Wersja do druku
Słoneczka kochane, od rana strasznie boli mnie głowa i za nic nie chce przestać. W ogóle jakaś taka rozkojarzona jestem. Wpadnę do Was na wąteczki, ale tylko poczytać, bo obawiam się, że w chwili obecnej nie jestem w stanie wypowiadać się zbyt sensownie. Ale jutro ponadrabiam zaległości - OBIECUJę!!!!!
Buziaki!
Hi Patti, ale bólu głowy nie masz chyba z głodu, prawda? :lol:
Szyciutko niech Ci on przechodzi, przeklęty ból.
Właściwie to wpadłam pogratulować Ci bardzo, bardzo serdecznie Twojego wyczynu w tym etapie klubowym. Pięknie nam idzie, równiutko centymetry zgubiłyśmy i jeszcze nam się chce dalej dietkować. Buziaczki podsyłam i odpocznij troszkę dziś wieczorkiem. :wink:
oj oj współczuję mam nadzieję że juz lepiej ??? :D :?
:D :D :D Witaj Pati :D :D :D
mam nadzieje, że już się lepiej czujesz :D :D
Ja się czuje o niebo lepiej :D :D :D :D
W końcu waga ruszyła uffffff ulzyło mi strasznie :!: :!: :!: :!: :!:
Zmiana suwaczka na hiperszybkiego ślimaka podziałała :D :D
Miłego dnia zyczę :D :D :D :D
Kochana Patti, dzięki za wizytę u mnie i chętnie tu zajrzałam, żeby lepiej poznać tą rewelacyjną Klubowiczkę, która wraz z Bellą i Izary wymiotła w tym tygodniu wszystkie trofea :). Przede wszystkim bardzo, bardzo gratuluję, trzymam kciuki za ta ósemeczkę i jestem pewna, że już niedługo ją zobaczysz :-) Oczywiście, że potrafisz zejść niżej i być szczuplutka, wcześniej nie udawało Ci się, bo nas z Tobą nie było. :lol: Przecież z tym forum się po prostu nie da nie chudnąć :)
Przeczytałam w Twoim pierwszym poście o Twojej słabości - kotletach w panierce. Nie wiem, czy ktoś już tu o tym pisał, ale otręby owsiane są świetną panierką, o tyle zdrowszą od mąki i bułki tartej. A potem na patelnię teflonową bez tłuszczu i wcale aż taki niezdrowy ten kotlecik nie jest :)
Ściskam i na pewno będę się tu pojawiać :)
Witajcie kochane moje!!!
Ból głowy wprawdzie nie ustąpił całkowicie, ale zelżał na tyle, że mogę w miarę dobrze funkcjonować :wink: Dziś kolejny dzień diety. Wczoraj kolorycznie zawaliłam maksymalnie :? ,ale u mnie to już chyba tradycja się z tego robi - zawsze we wtorki mam rozprężenie diety :? :evil: trzeba będzie coś z tym zrobić.
Poza tym dziś kolejny dzień "polowania na prackę" - może dziś mi się poszczęści :wink:
Belluś- z głodu na pewno nie, ale wydaje mi się, że zejdzony kawałeczek gorgonzoli mógł się do tego bólu walnie przyczynić. Sery śmierdziuszki chyba mi nie służą :?
Gosiaczku- dzięki za tak wspaniałą nowinę!!! Strasznie się cieszę, że waga ruszyła i, że masz już dużo lepszy nastrój :lol: GRATULKI!!! :D :D :D
Triskell- witaj Słonko! Tego kotleta w otrębach wypróbuję, może brzucholek da się oszukać, że to nie jego ukochana, ociekająca tłuszczem panierka 8) :lol: :lol: :lol: Poza tym wpadaj, wpadaj jak najczęściej - strasznie pozytywna z Ciebie osóbka! :D :D :D
Flakonko, Ajaczko- Wam również miłego dnia!
Wogóle WSZYSTKIM miłego dnia, udanego wytapiania smalczyku z naszych ciałek i duuużo uśmiechu i słonka!!! :D :D :D :D
Buziaki!!!
Pattus skarbie mam nadzieje ze glowka niedlugo przestanie bolec
powodzenia z praca zycze
buziaki i milego i przedewszystkim dietkowego dzinka zycze
Witaj Patuś,
mam nadzieję, że o głowie, a raczej o jej boleniu :lol: :lol: juz zapomniałaś?
A dlaczego akurat u Ciebie wtorek jest taki niegrzeczny?
U większości dziewczyn łatwiej o grzeszki w którys z weekendowych dni?
Trzymam kciukasy za wizyte zwiozana z pracką i podsyłam moc dobrych fluidów.
Oj Izary, ja jakaś taka beznadziejna pod tym względem jestem :roll: U mnie przebiega to tak:
poniedziałek: wyniki wysłane,od południa zaczyna się więc powoli rozprężenie
wtorek: rozprężenie osiąga swe apogeum
środa: powoli zbieram się do kupy
czwartek do niedzieli: jestem zwarta i grzecznie dietuję
poniedziałek: zabawa zaczyna się od początku
Strach pomyśleć co by było, gdybym, gdybym nie należała do klubu :roll: :evil:
Tak jest niemal zawsze odkąd zaczęłam odchudzanie :( :evil: zastanawiam się jak by tu ujażmić samą siebie, ale pomysłów mam niewiele, chęci i motywacji za to sporo.
Ech, gdybym mogła być taka jak moja mistrzyni w tym względzie Bella- ona tak pieknie równomiernie i bez większych wpadek odchudza się... A u mnie to same góry i doliny :evil: :evil: :evil:
Patusi nie martw sie skarbie do odchudzania trzeba sie przyzwyczaic
potem idzie rownomiernie ale kazdy ma swoje upadki i wzolty ja np uwielbiam czerwone wytrawne wino i za nic na swiecie go sobie nie odmowie wole nie tykac slodyczy
bedzie dobrze
wazne ze walczysz dzielnie dalej
buziaczki
No to już my Cię w następny wtorek będziemy pilnować :x (to ma być groźna mina, choć chyba bycie srogą Triskell nie bardzo mi wychodzi i mina wygląda raczej komicznie :wink: )
A oczywiście, że będę wpadać częściej, zwłaszcza we wtorki :wink:
Ściskam Cię mocno, życzę owocnego dietowo dnia i zero bólu głowy :)
No witaj kochana :!: :!: :!:
Tak widzę że wtorki to cięzkie dni więc we wtorki będziesz pod baczniejsza obserwacja forumowiczek :wink: :wink:
Zobaczysz że będzie dobrze :D :D :D
Pozdraiam i miłego czwartkowego dnia życze
paaaaaaaaaa
Kazdy dzien jest trudny :)
czy to wtorek czy inny dzionek :))))
Ja jestem troche zmecozna. Ale mysle ze to sprawa nauki a jutro dojdzie do tego jeszcze ogrmony stres :/
miłego dnia, udanego wytapiania tłuszczyku i duuużo uśmiechu i słoneczka !!!
całuski
wITAJ, PATUŚ.
Ciekawa jestem jak Ci poszło z pracką?
No i dziś juz czwartek, więc zły głodek i niegrzeczne pokusy powinny udać się do ciemnego kątka.
Pozdrawiam
Patus ja tez jestem ciekawa jak tam pracka??????
nio i jak Misiowaty??????
buziaki skarbie
no właśnie ciekawa jestem jak Ci poszło z pracką?
całuski
Moje Rybeńki kochane!
Fajnie, że jesteście :D :D :D Pracka oczywiście nadal wisi w próżni - dopiero po 20-tym będą wiedzieć czy potrzebują lektorki, czy nie. Mama cichuteńką nadzieję, że jednak będą potrzebować... Misiaty wczoraj się odezwał i zaproponowaŁ wspólną sobotę w górach. Zgodziłam się, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak słusznie zauważyła Izary dziś jest czwartek i tradycyjnie już dieta idzie mi gładko... Właśnie gotuję sobie dietetyczny sosik z marchewki i pomidorka do mojego ukochanego razowego makaroniku- mniam mniam. Jakiś większych pokus nie zanotowano...Tak będzie zapewne do wtorku :twisted: :twisted: :twisted: :evil:
ściskam Was Wszytskie bardzo gorąco i serdeczni ei biegnę zobaczyć, co tam ciekawego u Was słychać :lol: :lol: :lol:
Buziaki!!!
Acha, przypomniało mi się - wie może któraś z Was co to znaczy jak śni się niedzwiedź, który nas atakuje? Już drugą noc pod rząd śni mi się coś takiego, a znaczenia, które znalazłam w moim senniku jakoś mi nie podchodzą. (Wiem, wiem, sny to bujda, ale ja i tak w nie wierzę :oops: :wink: )
Witaj Basiu :)
o niedźwiedziach w snach nic nie wiem.. ale za to mogę powiedziec, z kciukolce za prackę trzymam bardzo mocno!!!! :D
NO i na foteczki czekam :) bo jestem nieziemsko ciekawa jak wyglądasz :)
gorąco Cię pozdrawiam i życzę super udanego soboty w górach (znów ciekawość.. w jakich górach i skąd Ty jestes Słonko jeżeli to nie tajemnica 8) ).
MIsiasty robi postępy!! :lol: :lol: 8)
buziaczki :) gorąco Cię pozdrawiam :D
Hi Patti, wiesz co, Ty masz swój wtorek, a ja mam swój czwartek. :? Coś w tym jest, jakby te dni przeciwko nam działały. :wink: Ja Cię przypilnuję we wtorki, a ponieważ Ty już będziesz w czwartki wzorcowa dietkowiczka, to mnie pod lupę w ten dzień weźmiesz. :P :P :P
Cieszę się, że Misiaty coraz częściej te spotkania proponuje i coraz ciekawsze miejsca wybiera, rozkręca się, jeszcze troszkę, a pewnie już będzie chciał Twoim rytmem podążać. :P
Interpretować snów nie potrafię, niestety, ale może spróbuję - ponieważ sny są zazwyczaj na odwrót tłumaczone, to może niedźwiedź oznacza dobrą pracę, ale to nie niedźwiedź będzie Cię atakował, ale to Ty sama tą pracę zdobędziesz. Z całego serducha Ci tego życzę. :wink:
Sorki, że mnie wczoraj nie było u Ciebie, ale mocno zalatany dzionek miałam. Pozdrowienka podsyłam ogromniaste. :P
Belluś, ty to jesteś aparatka!!! :lol: :lol: :lol:
Twoja interpretacja mnie powaliła! :lol: Super mi humorek poprawiłaś!!!! Dzięki!!! Oby tak właśnie z tą odwrotnością było :lol: :lol: :lol: :lol:
I będę Ci pilnować w czwartki! OBIECUJE!!!
Na dobry początek wpisuję tu dzisiejszy jadłospis (dla kontroli)
śniadanie: pół grahamki z cieniutkim plasterkiem pieczonego schabu, pół średniego pomidora
II śniadanie: jabłko, 150 g winogron, 200 g arbuza
obiad: 120 g makaronu razowego, sos z 120 g marchwi, 80 g pomidora i młej łyżeczki oleju, maleńki (40g) dietetyczny pulpet mojej mamy
czyli w sumie ok 750 kcal
Czyli całkiem nieźle - obym tylko wieczorem nie zawaliła :wink: :lol: :lol:
Buziaki i niech ten dzień nadal tak miło nam upływa!!!
xxx
Patusia nic nie dostałam na skrzynkę.. buuu.. coś nie doszło, proszę wyślij jeszcze raz na aneczka.s@wp.pl :)
dzieki :)
Bardzo podoba mi się interpretacja snu Izy.. :lol: hehe.. fajnie :)
a Misiasty rzeczywiście robi postępy i dbardzo dobrze! :D
buuuuuuuuuziaczki :lol:
no no sobota w górach chyba coś drgnęło moja droga :P a ty daleko od gór mieszkasz?? czy to taki wypad w okolice?? czy z noclegiem moze?? :?: :?: :roll:
Patti, w prorocze sny niekoniecznie wierzę, ale w telepatię i owszem (jest podobno naukowo stwierdzonym zjawiskiem). I zobacz, co dziś napisała jedna dziewczyna na zupełnie innym forum: "Wczoraj w Ontario mis rozszarpal kobiete... Ostatni taki przypadek mial miejsce
w 1992 roku...
Jakies 3 tyg. temu w British Colombia mis rozszarpal mezczyzne i zdarl "skalp"
kobiecie..."
Wydaje mi się, że nie jest zupełnie niemożliwe, że w jakiś sposób "wyłapałaś" uczucia tej kobiety. Wiem, makabryczne :(
Trzymam kciuki za pracę... a w które góry się wybieracie?
Uściski, miłego dnia :)
Witaj Pati :D :D :D
ja rówiez w sny raczej nie wierze bo mi zazwyczaj śnią sie takie głupoty, że chyba w żadnym senniku takich nie ma interpretacji hehe.
Echhh jak ja już bym chciała żeby mój wskaźniczek pokazywał ponad 10 utraconych kilosków........
Miłego dnia Ci życzę :D :D :D
Witaj Patusiu
Miłego dnia duzo słoneczka i super sobotniej randki :wink: :wink: :wink:
Witaj Patti!
Ja w sny wierze tylko wtedy jak to oznacza cos dobrego :lol: Podobnie zresztą jak wszelkie przesądy.
No ale ponieważ śpie zwykle jak suseł to zwykl eie pamiętam co mi się śni - no chyba że jest to bardzo intensywny i powtarzający się sen. No i własnie takie goniące mnie stado niedzwiedzi pamietam sprzed poł roku :) Kochana jak ten dziedzwiedz bedzie Cie znowu gonił to daj się złapac a raniutko wypełnij kupon totolotka bo wg sennika oznacza to szczescie i wygrana w grach losowych ;) Na ja niestety uciekłam mojemu niedzwiedziowi na drzewo ale i tak wygralam 10 zł (trafiona 3 w DL a zadko mi sie zdarza choc 1 liczbe trafic :lol: ) Tak wiec powodzenia i nie zapomnij o nas jak juz bedziesz milionerka ;)
Buziaki
Witaj Basiu :)
wpadam z pozdrowionkami i dziękuję za foteczkę :)
tak sobie Ciebie wyobrażałam mniej więcej :lol: fajniutko!! :)
fajna z Ciebie dziewczyna :) ja moją fotkę prześlę Ci z domku :)
gorąco Cię pozdrawiam i zyczę.. wygranej w totka :D
miłego dnia :) jutro randkowanko w górach.. ech.. na pewno wspaniły dzień spędzicie z MIsiastym :lol: tego Ci zycze :) buziaczki
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/11192.jpg
Witajcie koffane moje!
Jutro już weekend! Czyż to nie wspaniała perspektywa? :lol: Jutro jadę z Misiastym do Szczyrku - zobaczymy co z tego wyniknie. :wink: Prawdopodobnie nic, poza mile spędzonym dniem, ale co tam :lol: :lol: :lol: Teraz pobiegam po waszych wąteczkach, apotem biorę się za pranie i sprzątanie chałupki, bo jutro nie będzie jak :lol: Wogóle jakiś taki dobry humorek dziś mam - czego i Wam z całego serduszka życzę!!! :D :D :D
Triskell- brrr... nawet mi nie mów o takich tragediach, ja tego miśka w moim śnie na prawdę się bałam... A jedziemy w Beskid śląski, bo to najbliżej :wink: :lol: :lol: :lol:
Gosiaczku - kiedyś te 10 kg na pewno zobaczymy, tylko musimy dalej tak ładnie nad sobą pracować :lol: :lol: :lol: Połowa drogi już za nami!!! :D
Niuniareks - oby się Twoje życzonka spełniły :lol: Miłego dnia i weekendu również dla Ciebie!!!
Emkaerko- a przez ile dni taki sen jest ważny? Zdążę jeszcze nadać totka, czy nie? :wink: :wink: :lol: Ja wierzę, że szczególnie atmosfera jak w snach panuje jest wiele mówiąca - kiedyś śniło mi się, że na jakimś strychu biegały szczury (ja panicznie boję się gryzoni), a ja uciekłam przed nimi na jakąś drabinę. Sytuacja jak dla mnie zupełnie makabryczna, ale atmosfera snu była bardzo pozytywna. Tego dnia załatwiłam w urzędzie sprawę, która wyglądała na zupełnie beznadziejną :wink: 8) :lol: Miałam też parę innych podobnych sytuacji i dlatego wierzę :lol: :lol: :lol: Oby i tym razem było tak samo :lol: :lol: :lol:
Anikasku - cieszę się, że foteczka w końcu dotarła :lol: i że wywarła pozytywne wrażenie :lol: :lol: :lol: Teraz, gdy jest zatwierdzona przez Ciebie i przez Flakonkę mogę pokazać ją szerszej publiczności :wink: :wink: :wink: A! I dziękuję za śliczne zdjątko gór - wprowadza mnie w taki miły nastrój :D :D :D
Tak więc jeśli któraś z Pań ma życzenie zobaczyć facjatkę Patti to proszę podać maila. :lol: :lol: :lol: Zamówienia będą realizowane :wink: :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia i już pukającego do naszych drzwi weekendu!!!
Buziaki!!!
xxx
A pewnie, że ma :DCytat:
Zamieszczone przez Patti
Triskell@go2.pl
Witaj Patti ponownie!
Nie wiem ile czasu wazny jest sen ;) Ale spróbować nie zaszkodzi :)
I poproszę o fotke na adres: emkr@poczta.onet.pl
Pozdarwiam
Zamówienia zostały zrealizowane :wink: :lol: W razie problemów, bądź nieotrzymania proszę głośno krzyczeć! :wink: :lol: :lol: :lol: Wyślę ponownie 8) :lol:
Moje zyczenie napewno sie spełni tylko Ty sama musisz byc o tym przekonana, jak dotad moje sie spełniaja
całuski ślicznej pogody i wspaniałego wypoczynku
Witaj Patti, ja tez poproszę
roma_sk@go2.pl
Hop Hop ja też chce :wink:
gosiaczek.1980@interia.pl
Odwdzięcze sie tymsamym kochana Patusiu :D :D :D :D
Hi Patti, a jednak ten niedźwiedź to nawet według cennika szczęście symbolizuje. :P A w totka nie zaszkodzi zagrać, w końcu trzeba dać szczęściu sposobność. Troszkę się ostatnio mijamy na naszych wąteczkach, ale pamiętaj, że bardzo ciepło o Tobie myślę, a zwłaszcza w sprawach pracy. Buziaczki podsyłam. :wink: