Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

xxx

Pewnie teraz smacznie śpisz..a ja już życze ci miłego dnia.

Cześć Triskelku!!!!

1 listopada coraz bliżej, a jaa myslę ,że usłysze wreszcie Twój głos, troszke pewnie zniekształcony tysiacami kilometrów, ale zawsze na zywo!!!!!!

Miłych chwil w gronie przyjaciół i doskonałej zabawy w Halloween,

Mam nadzieję ze te szaleństwa poskutkuja ogromem spalonych kalorii

Jeśli chodzi o zupe kalafiorową, to kiedys gotowałam ją na trzech skrzydełkach kurzęcych i dodawałam śmietanę, mniam,

ale teraz to taka troszke zubożona wersja,

gotuję wywar z włoszczyzny ( 2-3 marchewki, duza pietruszka, kawałek selera, pół pora)
dodaję dwie kostki rosołkowe drobiowe, wrzucam duużo kalafiora podzielonego na różyczki i ziemniaki pokrojone w kostke, gotuje do miękkośći, odlewam sobie troszkę,
reszcie swiata zabielam smietaną ( ale juz bez zaklepy czyli bez dodatku mąki ) dodaję duuużo zielonej pietruszki ( sobie też nie żałując ) i wszystko.
No oczywiście przyprawy typu sól, pieprz, ziele angielskie i listek laurowy obowiązkowo tez.

ja kalafiorową robię podobnie jak Iza, ale zabielam jogurtem

hej dziewuszki! co do zupek, ja nadal gotuję je na mięsku, drobiowym albo chudym schabie, zawsze to mięso można później wykorzystać jako kolejny posiłek. Mój mężczyzna też by mi nie darował gdybym przestała zupy mięsne gotować - uwielbia je

Triskell! Zazdroszczę zabawy w Halloween. Ja nie mam żadnych takich planów, zresztą u nads tradycyjnie raczej nostalgicznie spędza się ten czas. I ok. Nie mam nic przeciwko. Przyjdzie czas na szaleństwa, andrzejki, Sylwester i karnawał
Pomyślcie jak sexy będziemy się prezentować w sukniach balowych na Sylwestra kiedy to zmniejszą nam się brzuszki i tyłeczki. Jest na co czekać

Triskell - mam jeszcze pytanie - czy to jest własnie Twoja praca - ten zespół tańca dla starszych osób? Czy to jest pod egidą jakiejś organizacji państwowej czy ci ludzie płacą za takie spotkania To naprawdę wspaniała i cudowna inicjatywa! Godna naśladowania u nas.

Ja już powoli będę grawitować w kierunku mojego gryzoniowego łóżeczka. Dziś było 1295 kcal, łącznie z sushi, jak zwykle pysznym. Herbatki 0,7 l senchy, ok. litra zwykłej zielonej i właśnie kończę litr czerwonej.

Bellusiu - Ja chyba miałam tu trafić, bo też bardzo dobrze tu się czuję i mam takie uczucie, że "należę" Ja też bardzo wierzę w to forum i w to, że to co tu robimy ma bardzo, bardzo duży sens A tak w ogóle to jesteś kochana

Agnimi, Abutko - Hehe, a ja myślałam, że to tylko ja jedna taka niepoważna jestem, żeby piosenkę z dobranocki sobie śpiewać. Już mój mąż prawie się tego fragmentu nauczył, bo ja potrafię leżeć już w łóżku i nagle wydać z siebie radosne "To futerko jest lepsze, to futerko mieć wolę" Chyba to będzie kolejne polskie zdanie, którego on sie nauczy, po takich perełkach jak "Jestem naprawdę pijany", "Proszę cztery bułki i sok pomarańczowy" czy "ale tylko troszeczkę"

Ajaczko, Weroniko - Wam też miłego weekendu życzę

Gayga - mój adres to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Gusiu, Groszku - dziękuje za odwiedziny.

Izaruś - wielkie dzięki za przepis, mam w domu kalafiorka to może nawet jutro zrobię. Niestety tu nie ma połowy warzyw z klasycznej "włoszczyzny", tzn. nie ma innej pietruszki niż natka (nad czym bardzo boleję, bo chciałabym sobie w doniczce zasadzić i mieć świeżą natkę, ale skoro nie mogę nigdzie dostać korzenia pietruszki, to nie zasadzę), seler też jest tylko naciowy, a pory nie lubię, jak wszystkich cebulowatych. Mam nadzieję, że w wersji z marchewką, selerem naciowym, natką i kalafiorem też wyjdzie. Kusi mnie żeby zamiast natki dac koperek, bo chyba oba te warzywa naraz to nie bardzo, a ja koperek dodawałabym do wszystkiego i tak mi tu pasuje.
Też juz bardzo czekam na naszą rozmowę

Yastko - pracy na razie nie mam, tańce to moje hobby i nie są organizowane "odgórnie", ci ludzie sami je zorganizowali
A w Sylwestra pewnie, że będziemy sexy

Triskellku, mam łzy w oczach i dziko się śmieję, aż pies na mnie patrzy ze ździwieniem. Te polskie zdania Twojego mężusia rozbawiły mnie właśnie do łez. A teraz jak jeszcze zacznie śpiewać ten fragment, ..... gdzie futerko kojarzy mi się dwuznacznie ....


Głupia isia.

Dziewczyno...marsz do łóżeczka...bo już bbbbbbbbbardzo późna noc.

Groszek każe, Trinia maszeruje

Belluś, dziękuję za gryzonia i zaraz przekażę mężowi, jaką jego zdania zrobiły furorę. Zna też dni tygodnia, nazwy żywiołów, niektóre nazwy miesięcy, kolorów, zwierząt ("pająk" czasem mu się z "piątek" myli)

Dobranoc

Dobranoc kochana :* pozdrów mężusia