Kochanienka, no to smigaj na randki!
A serducho juz Ci podpowie co i jak...
I oczywiscie serdecznie gratuluje kolejnych zaliczen i egzaminow do przodu!
Milego tygodnia! :P
Kochanienka, no to smigaj na randki!
A serducho juz Ci podpowie co i jak...
I oczywiscie serdecznie gratuluje kolejnych zaliczen i egzaminow do przodu!
Milego tygodnia! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Kochana spotkanie to nic strasznego
Na początku możesz się umawiać z dwoma przecież żadnemu nic nie obiecywałaś
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że wszystko i tak się potoczy właściwym torem
Kiedyś chyba u siebie wspominałam ale możliwe, że nie doczytałaś Krótko przed poznaniem Robala spotykałam się z dwoma facetami równocześnie... jakoś tak nie mogłam się zdecydować którego wybrać więc tak latałam na randki raz z jednym i raz z drugim... no i tak dumałam którego tu wybrać aż pojawił się Robal i problem się sam rozwiązał
Więc niczym się nie stresuj
A tak na marginesie to ten Tomek jakoś bardziej mi się podoba
No ale jak mawiają - nie wygląd jest najważniejszy
Buziole
no mi ten tomek wygląda na zbyt wielkiego cwaniaka - ale to może tylko kwestia zdjęcia
a co do niezobowiązujących spotkań - cóż - nie lubię facetów, którzy od razu z czymś takim wyjeżdżają - zwłaszcza jeśli jeszcze są w okolicach 30stki
no ale mnie nie słuchaj - ja jestem przetrącona przez życie - a Ty z niego korzystaj! - tylko uważaj, żeby się nie wkopać tak jak ja.
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
hmm... cóż by tu rzec....
wczoraj widziałam się z Tomkiem... spędziliśmy razem dobre 5 godzin, obejrzeliśmy razem mecz i film... wypiliśmy po piwku... było bardzo sympatycznie... tylko Tomek za mało sie odzywa... hehe tamten gadał jak najęty a ten cichutki jak myszka... ale nie dziwie sie... pierwsze spotkanie a ja ze stresu cały czas nawijałam i nie dopuszczałam go do słowa ogólnie bardzo sympatyczny chłopak.. i przystojny a Marcin sie nie odzywa... może to i lepiej...
No to może problem się sam rozwiązał
No ale wracając do głównego tematu tego forum... piwko na diecie? Ciuś Ciuś :>:>
Pozdrawiam Skierko-u mnie jako sleci,powolutku wracam do zdrowia-grypa nieżle dała mi w kość
Hej, hej randkowiczko! Co tam u Ciebie? Jak mija dzionek?
Buziolki przesylam1
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ciekawa jestem ktoremu mezczyznie przypadl zaszczyt spedzenia z Toba walentynek???
Buziaki!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
haha Walentynki spędziłam sama otóż obaj mężczyźni mają trochę dziwne podejście, nawet jeśli miałaby to być tylko przyjaźń. mniejsza o to
znów mnie tyle czasu nie było, za co przepraszam
nie będę się tłumaczyć, zawaliłam i tyle, nie było mnie bo po prostu nie miałam kiedy zajrzeć na forum
Zakładki