Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

Juhu, piatek! Jutro i w niedziele wyleze to przeziebienie, ktore mnie neka, nos i gardlo mam chyba ze 3 razy wieksze niz normalnie. Ciekawe, ile wazy katar?

Wczoraj dietka wzorowo, plyny tez, marszu nie bylo bo kolezanka zawiozla mnie pod sam dom - z racji tego ze chora jestem Fajna mam kolezanke, co nie?

Fajnababo, witaj Jestem pewna ze przy Twoim wzroscie tych kilogramow tak bardzo nie widac, ja jednak jestem 12 cm nizsza i przy 106 kg wygladalam jak paczuszek (zobacz sobie fotki na str. 100 ). No ale wspierac bede, ochrzaniac tez jak bedzie trzeba

Lunko, wrozb nie bylo, a u Ciebie? jakas imprezka? Za to snilo mi sie ze polamalam okulary, mam nadzieje ze sny z andrzejkowej nocy sie jednak nie spelnia

Daniku, a mnie sie nie podobaja dlatego nadal walcze
Okna sobie na razie odpuszczam, a w ogole to mam plan zamowic ekipie do mycia zewnatrz na parterze i pietrze, a srodek to sobie sama machne
Co do spadku 0.5 kg to ja wcale, boze bron, nie marudze! ja sie bardzo ciesze po takim dlugim zastoju!

Hindi, mam nadzieje ze lustra beda dla Ciebie jednak motywacja i nie stchorzysz przed nastepnym razem! No a za pare tygodni bedziesz podziwiac w tym lustrze super laseczke, wiesz, prawda???

No cos Ty Butterku nie dam się tak łatwo zwykłym lustrom ale mówiac szczerze nie jest to optymistycznie nastrajajacy widok
moze nia za parę tygodni, ale raczej miesięcy spojrzę już na siebie przyjaźniej , bo na dzień dzisiejszy nie mam o sobie najlepszego zdania

Dzisiaj jestem już po ćwiczonkach było cięzko ale dałam sobie radę i jak to zwykle po wysilku serotoninka dała o sobie znać i moglabym teraz góry przenosić hahaaaa

Udanego weekendu wykuruj się już dzisiaj , moze ciepły kocyk i herbatka z cytrynką i miodem bedzie dobra wieczorową porą ???

Ja już trzeci dzień myję okna , nie mam czasu od razu umyć wszystkich i mam nadzieję, że dzisiaj już skończę z tym nudnym procederem

buziaki H

Butterku czy Ty mnie czasem nie wykorzystujesz ??????
Przecież ostatnio sprzątałam liscie z waszego pdjazdu

Ja bardzo lubie piatek,nawet jak pracuje w sobote,bo to wieczorkiem.Natomiast nie lubie poniedzialku a przeciez nie pracuje w poniedzialki
Zycze duzo zdrowka

Buttermilk mam nadzieje, ze przez weekend przeziebienie o Tobie zapomni i w poniedzialek bedziesz jak nowo narodzona. Mi jeszcze zostalo okno w kuchni i to by bylo na koniec.
Buziaczki i milego wieczorku!!!

Buttermilkuś życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Szykuje mi się wolny weekend i zastanawiam się się czy poświęcić ten czas na porządki przedświąteczne czy błogie "nicnierobienie"
Do jutra mam jeszcze czas
Pozdrawiam cieplutko

buttermilk - nooo widać różnice!!! oglądałam twoje fotki na setnej stronie i powiem szczerze - ubyło ci nie tylko kilogramów , ale i ze 20 lat . takie fotki są baaardzo motywujące.

Dziękuję za odwiedzinki u mnie, ja już wróciłam do dietkowania i będę do Ciebie częściej zaglądać :P

buttermilk -czytam sobie twój pamiętnik - kurcze początki masz takie jak ja tyle zapału i buuuuum na glebę . ale dałaś radę !!!!!!!! cholerka ja też dam. mam takie fajne gacie , w które wchodziłam jak miałam 85 kilo - będę tak długo się odchudzać aż w nie wejdę - fajne nieelastyczne mustangi - nie da się oszukać jak w tych z domieszką lycry kurcze moim marzeniem jest mieć 79kilo by 8 z przodu zniknęło - ech ale to zostawię na później. obecnie mierzę w te gacie z 85kilo

Miłego weekendu Buttermilku

U mnie też wróżb nie było,za to imprezę mam jutro -imieniny męża.Mam nadzieje,ze całkiem nie dam plamy Wracaj do zdrówka -katar potrafi być bardzo..."upierdliwy" Mam go baaaaardzo często -alergiczny