No to zaciskam kciuki za to, żebyś do końca roku doszła do celu na tym tegorocznym suwaczku.
Gratuluję stepperka. Wyobrażam sobie tą ciekawską fretkę, buszującą koło niego. Ja w Warszawie (a konkretnie w Starej Miłosnej) będę przez kilka dni u przyjaciółki, która ma dwie fretki i już się na to cieszę.
Uściski
Zakładki