Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

WOW co za zdjęcia.... ale Ty szczupła jesteś ! Za każdym razem nie mogę się nadziwic pozdrawiam

TRINIA WITAJ SŁONKO......
WYGLĄDASZ NA TYCH ZDJĘCIACH PRZEŚLICZNIE.
BARDZO JESTEŚ UZDOLNIONA TRYNIU.
JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM.

Zaglądam i podziwiam
i pozdrawiam oczywiście

Nie powiem niczego nowego..

Ale zdjęcia pięknie, a w tych spodniach, do tego tej bluzce i butach.. świetnie dobrane i bardzo Ci ładnie w tym zestawie.

A ja jestem ciekawa, jak tam Twoje (i męża ) wrażenia po foliowaniu?

Buziaki,
C.

Witaj Triniu

Właśnie podziwiałam przepiekne fotki - ależ z Ciebie już laska!!!!!
A ten strój w którym tańczyłaś po prostu super
My co roku ze znajomymi w karnawale mamy jedna impreze przebieraną, ale tematyka jest różna, może kiedyś ich namówię na lata 20-te, lata 30-te

Mam nadzieję na Twoje fotki w stroju do tańca brzucha też zobaczymy na forum?

Buziaki

Triniu pozdrawiam gorąco prosze napisz mi jeszcze raz gg

ech ta nasza szalona TRISSSS
pozdrawiam

Trini, wyglądasz po prostu prześlicznie, a spodenki tylko podkreślają Twoją śliczną figurkę!

Trini wyglądasz po prostu rewelacyjnie Wiesz co??Zawsze podobały mi sie stroje z lat trzydziestych,a już najbardziej taka sukienka jak masz na sobie.Charleston ma swój nieodparty urok

Dziękuje za maila.Fotki wyslę po niedzieli,jak juz syn wroci do szkoły i kom przejdzie nockami w moje władanie

Melduję przesunięcie suwaczka w prawo o 0,3 kg i podwyższenie dziennego limitu kalorii o kolejne 100, do 1700 (toż to już rozpusta! ). I w bioderkach centymetr ubył (95 --> 94), reszta wymiarów bez zmian.

W obecnej wadze jest mi już dobrze, prawdę mówiąc wcale nie muszę tych 1,2 kg chudnąć, waga 66,2 kg do końca życia też by mnie satysfakcjonowała, ale zakładam, ze pewnie jeszcze schudnę trochę jako efekt uboczny wychodzenia z diety. A jak nie, to też dobrze

Wychodzę zaraz na taniec brzucha i ludowe, poodwiedzam Was po powrocie, tym razem pewnie głównie wątki z Pamiętników, bo tam wczoraj nie dotarłam.

Emkruś, oczywiście, że wkleję fotki w (na razie niekompletnym) stroju do tańca brzucha, może dziś w nocy poproszę męża, żeby mi porobił.

Po foliowaniu skóra faktycznie ładna, chyba cynamonowego mogłam dać nawet o kroplę więcej, tak zrobię następnym razem. Prawdę mówiąc myślałam, ze to jest trudniejsze, że ta folia nie chce się trzymać, a ona sama przywiera do balsamu i trzyma się bez problemu

Uściski