innego niz te oddtłuszczone rzeczy. teraz jem kalafiorka z jajkiem sadzonym i jednym ziemniaczkiem. Mniamii. Żurek bdzie pozniej.

Jakiej formy chrom łykasz?

hej
chciałam tylko powiedzieć, żebyście z chromem uważały, bo z tego co słyszałam, zdrowy to on nie jest
poza tym Lenko, jeżeli będziesz jadła 12oo kcal nic się nie stanie, a zobaczysz, że będziesz miała więcej energii do niczego nie zmuszam :P ale szczerze zachęcam
jeszcze jedno, wczoraj wyczytałam na SFD, że jest taka metoda, że jeżeli je się normalnie 15oo kcal na dzień powiedzmy, to jemy przez dwa dni 2oo kcal mniej, potem 15oo przez 3 dni i kolejne dwa 17oo... nie wiem czy skuteczne, ale coś takiego znalazłam