Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Belluś widzę, że dokonała się w tobie wielka przemiana rzeczywiście. To przełomowe dni w dążeniu do szczupłej sylwetki i wiem, że dasz radę. Widzę w Twoich postach tę dawną Bellę, która pięknie chudła i dietowanie sprawiało jej radość. To Ty! Ależ się cieszę. I tak liczę, że teraz to i mnie to jakoś lepiej pójdzie
miłej soboty [/b]

MIŁEGO WEEKENDU

Witam forumki.

No już zaczyna się pod górkę z moim poskromieniem apetytu. No ale to tylko świadczy o tym, że zaczyna zrzucać pierwszy symboliczny tłuszczyk. Zachciewajki się mnie trzymają jak diabli i utrudniają na maksa wytrwanie w dzisiejszym postanowieniu. Ale ja się nie dam! :P :P :P Chciałabym w poniedziałek zobaczyć śliczny przesuw suwaczka w prawą stronę, bo jak na razie to tak niezbyt zachęcająco on wygląda. :P

Miałam dziś w planach pieczenie ciasta, jednak rezygnuję, za bardzo by mnie do niego ciągnęło, i pewnie zrobię je jutro, może niedziela będzie mniej wymagająca. Dam radę!
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
X Ananas surowy bez skórki średnio 100g 2 82,00
X Razowy pełnoziarnisty średnio 100g 0,6 135,60
X Musztarda łyżka 15g 1 18,00
X Kabanosy średnio 100g 0,4 132,80
X Kotlet mielony średnio 100g 0,94 188,94
X Ogórek konserwowy ROLNIK porcja 100g 0,54 12,42
X Pomidorowa z makaronem talerz 250ml 2 250,00
X Schab pieczony średnia porcja 100g 0,7 126,00
W sumie kalorii: 950,76

Do biegu Bello! :P :P :P


Luneczko, jak tylko pokonam w sobie tego żarłoka będzie całkiem udany dietkowy dzień.

Fruktelka, dziś mnie nosi do lodówki, oj nosi, jednak pięknie wygrane ze sobą ostatnie trzy dni są moim napędem, nie poddam się. :P Pewnie, że razem jest dużo łatwiej. :P :P :P Nie daj się za nic, będziemy takie dumne z siebie w poniedziałek. :P :P :P

Atjja, mnie dziś do smażonego mocno ciągnęło, nawet miałam w planach większą porcję mielonego podjeść, jednak zrezygnowałam na konto pieczonego schabu. Zawsze jak zacznę dzień od węglowodanów to mam potem wilczy apetyt, zupełnie o tym zapomniałam dziś rano. Ale jutro będę mądrzejsza. :P

Gayga, niestety porządkowanie rzeczywistości jeszcze się u mnie na dobre nie zaczęło, ale na to też przyjdzie czas. :P

Pozdrawiam serdecznie.

Belluś, pozdrawiam serdecznie

Było wspaniale, cudownie, pięknie, fantastycznie!!!

Już tęsknię za Egiptem, nawet za tym piekielnym upałem tęsknię, za cudnie błękitnym niebem i za ... pysznym żarciem

Buziaczki, fajnego weekendu życzę

Zamieszczone przez bella115

dziś mnie nosi do lodówki, oj nosi, jednak pięknie wygrane ze sobą ostatnie trzy dni są moim napędem, nie poddam się. :P

Izunia tak się cieszę ze idziesz znów jak burza.. naprwade super
tylko mam jedno ale - nie kończ jedzenia o 16stej godzinie.. przegłodzenie oragnizmu od 16stej do np. 8 rano następnego dnia to nic dobrego - chyba u AleXL-a był nawet jakiś cytowany artykuł o tym..
o juz znalazłam fragment
[quote]Dlaczego nie powinno się głodować (poza zaplanowaną głodówką leczniczą)? Dlatego że podczas głodowania:

Tak, tak, nie ma co przegładzać organizmu, bo to nic dobrego
Widzę, że naprawdę obudziła się w Tobie super silna wola

Bellus miłej niedzieli Ci zycze!!
BUZIACZKI

Witaj Belluś

ja dziś wpadam do Ciebie w tanecznym rytmie, jak ja uwielbiam tańczyć
od rana brykam w wolnej chwili przy super imrezkowej muzie, normalnie tu muszę sprzątnąć co-nieco, a tu mi same nogi do tańca się rwą więc dzielę czas pomiędzy kilka czynności jednocześnie, jak to zwykle u mnie

pozdrawiam cieplutko i dietkowo i mocno trzymam za Ciebie kciukasy

Wpadlam zyczyc milej dietetycznej niedzielki.Trzymaj sie dzielnie.Pozdrawiam

Kochane forumki.

Dziś tak szybciorem wpadam, bo mam wenę twórczą i czego się nie tknę to mi wychodzi, zatem za moment wracam do kolejnej partii pracy. Dietkowo wspaniale dziś i mam nadzieję, że już nic więcej mi do rozpiski menu dziś nie wpadnie. Z wielką nadzieją czekam na jutrzejsze wskazania wagi, mam nadzieję, że moja dzielna postawa zostanie mi wynagrodzona. :P :P :P



Dixie, dziękuję i nawzajem. :P

Bike, dlaczego mnie taniec nie kręci.

Madzia, dziękuję i nawzajem. :P

Fruktelka, tak podłapałam porządnego bakcyla, nie mogę się doczekać jutrzejszego ważenia. :P

Anikasek, na razie nie przejmuję się, że jedem dzień ma troszkę mniej kalorii, pewnie zaraz przyjdą cięższe dni i limit przekroczę o te brakujące. Najważniejsze to iść do przodu a setka w tą czy w tą nie ma już takiego znaczenia, ważne aby zbyt często i zbyt dużych odchyłek nie było. :P

Kasia, jutro podejrzę Twoje egipskie wspomnienia. :P

Miłego wieczoru, spadam dalej tworzyć, buziolce i wielkie dzięki, że jesteście ze mną!