Choinka śliczniusia :P
urządzenie do cwiczeń wygląda haaahaaaaaaaaaaa dość dziwacznie
ale tak na serio to na pewno jest skuteczne
My też prawie zawsze mamy żywą choinkę ( wyłaczając krótki okres, kiedy to mój mąż przywlókł z Anglii sztuczną choinkę , która była jak na tamte czasy istnym , gęstym cudem świata , na którym zawisły czerwone kokardki ,dzwonki ,bombki i łańcuchy , jakie tylko do tej pory widzielismy w TV , prawdziwy szał :P ) często kupowaliśmy ztzw. bryłą korzeniową i na wiosnę sadzilismy w ogrodzie , ale jeszcze nigdy nam nie ocalała , pomimo stosowania róznych technik przetrzymania jej do wiosny po wsadzeniu do ziemi schła .Skończylismy ,więc te nieudane praktyki i kupujemy cięte choinki
nie ma to jak zapach świeżego iglaczka w Wigilię
miłego tygodnia
buziaki H
Zakładki