-
fuuuuuu a co to za paskudny plan wraacania do papierochów śmierdzących jeszcze raz fuuuuuuuuuu nie rób tego - po co
-
Hej hej hej hej... co tu czytam jakie sobzarstwo wracanie do fajek...Grubsiaczek sie nam psuje
czy ty widzisz w tym taka przyjemnosc kopcenia ?? a reszte przyznaje racje dziewczynom!!
I nie chlipaj takie rozstania umacniaja człowieka w uczuciu!!
Misiaku zbieraj sie szybko, bo kopa w dupe dostaniezs od malinki:P hihi
-
Grubasiaczku przyłączam się do córku
NIE PAL
Teraz Ci się wydaje, że zapalisz raz na jakiś czas, a potem nawet nie zauważysz jak zaczniesz palić regularnie.
Z paleniem wiąże się ponadto; brzydki oddech, brzydka cera,żółte zęby itp. Wiem bo mam palacza w domu
-
No i jak, Grubsiaku, wystraszył Cię nasz chórek?
Uściski
-
dziewczyny....a ja wczoraj zapaliłam... a mogłam najpierw tu zajrzeć i zobaczyć ,że tak mądrze mi radzicie...ale mam też jedno małe pocieszenie NIE SMAKOWAŁO MI WCALE!! a potem taki trampek w buzi ,że hej! wiec chyba ten nałóg już nie dla mnie..
a co do mysza wróci jutro w nocy...buuuu..a mnie tak źle bez niego..ech!-chyba sie uzależniłam od niego
i jeszcze jedna nowina...może będe miec pracę...dziś ma do mnie znajomy pan dzwonić,bo potrzebują w firmie ,w której mysz mój pracuje szwaczki na autolap-taka maszyna,a ja kiedys-no 2 lata temu pracowalam na szwalni wlasnie na takiej maszynie... no i chca mnie wziac na przyuczenie-bo to inny towar niz ja szylam,a poza tym 2 lata to szmat czasu i mi sie juz zapomnialo,a jak sie sprawdze to zostane...
od rana chodze nap[ieta i na kazdy dzwonek tel.reaguje mój żołądek-podchodząc do gardła...co ja zrobię ,że tak sie stresuję wszystkim...ech!
sciskam was dziewczynki moje kochane...milego dnia...buźka
-
No i dobrze, że nie smakowało
A za prackę trzymam kciuki, też szukam pracy, z tym , że ja mam ten komfort, że pracuję i tylko chcę zmienić na lepszą, ale stres i tak pozostaje
-
i chust..prawdziwy trzynasty dzis..az dziw ,ze nie piatek do tego..szlag by to...od rana samego cos sie dzieje nie tak.Najpierw z mama mialam problem od rana-byla u mnie na noc...potem omal spadlam ze schodow,nastepnie probowalam ropalic w piecu-po trzeciej probie sie udalo,no i niestety po jakims czasie mi wygaslo i od nowa.Pojechalam rowerkiem do sklepu po skladniki na ciasto i kto tam był?moj ojczym tfuu...i chyba zaklal to ciasto moje-rolada smietankowa mial byc,bo mi nie wyszlo-samo ciasto pieklam 2 razy,za pierwszym srodek sie nie wypiekl-zadki byl,za drugim pieknie sie wypieklo,ale kuźwa rozwaliło przy zwijaniu-popekalo w drobne kawalki...i krem do tego wyszedl mi za zadki-choc robilam jak w przepisie...takze oba ciasta wyladowaly w koszu...a i jeszcze do tego w miedzyczasie moja kochana tesciowa do mnie dzwonila 2 razy z pouczeniem,ze powinnam za praca pojezdzic do Łodzi,bo tak w domu to ciagle nie mozna siedziec,podyktowala mi pare ogloszen z gazety i nakazala -zadzwon! tylko czekam jak zadzwoni poraz trzeci zapytac czy dzwonilam....szlag by to trafil...mam juz dosc...wsciekla jestem ,a z tego ciasta to az sie poryczalam...
a no i na ten telefon o prace wciąż czekam i czekam...chyba zapomniano o mnie...niech ten dzien sie juz skonczy...
-
nosek do góry - jutro będzie lepiej ciesze się ze wstrętny papieros ci nie smakował i trzymam kciuki za pracę, choć za nic nie wiem co to za maszyna tajemnicza
-
jojj widze że tu jakiś smutny nastrój sie wkradł
a sio przyszłam go wypędzić
ciastem się nie przejmuj- bądź co bądź- to pomyśł ile kcaloryjek zaoszczędziłaś
a i prackę jakąś uda CI sięznaleść
3mam kciuki, serdecznie pozdrawiam
nooo główka do góry idź sie wyśpij porządnie a zobaczysz że jutro będzie lepiej...jutro juz nie 13
-
A widzisz, trzeba najpierw na forum zaglądać, a potem działać (to tak a propos tego papierosa).
Trzymam kciuki za pracę i mocno Cie ściskam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki