HEJ ,HEJ CO U CIEBIE
Wpadam teraz tylko na chwilę, bo zaraz ten program na tańce muszę przygotowywać, Was poodwiedzam dopiero późnym wieczorem, po tańcach.
Tak jeszcze tylko chciałabym sprostować, bo któraś z Was zapytała, czy ja tyle form wysiłku fizycznego mam od samego początku diety. Tańce, jeden i drugie, a także joga, nie mają dla mnie zbyt dużo z dietą wspólnego, a przynajmniej to nie dieta jest do nich motywem. Robię to dla przyjemności i robiłabym, czy byłabym na diecie, czy nie.
Tańce ludowe tańczę od 5 lat. Taniec brzucha od września ubiegłego roku, na diecie faktycznie jestem od lipca, więc zbiegło się to w czasie, ale to tylko przypadek. Joga chyba najbardziej jest związana z dietą, ale tylko dlatego, że ma miejsce w fitness klubie, do którego trafiłam dzięki diecie. Ale też robię to dla przyjemności i nie myślę przy tym, ile kalorii spalam
Ściskam, życzę Wam wszystkim spokojnej nocy, a ja zabieram się za swój dzień
No tak.. jak mi to ktoś niedawno powiedział, szkoda, że doba nie ma 48 godzin.. a Twoja chyba ma a ja to zajęcia, tu coś, tam coś, i jakoś czas sam ucieka. Eh eh. Zazdroszczę
Życzę miłego, pełnego ruchu dnia i duuuużo uśmiechu na dziś!
Buziaki, C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
ja chyba coś przegapiłam - Triskell - przeprowadzam się do Ciebie - całe życie mi się marzy nauczyć tańca brzucha i nigdzie nie ma takiej możliwości w pobliżuZamieszczone przez Triskell
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
do zliczenia rodzajów Twojego sportopwania...zabraknie mi zaraz palców
do zliczenia rodzajów Twojego sportopwania...zabraknie mi zaraz palców
pod wrażeniem....
trini jestem pewna ze juz niedlugo bedziesz miala prace bo ktoby takiej kobiety do pracy nie przyjal co sie z niej energia tonami wylewa podziwiam cie bardzo , mnie nie stac na zadne dodatkowe zajecia ale to pewnie wymowka bo w domu moglabym wiecej cwiczyc a nie 15 min tanca(sama ze soba ) i 20 cwiczen
chudziutka jestes wielka
A ćwiczysz jeszcze na gazelle?
Buziaki dla naszej wróżki!
Trini jesteś niesamowita Ćwiczysz chyba więcej niż...nasza kadra olimpijska
Program przygotowałam i przed wyjazdem na jogę mam chwilę czasu.
Gazelle prawdę mówiąc zaniedbuję od czasu, jak mi się licznik zepsuł (tzn. jestem prawie pewna, że zepsuł mi go uroczy 11-latek, bo wyświetlacze ciekłokrystaliczne to niekoniecznie paluchem należy naciskać), bo łatwiej mi trochę wcześniej zajechać do fitness klubu i np. dziś przed jogą poćwiczyć trochę na bieżni czy czymkolwiek innym, co ma sprawny licznik.
Zakładki