-
heh, dzięki Lenka
wczoraj już mnie nie było, bo mój chłopak przyjechał i jak zwykle siedział pół dnia i pół nocy
ale wstałam już, jeździłam na rowerku i stawiam się
wiesz, ja też zdawałam nową maturę i kurde im bliżej wyników, tym bardziej się boję ale przecież i tak nic już nie zmienię, więc nie ma się co stresować
właściwie teraz to ja tak tylko na momencik, zaraz do miasta jadę, muszę fotografa załatwić, spotkać się dwoma koleżankami, odzyskać moje spódniczki :P
no więc trzymaj się cieplutko, udanego dnia pod względem dietkowania :* :* :*
-
Mnbie wczoraj nie było bo byłam u mojego miśka. On co prawda rysował a ja zajmowałam się jego siostrą ona ma 7 lat, ale cóz. Wczoraj było 1200kacl. Wiec niezle. Dzis no cóz. zjadłam sniadanko.
Musze jechac do miasta na zakupy kurde nie ma jak to sobota, nieznoszę zakumpów i tego tłumu ludzi w tych sklepach. Aż się rzygac chce. No i te wsyztskie słodkości na półkach. Spoko, będę twarda. Pozdroofka.
Moze pozniej wpadne to wam cos opowiem ciekawego, teraz musze leciec.
-
i jak zakupy się udały? kupiłaś coś ciekawego?
ja właściwie przyszłam się pożegnać, bo dzisiaj wyjeżdżam na wakacje
będę za dwa tygodnie
mam nadzieję, że przez ten czas będziesz pisała długaśne posty, to jak wrócę sobie poczytam
i trzymam kciuki za Twoją dietę
mam nadzieję, że mi też jakoś pójdzie, że będę mało jadła, nie będę piła i zmobilizuję się do biegania albo jakiejś skakanki
buziaki Słonko, pappapap
-
Tak mnie tu jakoś do tego tematu przywiało więc postanowiłam poczytać. Energii wam tylko pozazdrościć Ja mam 22 lata dużo kilosków jeszcze do zgubienia... od grudnia do lutego schudłam jakieś 10 kilo. Potem była totalna laba.... a teraz znowu dalej. Jak na razie kolejne 3 kilo mniej z kórycvh ciesze się jak głupia Będę tu do was zaglądać pewnie bo tu milutko jest, a moje współodchudzaczki chwilowo mnie opuściły
-
Agassi bede tesknic.
Bede pisala posty i pamietala o Tobie. Napisz jak wrocisz. Kurcze ciekawi mnie gdzie to jedziesz...
-
Morigon serdecznie cie witam, na moim posciku. ciesze sie ze chcesz sie z nami odchudzac. w towarzystwie ja mam najwiecej do zgubienia wiec sie nie przejmuj. wpadne w poniedzialek to dluzszego poscika skrobne. dzis jade do mojuego dziubka, pożarliśmy się i chyba trzeba to naprawic.
-
Leneczko: udanego weekendu z dziubkiem :P!!!
Agassi: wspaniałych wakacji życzę!!!
Pozdrówka!!!
-
Przepraszam, że się wtrynzalam (właściwie to dostałam zaproszenie także w sumie nie przyszłam tu z gębą na pączki ) ale czy wy naprawdę chcecie schudnąć TYLKO za pomocą diet pochodnych od MŻ ? ( a może to moje jakieś niedopatrzenie w składaniu literek?).Szczerze mówiąc to dokładnie same wiecie jak to jest z takimi dietami (dla tych ktorzy nie wiedzą podpowiedź: JOJO).Ja to juz chudłam po 7kg a nawet w porywach dochodziłam do 9 ale zawsze wracałam do dawnej wagi. Czyżby niekonsekwencja? a no czyżby, czyżby ... Zawsze traciłam kilogramy (z niekłamaną przyjemnością) w czasie wakacji i jak przyjeżdzałam do domu wystarczyły mi zaledwie dwa miechy by znów powrócic do przeklętych 75 kg.Także chce powiedzieć a nawet co więcej ,wygłosić apel, że jeżeli chcemy, drogie siostry i rodaczki, mieć luźną przestrzeń między brzuchem a zamkiem od spodni w rozmiarze 38 czy (o cudzie ! ) 36 , to zmieńmy nasze przyzwyczajenia! Mój rosły brat może się już pochwalic ładnym tyłkiem bo :
1. od stycznia zacząl chodzić 3 razy w tygodniu na siłownię
2. pyry zamienił na kaszę
3. a słodycze to tylko widzi w przerwach na reklamy
Jeżeli przenieść by ten plan na mnie to :
1. na siłownię mnie nie stać
2. wielu rzeczy mogę łatwo się wyrzec np. slodyczy, ale żeby nie jesć ziemniaków musieliby mi usta zaszyć rzemykami
3. nie oglądam reklam bo przeważnie na nich wychodzę do kuchni gdzie juz czai się moja mama z nieśmiertelnym pytaniem :"jeszcze sobie nie pojadłaś ?"
Chciałabym, żeby ktoś również miał podobny priorytet w odchudzaniu co ja czyli na pierwszym miejscu postawilby wysiłek fizyczny z rozsądnym odzywianiem (wiem, że to zajmie więcej czasu ale to naprawdę świetna inwestycja na przyszłość).Zacznijmy od 0,5 godziny ćwiczeń rano przed jedzeniem i 0,5 godz. wieczorem po jedzeniu - jestem pewna, że to przyczyni sie do straty 4 kg w ciagu miesiąca, a chyba o to nam wszystkim chodzi, nieprawdaz?Może ktos ma jakies inne pomysły?
Ps. do dziewczyn z umieszczonymi na tym poście zdjeciami : wiecie jakie byly bysie piękne bez paru kg? Nie mówię, że teraz nie jesteście ładne ale same wiecie, że nadwaga nie dodaje powabu - wiem to po mojej siostrze i bracie. Brat znów ma wzięcie u panienek a za siostrą, ktora kilka lat temu wyglądała gorzej niż źle, oglądaja sie faceci.Ja też chce wroćić do mojego danwego look'u ! Boze tylko ja w tej rodzinie taka ( lekko powiedziawszy) inna ...
-
Lenko zgrzeszylam wczoraj! - pozwolilam sobie na kawalek pysznego tortu urodzinowego. Po miesiacu odwracania wzroku od slodkosci bylo to wrecz duchowe przezycie Nie czuje wyrzutow sumienia (sporo spalilam w nocy )
Lubie poniedzialki - nowe wyzwania, nowe postanowienia i nowe odliczanie do weekendu ...
-
Marcheeczko a ja wczoeraj zjadłam 3 placki ziemniaczane. Wiem co przezylas jedzac tort bo dla mnie placki ziemniaczane z ketchupem albo same albo z sosem pieczarkowym to najlepsze co moze człowieka spotkac.
Dzisiaj zjadłam jajecznice z 2 jajek i kromeczke "pysznego" chleba light. Fuj przciez tego sie nie da jesc. To ponad moje siły,a le rpzynajmniej żołądek sie nie buntuje. Cóz pochwale sie ze moja waga pokazała 86kg czyli zrzucilam 3 od 30maja/ Kurcze ale sie cieszę. Ubyło mi zdecydowanie w pasieto jest sukces. Brzuch mi sie juz tak nie wylewa.
Całkiem fajnie jest. Juz siue przyzwyczaiłam do niepodjadania w ciagu dnia trzymam sie 4rech posilków, przeważnie 1 odpuszczam bo nie ejstem głodna. Jem ostatni posiłek przed 19. Na noc wsmarowuje w ciało różne kremy antycelulitowe, zakładam spodenki yło w mojej karierze. Oplacało sie zainwestowac troszkę pieniążków. neoprenowe i cóz... ubyło 2cm w udzie, tego jszcze nie było. Opłacała sie zainwestowac troszku pieniazków.
Kochany r0ozmiarku 44, ja nie jestem na diecie ja staram sie zyc z nowymi przyzwyczajeniami zywieniowymi. Narzie ejst radykalnie 1000 kacl ale kiedy osiągnę wagę z 7 z przodu rpzejdę na 1300 wtedy juz bede mogła wolniej chudna, potem keidy zobnacze 6 z przodu bede na 1800 i juz. Do tego ja cwicze. Raz w tygodniu basen, raz sauna, codziennie 30min na moim air walkerze dzieki i babciu za taki prezent, no i ruszam sie a nie przesiaduje cały dzien w łózku. Staram sie spalac jak najwiecej kalorii podczas rpzyjemnosci --> czytaj sexu. Mojemu facetowi sie podoba to ze zaczelam tak aktywnie łapać za stery. Nigdy mi sie nie chciało, dlategoz zawsze to on pracował teraz ja jestem górą. POMAGA. Duzo lepiej sie czuje, mniej pale --> jak ejstem głodna nie moge No i wogóle czuje sie o niebo lepiej.
Weszłam w spodnie rozmiar mniejsze czytaj 42, jejku jak sie ciesze. Spodnie które od dawna lezały na dnie szafy wlazłam w nie, szok. W sklepie co prawda do 42 jeszcze troiche, ale w spodnie z galerii centrum spokojnie juz wchodze. Kurcze, moje 44 leca mi z tyłka, marszcza sie pod pośladkami, w udachs a za szerokie w biodrach mam luzy. Normalnie motywuje mnie to do dalszej wlaki z kg.
Trzymam za was kciuki bardzoi mocno. Za siebie oczywiscie tez
AmmyLee dzieki za zyczenia, byl udany
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki