BABIE??? Przeciez Ty jestes mlodziutka dziewczyna!!! Pewnie, ze wypada!!! Ja w tym wieku i jeszcze pozniej robilam mnostwo glupot!!! I nadal robie... :PZamieszczone przez skierka187
BABIE??? Przeciez Ty jestes mlodziutka dziewczyna!!! Pewnie, ze wypada!!! Ja w tym wieku i jeszcze pozniej robilam mnostwo glupot!!! I nadal robie... :PZamieszczone przez skierka187
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ooo widzę, że mamy ze sobą coś wspólnego
Po pierwsze ja tez bardzo przywiązuje sie do ludzi ogólnie do otoczenia... pracuje już 7 lat w jednym miejscu (dodam, że jest to moja pierwsza praca)
Po drugie też w dzieciństwie wolałam sie bawić z chłopakami (piłka, kapsle i takie tam) w sumie to jak na grubaska to byłam BARDZO sprawnym dzieckiem teraz z kondycja juz kiepsko bo wychodzą papieroski...no i oczywiście praca siedząca... to taka choroba zawodowa
Po trzecie tez bardzo lubie piłkę nożną Kiedys byłam maniaczką, biegałam na mecze itp. itd. teraz już sie aż tak bardzo nie fascynuje... ale meczu reprezentacji nie odpuszczę!!
Mój Robal sie smieje, że w końcu ma dziewczyne która wie co to spalony
Miłego wieczoru
Buziaki
ehh a ja dalej nie wiem co wykombinować żeby móc jutro obejrzeć ten mecz.... dziś sprawdze grafik na jutro, może jakimś cudem kończe jednak o 20 a nie o 21... a u nas teraz to na pewno punktualnie się nie zejdzie z kasy, a jeszcze zanim się kase umyje, zanim się rozliczy i ubierze, no i dojedzie do domu to będzie 22 i po meczu.... kurde
To moze ie z kims zamienisz na zmiany? Pokombinuj cos dzisiaj...
Milego dzionka! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Właśnie, może uda się z kimś zamienić? Chociaż znając życie to mało kto jest chętny na pracę w sobotę wieczorem...
Pozdrawiam serdecznie Skierko -mam nadzieje,ze uda Ci sie zamienić zmianę i obejrzeć mecz
Nie wiedziałam,ze z Ciebie taka milośniczka piłki nożnej Nadawałabyś na jednej fali z moim synem (zresztą jesteście w jedym wieku).Mateusz nawet współpracuje ze stroną internetową Zagłębia Sosnowiec- od prawie 3 lat jest członkiem redakcji - zreszta uwielbia piłkę Jeszcze bardziej zwariowanym kibicem jest mój zięc
Znalazłam coś dla Ciebie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ivonpiku, kombinowałam wczoraj i jest nadzieja.... mam tyle szczęścia że facet Oliwki z nadzoru to mój kumpel i on poprosił Oliwke, żeby mnie puściła do domu o 20... i Oliwka... to przemyśli.. czyli jest nadzieja może jednak obejrze ten mecz... chyba że będą mega wielkie kolejki... ale pocieszam się tym, że faceci dzisiaj będą oglądać mecz więc babek nie będzie miał kto zawieźć na zakupy... no chyba że babki stwierdzą że wolą jechać same na zakupy niż siedzieć w domu podczas meczu... oj kombinuje jak koń pod górke
Brzydulko (nie podoba mi się ten nick ) u nas w soboty i niedziele dużo osób chce pracować, bo mamy stawkę 10 zł na rękę za godzinkę... ale nie w sobotę kiedy jest mecz, pustki w grafiku mamy
Lunko, dziękuję za adres do tego forum, w wolnej chwili poprzeglądam sobie a co do piłki nożnej to kocham ten sport, kiedyś nawet chciałam grać w żeńskiej drużynie a teraz jak nasza reprezentacja zaczyna coraz lepiej grać to mało kto jej nie kibicuje... staram się wszystkie mecze oglądać..a jak będzie dziś to się okaże pozdrowienia dla Mateusza i zięcia
Skiereczko wpadam na chwilkę życzyć Ci miłej niedzieli!!
BUZIACZKI
no i udało się Oliwka już o 19.40 zdjęła mnie z kasy i pozwoliła iść do domu z takim fajnym uśmieszkiem i tekstem "idziesz mecz oglądać dziecko" i od 3 minuty pierwszej połowy już oglądałam no i pięknie się potoczyło bo wygraliśmy ale mi się mordka cieszy
a dziś na 17 do pracy... aż na 4 godziny... poniedziałek wolny, wtorek od 13 do 19, środa 18-22, czwartek 12-17 i potem 3 dni szkoły i egzamin ehh masakra....
I jak-ogladałaś mecz ???
Buziolki
I JA KIEDYŚ BĘDĘ MIAłA TAKĄ SUKNIĘ I TEŻ TAK BĘDĘ W NIEJ WYGLĄDAŁA HIHI
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zakładki