Strona 171 z 342 PierwszyPierwszy ... 71 121 161 169 170 171 172 173 181 221 271 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,701 do 1,710 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #1701
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    Wiosna !!! :}
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  2. #1702
    kubus29 Guest

    Domyślnie

    WPADLAM MILEGO DNIA ZYCZYC

  3. #1703
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Sylwusiu! Muślę ,że Bike ma rację. Odmawiamy sobie wszystkiego a potem przychodzi kryzys i rzucamy się na furę dobrych rzeczy. W moim przypadku sprawdza sie jednak to aby od czasu do czasu pozwolic sobie na coś dobrego. Czytałam kiedyś w "Super Lini"o babeczce, która schudała z rozm.58 do 40 właśnie w taki sposób. Jadła przez pięć dni w tygodniu same dietetyczne rzeczy a w sobotę nagradzała się za wytrwałość. Udało się jej zrzucić balast i pozostać szczupłą.

    Świetny masz ten tytuł.... Pozdrawiam!

  4. #1704
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Wczoraj i dzisiaj już byłam grzeczna. Zero słodyczy. Trzeba przygotować organizm do trudnego i długiego boju. O mecie mojej drogi nawet nie myślę, bo to gdzieś bardzo, bardzo daleko, ale to nic ja jestem uparta i dotrę tam nawet czołgając się

    Balbinko - tak właśnie sobie postanowiłam, że raz w tygodniu będę jadła coś mniej dietkowego. Jest to spowodowane głównie tym, że ja UWIELBIAM słodycze i jestem poprostu uzależniona. Jasne jest,że jak schudnę będę je jadła. Oczywiście z dużym umiarem, ale nie zrezygnuje z nich. Ja poprostu nie chcę , żeby ta dieta była koszmarem.

    Kubusiu - dziękuję za odwiedzinki

    Foczko - gdzie ty widzisz wiosnę? U mnie pada śnieg

    Bike -
    mocno trzymam kciuki za tą wizytę. Taj jak napisałam wyżej...nie będę się katować. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na małe co nieco

    Lunko - ja nigdy nie rzucałam się na jedzenie. Ja nie zajadam stesów. Ja poprostu źle się odżywiam i to właśnie chcę zmienić. A deserk... słaba jestem i tyle Mam nadzieję, że będziesz mnie wspierała w tej walce z kiloskami. Licze na Ciebie.

    Animko - cieszę się, że doleciało i czekam na odpowiedź. Pamiętaj, że możesz na mnie liczyć.

    Ajako -
    dziękuję bardzo za odwiedzinki

    Agnimi - strasznie się cieszę, że wracam na właściwą drogę i liczę na Twoje wsparcie

    Dziweczynki dziękuję wszystkim piszącym i tym tylko czytającym. Bez was byłoby bardzo trudno. Licze na waszą pomoc, bo walka będzie długa i trudna. Ale musi się udać

    Wieczorkiem wkleję moją dietkę. Już kiedyś to robiłam, ale może kogoś zainspiruję




    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  5. #1705
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    Trzymam kciuki za powrót na dobrą drogę

  6. #1706
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Wiesz te weekendy sa zgubne dla nas Sama nie wiem czermu tak jest , moze jemy do towarzystwa ?
    Dobrze , ze wszystko wrociło do normy , ja tez pomału wracam po weekendzie , znowu musze skurczyc zołądek
    pozdarwaim
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  7. #1707
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj rewolucjo
    A cóż to za deser, możesz chociaż powiedzieć z czego się go robi???? bo jestem bardzo ciekawa
    A co do folgowania to ja po tym bardzo smutnym wydarzeniu...jadłam nawet dwie czekolady dziennie, nie mogłam sie opanować...
    To jest dopiero wstyd
    Pozdrawiam

  8. #1708
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    no dopiero dzis sie doczytalam, ze masz dobre wiadomosci od lekarza!! nic mi nie mowilas!! nieladnie nieladnie!! bardzo bardzo bardzo sie ciesze no i ze znow stajesz do walki ja staje do walki z toba!! co prawda jeszcze nie wyznaczylam sobie dokladnych regul ale jak tylko na dobre wdroze sie do pracy bede nad tym pracowac!! przede wszystkim postanowilam brac do pracy salatki i nimi sie opychac zycze ci powodzenia

  9. #1709
    Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam

  10. #1710
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Rewolucjo oczywiście,ze bedę Cie wspierać w walce z kiloskami

    Choćbyś nawet chciała to....sie mnie nie pozbędziesz Jestem tu i jak tylko bedziesz mnie potrzebowała to krzycz głośno


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •