Wątek: zaczynam po raz drugi

Agus
witaj w klubie zabieganych trzeba przybastować, bo zdrowie ma się jedno
Przyganiał kocioł garnkowi



Buźka
***
Grażyna[/b][/color]

witam
dzisiaj wybieram się na długi spacer z moim dzieckiem w celu zrobienia zdjęcia "ciekawego miejsca w Częstochowie". Poza Jasną Górą żadne nie przychodzi nam na myśl, no a to temat dość oklepany jak na konkurs
będzie trzeba jeszcze poglowkoać, może coś się wymyśli
na szczęście pogoda sprzyja
pozdrawiam

witam ponownie
zlaziłyśmy się okropnie w poszukiwaniu ciekawych miejsc i chyba się udalo. Przypomnialo mi się że kiedyś oglądalam program o starym cmentarzu żydowskim na obrzerzach miasta, jest strasznie zaniedbany i ukrytu w głebi lasu, ale wrażenie zrobił na mnie niesamowite. był zupełnie pusty ikaiś taki mroczny, gdyby było ciemno atmosfera byłaby jak z horroru. a to kilka zdjęć , nie wiem czy oddają urok tego miejsca, ale dziecko bardzo się starało:

brama:


nagrobki poukrywane wśród drzew:

Witaj Agnimi

Wow zdjęcia poruszające. Tylko serce się ściska, że takie miejsce jest tak strasznie zapomniane przez ludzi. A niestety czas robi swoje.
To miejsce musi być magiczne. Fajnie, że znalazłaś coś tak interesującego.
Strasznie żałuję, że nie mogłyśmy się spotkać na spotkaniu u Joli, ale wierzę, że będzie jeszcze nie jedna okazja

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wieści z frontu...

Podziel się z nami swoimi przepisami

Sylwia
bardzo lubię takie miejsca, napradę w niektórych momentach ciarki po mnie przechodziły
przez jakiś czas prezydent obiecywal zająć się renowacją cmentarza no ale pogadał i tyle, o tym właśnie był ten program w telewizji lokalnej, który na szczęście sobie przypomniałam.

jeszcze kilka zdjęć:

zdjęcia.... miałam takie swoje miejsce niedaleko domu rodzinnego był a raczej jeszcze jest to cmentarz niemiecki bardzo zniszczony przez Polaków po wojnie.Jako dziecko nosiłam kwiaty i często odwiedzałam to miejsce, przecież Ci ludzie umarli długo przed tym całym koszmarem jakim była II wojna światowa więc jaka w tym ich wina? I czy trzeba za to niszczyć ich groby?

Agniesiu, niesamowite zdjęcia, takie tajemnicze... niedawno byłam na pogrzebie znajomej teściów na warszawskim żydowskim cmentarzu i mam porównanie, ten z Waszych fotek jest o wiele bardziej zaniedbany, szkoda...

pozdrawiam ciepło

Aguś, zdjęcia niesamowite.

A odnośnie dowodu - pamiętam jak po kradziezy policjanci mi tłumaczyli, że nawet jak się znajdzie to lepiej mimo wszystko wyrobic nowy. Bo ze starym moga być problemy właśnie z odwołaniem całej sprawy, bo nie wszsedzie dojdzie informacja ze ten nr dokumentu juz nie jest uwazany za poszukiwany.

Pozdrawiam

Ewciu,
dziękuję za informację o dowodzie, pan policjant ( ten miły) tez mi o tym wspomniał, ale zadzwonił i sprawdził okazało się że "sympatyczni" panowie u których składałam doniesienie o kradziezy nie zdążyli zgłosił dokumentu cóż film chyba był interesujący

Pozdrawiam po dłuższej nieobecności Zdjęcia piękne , na pewno będzie nagroda