Ależ śmieszny ten zębatek z Flakonkowego gifka
Foczuś, dobrze, że wszystko u Ciebie OK, ale za dietkę bierz się solidnie, bo dni do ślubu coraz mniej
Mocno Cie ściskam
Ależ śmieszny ten zębatek z Flakonkowego gifka
Foczuś, dobrze, że wszystko u Ciebie OK, ale za dietkę bierz się solidnie, bo dni do ślubu coraz mniej
Mocno Cie ściskam
Foczko, trzymaj sie cieplutko i dietkowo
Miłego weekendu!!!
Hej !
Widzę ,że wszystko starannie zaplanowane ; obrączki no i waga - najważniejsze!
I jak tu ma się coś nie udać.Będzie super!Wierzę w to
Jestem w koncu spowrotem uhm
Wiec tak w czwartek bylo 50 min rowerka, 20 biezni, 20 steppera i 200 brzuszków
W piątek 50 min rowerka, 20 steppera i 200 brzuszków
W niedziele 30 min rowerka, 20 min steppera i 20 min biezni.
Jakos mam tendencje spadkowa )
Po nabraniu 2,5 kg czyli z 86,5 narzie wroocilam do 85,3. Zobaczymy co dalej.
Zlozylam CV, do pewnej firmy i od miesiaca czekam na odpowiedz. Przestaje wierzyc ze cos z tego bedzie ( A bardoz bardoz bym chciala bo wreszcie pracowalabym na siebie i zajelabym sie czyms a nie sziedizla calymi dniami w domu znudzona Czuje sie nie potrzebna
Ahm, no i pracowalabym z Kotem w jednej firmie
Foczko gdzie się podziewasz? Tęsknimy...
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Foczko nie mów że czujesz sie niepotrzebna, wiem że to nie to samo, ale nam jesteś bardzo potrzebna, tęsknimy za każdym razem gdy znikasz na dłużej niż 2 dni
Wysłałyśmy posta dokładnie w tym samym momencie. Fajnie, że ćwiczysz i że widzisz efekty Trzymam kciuki za tą pracę.
pozdrawiam
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Foczuś, rozumiem Twoje pracowe frustracje, do mnie też po rozmowie nie zadzwonili z tego sklepu, a też wydawało mi się, że dobrze mi poszło i że to miejsce akurat dla mnie
No cóż - może jeszcze do Ciebie się odezwą, a jeśli nie, to ich strata
Mocno Cię ściskam i gratuluje dzielnej walki z tymi nabranymi ostatnio kilogramami. Wróć do Klubu XXL, brakuje nam Cię tam
Zakładki