Strona 257 z 739 PierwszyPierwszy ... 157 207 247 255 256 257 258 259 267 307 357 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,561 do 2,570 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #2561
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ ALE MNIE WZIELO KUPILAM ROWEREK I JAZDA HAHA TU ZIMNO A JA FILMIK I NA ROWERKU
    UDANEGO TYGODNIA ZYCZE

  2. #2562
    Guest

    Domyślnie odpowiedz

    mam pytanie jak sie robi takie skaoe z waga prosze odpowiedzcie na moim poscie nowe zycie nowa dieta nowa ja prosze was

  3. #2563
    Lorilaj jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Triskell nareszcie dotarłam do Ciebie. Współczuję, że Cie okradli, w każdym kraju tak samo, ale myślalam, że ciuchów nie kradną nigdzie.
    Pewnie szkoda Ci kasy na nowe ciuchy, no i są rzeczy ulubione i trudno je zastąpić.
    Za to pomiary masz niemal idealne i tym się ciesz.

    Pozdrawiam i utrzymuj wagę, więcej nie masz co zrzucać jest bardzo dobrze.


  4. #2564
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    U nas po 21 dniach deszczu (podobno, nie liczyłam) wczoraj zaświeciło przepiękne
    słońce i zrobiło się wiosennie. Rano pojechałam na jogę i basen. Weszłam do
    fitness klubu o 8.00, a o 11.30 wyszłam na zupełnie inny swiat: jasny,
    słoneczny, taki jakiś bardziej uśmiechnięty .

    Tak więc ćwiczeniowo godzina jogi, godzina na rowerze do i z klubu, godzina aqua aerobiku (tym razem OK, w ramionach go dziś czuję).

    Dietowo też było dość dobrze. Było co przwda pół croissanta, ale okazji było znaaaacznie więcej. Najpierw spotkanie w kawiarni z grupą pogańską, oprócz mnie każdy coś do jedzenia zamówił, a ja siedziałam nad zieloną herbatką, potem spotkanie z mężem i parą znajomych w innej knajpie, dwa dzbanuszki zielonej herbaty, przygotowana wcześniej w domu kanapka (bo szłam bezpośrednio z jednego miejsca w drugie i niezdrowo byłoby tak długo nie jeść) no i właśnie ten croissant podzielony z mężem. A potem we czwórkę zakończyliśmy wieczór u nas, po drodze nasi znajomi kupili "dla wszystkich" pizzę i chipsy i pozostała trójka jadła je, a ja wsuwałam sushi z brązowym ryżem, rybkę i sałatę i popijałam czerwoną herbatką

    Wagowo to pierwszy z moich tradycyjne "lepszych" dwóch tygodni, więc spadek wagi jest. Centymetrowo spadło mało, ale przyznam się, ze tydzień temu musiałam trochę mocniej ten centymetr zaciskać, żeby nigdzie nie było więcej, niż tydzień wcześniej , a tym razem te same lub trochę niższe wymiary na znacznie większym luziku, więc tak w rzeczywistości to chyba troszkę większy ubytek, niż wskazują poniższe cyfry:

    waga - 67,1 kg (-1,2 kg)
    talia - 65 cm (-0,5)
    biodra - 95,5 (bez zmian)
    uda - po 52 (bez zmian)
    pod biustem - 71,5 (-0,5 cm)
    na biuście - 84 (-0,5 cm)
    oponka - 89 (bez zmian)
    BMI - 22,2 (-0,4)

    Z dzisiejszego ważenia i ubytku 1,2 kg bardzo się cieszę, podnoszę niniejszym limit kalorii na 1500

  5. #2565
    samiczka Guest

    Domyślnie

    No to gratulacjeee
    Jak sobie patrze na Twoje wymiary..... mam w pasie tyle co Ty w biodrach hiih

    Podziwiam za te katorgi (jogi, aqua areobiki... :P)

  6. #2566
    Guest

    Domyślnie

    Gratulacje!

  7. #2567
    Guest

    Domyślnie

    No no no Trini zostały ci dwa kilosy tylko Podziwiam ! Twoja chęć do ćwiczeń i zapał przyprawia mnie o wyrzuty sumienia a ja myślałam, że dużo ćwiczę

  8. #2568
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez samiczka
    Podziwiam za te katorgi (jogi, aqua areobiki... :P)

    No bez przesady, nie robiłabym tego, gdyby nie sprawiało mi przyjemności

    Joga jest najcudowniejszą nową rzeczą, która mi sie w ostatnich miesiącach przytrafła

    Aha, a przy podawaniu pomiarków zapomniałam dodać, że w tutejszych jednostkach niniejszym schudłam już ponad 50 funtów Pamiętam, jak na jednej z pierwszych stron tego wątku świętowałam 20

    We wtorek minie pół roku mojego odchudzania. Za nic nie chciałabym wyglądać jak ja sprzed pół roku.

  9. #2569
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triskell
    Chudzinko ty jedna, wymiary masz już boskie, może już by wytarczyło odchudznia?

    zrobiłam dla Ciebie zdjęcie psa, niedługo wkleję

  10. #2570
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agnimi
    Triskell
    Chudzinko ty jedna, wymiary masz już boskie, może już by wytarczyło odchudznia?

    To co mam Twoim zdaniem zrobić, nagle z 1500 kcal przejść na 2000??? Zwiększam tak, jak przykazała Gagaa, po 100 kcal na tydzień. Przecież inaczej byłoby niezdrowo.

    Na zdjęcie psa czekam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •