Tris, u nas też różowo nie jest (na bieżąco jestem), płacisz jak za zboże przez wiele lat ten tak zwany ZUS,a żeby skorzystać ze służby zdrowai to i tak musisz iść prwyatnie albo po lekarzach państwowych płacić im, żeby Cię w ogóle przyjęłi i potraktowali jak człowieka. Oj, temat rzeka to mało powiedziane. Zgrzytam zębami jak tylko pomyśłe. Ale ja chyba generalnie dziś na"nie" znowu jeste (głodna jestem, czy co?) chyba sobie poczytam Twój wątek ze względu na optymizm, albo na trzydziestki pójdę dow****sy poczytać. Dobranocka.
Zakładki