Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Izary - cieszę się, że obudziłam wspomnienia A mój Misiek faktycznie wspaniale się spisał

Antidotum - witam u mnie

Flakonko - ty mała złośliwa bestio...zazdrośnico. Przecież wiesz, że Tobie też się poukłada


Jechaliśmy przez Szklarską Porębę...wiecie ile śniegu tam napadało?! Były takie zaspy, że okolicy przez nie nie było widać. Strasznie dużo śniegu spadło. Pięknie tam było Uwielbiam takie widoki





[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Bardzo się cieszę że porwanie było takie wspaniałe, troche zazdroszczę Ci Pragi , jest to jedne z miejsc do których chciałabym pojechać

Agnimi - naprawdę warto się tam wybrać. Spędziłam tam cudowne trzy dni

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rewolucjo!
Piękne fotki, dobrze że wracasz do zdrowia, wyjazd musiał być superowy.
Pozdrawiam Kasia

Kasiu - czy wracam do zdrowia to się zobaczy, ale dopiero w czwartek. Bardzo bym chciała,żeby tak było. Dziękuję za odwiedzinki



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Sądząc po pięknym nastroju tu miłościwie panującym oj wracasz do zdrowia Sylwuś!
A co ja bym dała za takie porwanie...
I takie to wszystko romantyczne ,że aż się rozmarzyłam...
buziaki

Sylwuś, cieszę się Waszą radością
buziaki

ajjj jak pięknie

cieszę siebardzo że wypad się udał, że naładowałaś akumulatorki

trzymam też kciuki bardzo mocno za wyniki badań

serrrrrrdecznie pozdrawiam

Rewolucjo dużo w twoim opowiadaniu optymizmu a to bardzo mnie cieszy
Już trzymam kciuki za badania i wyniki.
I już chcę żebyś mogła do nas wrócić i zbijać te niepotrzebne kilogramki.
Posyłam ci dużo uśmiechów [/i]

Sylwuś dziękuję za wszystkie miłe słowa! Jesteś niesamowita!
Buziaki!!!