Witaj Cyberko!

Jak przeczytałam Twój wątek, to tak jakbym o sobie czytała Zaczęłam się odchudzać, bo moje ciało odmawiało już posłuszeństwa. Ból w zgięciach stóp podczas drogi do pracy ( od domu mam 10 min. ) był tak nieznośny, że musiałam kilka razy się zatrzymywać, żeby przejść tą króciótką trasę. Maiałam wrażenie, że za chwilę moje nogi się pode mną załamią i żę nie wstanę już więcej. Serce też zaczyna mieć dość, ciśnienie....lepiej nie wpominać i wogóle muszę się odchudzić jak chcę pożyć jeszcze trochę. A zamierzam, zamierzam, bo mam dla kogo. A nawet jakbym nie miała to i tak warto! Dla samej siebie.

Trzymaj się ciepło i dietkuj z nami

Pozdrowionka
big