Czesc wszystkim
jestem tu wiecie dlaczego,tak jak i wy mam do zgubienia 'pare'kilo,tylko w moim przypadku sa to az 33kg!
jeszcze 5 lat temu wazylam 57kg.........co ja bym oddala aby tyle znow wazyc....nie moge sobie wybaczyc ze az tak sie zapuscilam
niektorzy sadzili ze bede jakas modelka,mowili ze mam niespotykana twarz i blebleble
teraz mnie wkurzaja komentarze tych ludzi (znajomi mamy),'ze jak to ze matka taka chuda a corka gruba?','taka fajna z niej byla dziewczyna a teraz?'
text,ktory rozlozyl mnie na lopatki,to jak jeden kolega mojej mamy powiedzial do mnie przy paru osobach 'ale sie zatuczylas!'
normalnie porazka
ale jestem sama sobie winna,kocham wszystko co slodkie a najbardziej lody.......to moj nalog nr 1
bo nie to,ze zjem jednego loda,ja ich jem iles dziennie!! nie potrafie sie pochamowac
jak juz cos slodkiego dorwe to koniec
kocham tez dobrze sobie zjesc (w koncu kucharz ze mnie ) pierogi,pizza,schabowe.....no nie bede wymieniac bo juz mi slinka leci
co mnie mobilizuje do odchudzania? moj ukochany Karol
widze jak czasem spoglada na zdjecia jak kiedys wygladalam....
pozatym wierzy we mnie i chce abym znow tak wygladala,bo jak mi powiedzial fajna laska bede pokochal mnie jednak gdy juz nalapalam 15kg,tagze nie pamieta mnie szczupla
w styczniu mam stodniowke,w klasie mam same szczuple laski,jesli nie schudne to chyba nie odwaze sie isc na te stodniowke bo bede wygladac jak jakis gruby baleron w sukni.....fuj
poza stodniowka,to w przyszlym roku w lutym wychodze za maz tez chce pieknie wygladac
postanowilam ze nie bede liczyc dokladnie kcal,poprostu sie wie co tuczy a co nie
bede jesc to co mozna,co nie jest tuczace,do tego 2razy w tyg.aerobik i jazda na rowerze z 10km,ale jeszcze nie wiem ile razy w tygodniu,moze tez 2? no i silownia mi sie marzy...
nie wiem jak to wyjdzie,bo niedosc ze klasa maturalna,to jeszcze mam malutka coreczke Milenke,ktora 22wrzesnia konczy 2 miesiace ale postaram sie,wkoncu robie to dla siebie
z Karolkiem mam umowe ze jesli dojde do 79kg,to idziemy na zakupy i cosik fajnego dostane
a potem kazde -5kg to znowu cos
fajna mobilizacja prawda??
jak mam chwile zalamania to wchodze na allegro (moje postanowienie) w bluzki i patrze na te super laski co prezentuja super bluzeczki obcisle na swoich szczuplych cialkach
mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac,boje sie ze pekne
juz tyle razy probowalam........ale kurcze majac swoj topic to juz sila rzeczy siara jak nie wyjdzie.. to jest poprostu deklaracja
widze ze bardzo sie tu znacie i jestescie zzyci ze soba,mam nadzieje ze wszystkich was poznam i ze bedziecie dla mnie jak rodzina
moje postanowienie i marzenie to schudniecie do Sylwestra!!
Zakładki