-
-
teraz znikam na krócej, poprostu wyrywam każdą chwilkę na pościk na forum
póki co bez zmian, może oprócz jednej smutnej niestety waga znów podskoczyła
mniej jem ograniczam wszystko, ale niestety brak aktywności fizycznej, siedziacy tryb pracy i wieczne przesiadywanie w środkach transportu dają swoje efekty. Jestem w trakcie opracowywania strategii od stycznia tzn. urwanie trochę czasu na wyjście do fitness clubu.
A ztym jedzonkiem też jakieś kroki podjąć muszę i znów pobawię się swoim notesikiem grubaski
Cieszę się,że Wam się udaje. Jestem z Was dumna i wierzę,że mnie też sie uda. MUSI.
buziaki
-
Życzę wytrwałości, ten notesik to niezła sprawa
-
Znów się pojawiam
Wiecie dziś poczyniłam dziwne kroki w drodze o szczupłe ja, ale opowiem Wam o tym kiedy będę wiedziała csik na pewno, bo na razie to wszystko plany, plany...
Jeśli chodzi o realia to.... w piątek mam rezonans, tak skończyła sie wizyta u neurologa spowodowana bólami głowy nie do przezwyciężenia. Troszkę się denerwuję, bo słyszałam, że to do najprzyjemniejszych. Ogólnie jestem zdrową kobietą(jeśli można powiedzieć tak przy takiej wadze), tym większe było moje zaskoczenie po otrzymaniu skierowania
teraz to zaprząta mi głowę całymi dniami i tylko czekam do piątku, by mieć to już za sobą. Na szczęście mojemu ślubnemu udało się wziąść urlop więc nie będę sama.....
eh...musiałam się Wam wygadać....aa jeszcze nie mówiłam Wam dzisiaj jaka dumna z Was jestem..........
pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko
-
Magduś,
nie zamartwiaj się na zapas,
skoro badania sa konieczne to i tak je zrobisz,
wierzę, ze wyjdzie wszystko w porządku.
Trzymaj sie dzielnie
-
Cześć dziewczyny.
No i sobie "odpoczywam" w domu. Całe stresy związane z moimi dolegliwościami poszły w niepamięć. Teraz mam w domu skarba ze szkarlatyną. Serce mi ściska kiedy patrzę jak sie męczy. Wszystko się zawsze do niego czepia, a myślałąm,ze będzie juz lepiej. Do Świat siedzę w domku na zwolnieniu, bo stwierdziłam, że Mały potrzebuje szczególnie mojej opieki teraz. Tęskni i smuci się kiedy jestem w pracy. Zachwycony był dzis rano,ze nie idziemy nigdzie, zreszta mężulek też się cieszy. A mnie potrzeba było więcej czasu z rodzinką, co organizm też sygnalizował. Więc teraz mam czas, by cieszyć się NImi i nadchodzącymi świętami. Chociaż powinno byc dietkowo to średnio było muszę się przyznać, ale karać się nie mam zamiaru. Przeżyję
pozdrawiam Was cieplutko i śniegowo troszeczkę
-
Przykro mi to czytać,
u nie Kacper chorował w ubiegłym tygodniu, więc wiem jak to wygląda.
Ale plus jest taki, ze odpoczniesz sobie w domciu, pobędziesz z rodzinkas, zrobisz wszystkie przedswiąteczne pracki bez zbednego pośpiechu.
A jak rezonans?
Buziaki
-
Szakalko życzę synkowi szybkiego powrotu do zdrówka,a Ciebie pozdrawiam cieplutko
Ps.kiedy masz wyniki z badań????
-
JA tez dużo zdrówka życze dla synka.
Pzresyłam Tobie równiez cały worek dobrej energii i motywacji do dalszej walki
pozdrawiam
-
Cześć dziewczynki,
Izuś i Lunko wyniki dostałam jeszcze w piątek. Nie wykazały nieprawidłowości, ale bóle głowy nadal są więc i tak neurolog mnie nie minie. Teraz leniu****emy z Matim wszystkie porządki przedświąteczne mamy już za sobą, zostało "tylko " pichcenie.
Nie wiem czy pisałam wcześniej, ale od stycznia chcę iść do nowego fittness clubu, bo motywacji niestety mi brakuje. Jakaś apatyczna jestem jeśli chodzi o ruch i zdrowe odżywianie. Do końca roku chcę ustalić przyczynę mojego bólu głowy i uporządkować to moje zdrowie. A potem wezmę się za ciało. Bo już krzyczy pomocy!
muszę suwaczek zmienić ale mi wstyd
eh
muszę wreszcie ruszyć pupę, jednak małe szanse na dogonienie Was
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki