Moje Drogie XXXXL, Do tej pory bylam gruba ale poniewaz mąż mnie akceptował to specjalnie sie tym nie martwiłam. Od jakiegoś czasu zaczęły się kłopoty ze zdrowiem i juz żarty sie skończyły. Ale po koleji. Mam 32 lata i waze 110 kg przy 163 wzrostu. Od pewnego czasu zauwazyłam następujące niepokojace objawy:
Po pierwsze wysiadaja mi stopy. Po kilku godzinach na nogach (nie mowie tu o jakis bóg wie jakich pracach - ot zwyczajny dzień w pracy) stopy bolą mnie tak niemiłosiernie że nie moge wręcz na nich ustać.
Do drugie podczas chodzenia po schodach bola mnie kolana. Tak jakby mi się starła chrząstka i jedna kośc o druga zachgaczała.
Po trzecie zaczynam odczuwać spadki poziomu glukozy we krwi.
Czwrta bardzo niepokojącą rzeczą jest podwyższszone cisnienie i bardzo wysoki poziom cholesterolu.
Martwie sie tym bardzo. Byłam u lekarza i oczywiście sie nasłuchałam. Lada moment dopadnie mnie choroba miażdzycowa i cukrzyca. Trzeba się wziąć w garść. Zaczynam ostrą walkę z własnym tłuszczem. Wyciagam z piwnicy AB SWING który kupiłam rok temu i ćwiczę, cwiczę i jeszcze raz cwiczę. Żegnaj zółty serku na bułeczce posmarowanej majonezem, żeganaj czekoladko i żegnaj (a to mnie najbardziej boli) PASCALU BRODNICKI I ROBERCIE MAKŁOWICZU. Do zobaczenia za 60 kg lub moze wczesniej jak zaczniecie gotowac coś niskokalorycznego.
Cyberka
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
</a>