i pięknie...
nie było mnie bo nie dość że nie miałam czasu.. to zmieniałam kompa...
włąśnie kilka minut temu zdążyłam podłączyć sobie znowu neta.. porażka przez ostatni tydzień...
wczoraj na "andrzejkach" troszku pobalowałam....
jak znam życie to troszkę pofolgowałam sobie i nic nie schudłam...
boję sioę na wage wejść... to okropne...
od jutra znowu sie zabieram za siebie. jutro bede miala nową wagę i będę ostro trzyamć dietę
laseczki moje kochane trzymajcie kciuki...
jak tylko znajde dłuższą chwilkę to postaram się ponadrabiać Wasze wąteczki!!!
falkonko zdjątko będzie... tylko bede musiałą poczekać aż podłączą mi mojego starego kompa do netu, bo na tamtym mam wszystkie zdjęcia...
chyba ze wczśniej znajdę jakąś dobrą dyskietkę...
buziaczki dla Was..
zmykam się edukować na jutro do szkoly... papapa
Zakładki