Dzięki Triss, przepis wygląda świetnie, nie wiem tylko czy uda mi się kupic mleczko kokosowe.
Dzięki Triss, przepis wygląda świetnie, nie wiem tylko czy uda mi się kupic mleczko kokosowe.
Witaj Agnimi, jak Ci idzie ?
Ja z SB jestem zadowolona, mam nadzięję ze tak będzie cały czas. Całeszczęście ze mój mąż jest ze mną na SB
Pozdrawiam
Agnimi życzę Ci miłego dniaaa pełnego uśmiechu
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Witam dziewczynki
wczoraj mały grzeszek, kawałek jabłecznika u teściowej Odbierałam teścia ze szpitala, teściowa upiekła na jego cześć pyszniutki jabłecznik, no i ja słaba istota uległam.
Wieczorkiem miałam nareszcie TBC, skończyły się zebrania spóldzielców na sczęście.
Więc chyba to ciasteczko spaliłam mam nadzieję
Aguś.... na TBC napewno spalilas ze dwa takie kawaleczku jablecznika.. o to sie nie martw.. taki grzeszek zostal zniszczony wysilkiem..i napewno wylany mnostwem potu...
przepis na rybke znam bardzo dokladnie... robie to bardzo czesto... a czasami rybe zastepuje kurczaczkiem.. tzn piersiami.. tez super... tylko teraz nie jem tego lacznie z ryzem.. kiedys owszem.. teraz dziele.. warzywa z ryzem... warzywa z miesiem,rybka...
mam juz przygotowane warzywka duszone.. wyszly super.. dzisiaj stwierdzialam ze zagrilluje.. z rybka zawinieta w folie i pieczona z bazylia.. super smak wychodzi do tego cytrynka i mniem paluszki lizac.. dla glodnych mam jeszcze szpinaczek z serem.. i mysle ze bedzie OK.. dietkowo i zdrowo!
Tylko sol podam odzielnie w solniczcce.. niech sobie goscie dosola na talerzyku.. wiem wiem wredna jestem..
Dziekuje Ci Agus za pomoc z waga... dzis bede walczyc... napisze czy mi sie udalo.. czy poleglam
Joasiu trzymam kciuki aby się udało.
Od wczoraj jestem gruba jak bania ( za tydzień @) więc objaw jak co miesiąc i jak co miesiąc wkurza. Dzisiaj jakby troszkę zeszłoz brzucha ale itak jest do kitu, nie wiem jak wyjdą poniedziałkowe pomiarki, mam nadzieję że woda ustąpi.
Na lepszy humor zrobiłam sobie zkupy w Rossmanie: płyn do kąpieli stóp, krem do stóp, balsam do ciała i do biustu i zajęłam się pelęgnacją ciała, więc jestem gładziutka i pachnąca.I od razu lepiej mi się zrobiło na duszy.
Agnimi kochana, kawałek jabłecznika to nie koniec świata.
Wszystko pewnie spaliłaś. Cieszę sie ze już macie zajęcia.
Trzymaj się , zobaczymy co będzie w poniedziałek, ja się już boję
jabłecznik ?
mniam
gorzej gdyby to było ciacho z masami itp
rozgrzeszenie za kawałek jabłecznika udzielone,
zresztą ćwiczenia na pewno pomogły sie znim uporać.
Głowa do góry,
pozdrawiam
xxx
Zakładki