Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 127

Wątek: Może teraz się uda, z Waszą pomocą :)

  1. #71
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć i czołem
    Mamy dziś w Warszawie piękny wtorek Zaraz idę na słoneczny, jesienny spacer, a potem do roboty, bo trochę się tego nazbierało
    Wczoraj było całkiem ok, nie licząc faktu, że się skusiłam na dwie kromki razowego chleba upieczonego własnoręcznie przez koleżankę, ale potem jeszcze był spacer, więc może się to jakoś zniwelowało
    Lekko doskwiera mi samotność w 4 ścianach, ale co tam

    Pozdrawiam wszystkich wesoło Aha i nawet nie myślcie o pizzy

  2. #72
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Spacerek na pewno dużo daje, moja mam zaczęła od roku chodzić do pracy na nogach - i bez zadnych dodatkowych diet itp, schudła 7 kg

  3. #73
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Otylko, razowy chlebuś jest OK (w rozsądnych ilościach oczywiście, a 2 kromki to zdecydowanie rozsądna ilość), to głównie takiego białego pszennego musimy się wystrzegać.

    Ściskam i miłego dnia życzę

  4. #74
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Otylko, wiem co znacza 4 ściany, ale główka do góry, wychodź z domku, dopóki jeszcze słoneczko świeci, później będzie gorzej się zmotywować, jak sobie pomyślę o zimnie to az mną trzesie.
    A dzieciątko komu podrzuciłaś?
    Co do chlebka, to też zajadam, jedna kromeczkę dziennie, tak jak już to napisałam u siebie w wąteczku, mam to szczęście że w mnie na wsi tzn w radzyminie jest taka extra piekarnia i mam duży wybór chlebka razowego z różnymi cudami i to pieczony na zakwasie starymi metodami. Dopełniam sobie nim poziom zjadanych węglików.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  5. #75
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    koło mnie takie chleby są tylko w sklepie ze zdrową zywnością ale ceny mają takie że mozna za to 10 bochenków kupić normanego :P

  6. #76
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to pocieszyłyscie mnie z tym chlebem Czuję się poniekąd rozgrzeszona A dziś jest super, jak na razie, ale może nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca Zresztą niech to słonko świeci jak najdłużej, bo pierwszym efektem odchudzania jest zawsze u mnie straszne wyziębienie ciała
    Joasiu Bąbel jest chwilowo u Dziadków, bo miał być remont instalacji sanitarnej, ale chyba zakończył się on na etapie grzebania hydraulików w piwnicy. Przyjmuję to z ulgą, bo nie wiem jakbym sama sobie dała radę z rozbabraną łazienką

  7. #77
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    hihi nic nie mów o rozgrzebanych łazienkach :P moje mieszkanie remontuje się drugi miesiac i po raz kolejny ma się skończyć "do końca tygodnia" taaaaaaa takie to my a nie nam

  8. #78
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Flakonko wyrazy współczucia Nie cierpię wszelkich remontów A dobry chleb jest np. w Lubaszce, ja kupuję na Senatorskiej, ale jest kilka sklepów w Wawie z tymi wypiekami

  9. #79
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    niedługo będę na saskiej mieszkac to będe mogła zakupyw centrum robić

  10. #80
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No proszę i mój wątek przeleciał na drugą stronę Ech no nikt mnie tu nie odwiedza To nic, odwiedzę sama siebie i sama sobie napiszę tak ku pamięci, że wyciągnęłam dzis tę straszną machinę. Ta straszna machina to philips cellesse, który warczy buczy i zasysa tłuszcz na udach. Ponoć likwiduje celulitis i zmniejsza obwód. Tylko trzeba by do niego systematyczności, której mi niestety całe życie brakowało Ale może tym razem...
    Dziś dzień minął świetnie, na dodatek dostałam miesiączkę, więc mam nadzieję, że jutro rano waga drgnie lekko w dół, no przynajmniej ze 40 dkg
    Namaściłam się po wieczornym prysznicu liposyne, wymasowałam i czekam, czekam aż będę gładka, wiotka i powabna I mam nadzieję, że nie okaże się to czekaniem na Godota

    Tym którzy tu jednak zajrzą i doczytają do końca życzę spokojnej nocy

Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •